38

Kazanie św. Andrzeja z Krety. Błskupa (Kazanie o na Niedzielę Palmową,)

Chodźcie, wstąpmy i my na górę Oliwną! Biegnijmy naprzeciw Chrystusa, który powraca dzisiaj z Betanii i śpieszy dobrowolnie na tę swoją świętą i czcigodną mękę, aby wypełnić do końca tajemnicę naszego zbawienia.

Przychodzi więc i z własnej woli odbywa drogę w stronę Jerozolimy Ten, który dla nas zstąpił z nieba, aby wespół z Sobą wywyższyć tych, co leżą w prochu ziemi i posadzić ich jak mówi Pismo .,ponad wszelką zwierzchnością i władzą, i mocą, panowaniem, i ponad wszelkim innym imieniem wzywanym".

Przychodzi zaś nie z dumą i przepychem jak ten, co chciwie szuka sławy. On ,,nie będzie się spierał ani krzyczał i nikt nie usłyszy Jego głosu. Będzie natomiast cichy i łagodny, lichego odzienia i skromny w urządzaniu wysławności swojego wejścia. Nuże więc, biegnijmy i my razem z Chrystusem, któremu śpieszno na mękę. Naśladujmy tych, co wyszli Mu na spotkanie, ale nie w ten sposób, by słać na drodze gałązki palm i oliwek oraz kłaść kosztowne szaty, lecz my sami, jak tylko możemy, rozścielmy się na ziemi w pokorze ducha i prostocie serca, abyśmy przyjęli nadchodzące słowo i pochwycili Boga, który nigdzie nie daje się ująć. On bowiem cieszy się z tego, że może nam się okazać łagodnym, On, który naprawdę jest łagodny.

Powiedzmy i my Chrystusowi, wołając: ,,Błogosławiony, który idzie w imię Pańskie, Król Izraela". Na wzór gałązek palmowych kierujmy ku Niemu słowa umieszczone na krzyżu. Czcijmy Go nie tyle gałązkami oliwek, ale radością płynącą z świadczonej sobie wzajemnie pomocy. Na podobieństwo szat składajmy u Jego stóp pragnienia naszego serca, by przybywszy do nas, pozostał w nas cały, a my całkowicie w Nim, i aby cały w nas się objawił. Powtórzmy Syjonowi wołanie proroka: ,,Ufaj, córo Syjonu, nie lękaj się: Oto król Twój idzie do ciebie łagodny, siedzący na osiołku, źrebięciu oślicy".

Ten, który jest wszędzie obecny, który wszystko wypełnia, przychodzi, aby w tobie dokonać zbawienia wszystkich ludzi. Przybywa Ten, który ,,nie przyszedł wzywać do nawrócenia sprawiedliwych, ale grzeszników"; przybywa odwieść od grzechu zbłąkanych. Nie lękaj się przeto: ,,Bóg jest pośród ciebie, więc się nie zachwiejesz. Z uniesionymi rękoma przyjmij Tego, który na swoich rękach wyznaczył ci mur obronny; przyjmij Tego, który na swoich dłoniach założył dla ciebie fundament. Przyjmij Tego, który przyjął na siebie wszystko, co ludzkie, z wyjątkiem grzechu. Raduj się, o Matko, miasto Syjonie: nie lękaj się: ,,Swięć twe uroczystości". Wychwalaj za wielkie miłosierdzie Tego, który przychodzi do nas w tobie. Ale i ty, córo Jerazalem, raduj się niezmiernie, śpiewaj i tańcz. ,,Swieć, rozbłyśnij - wołamy słowami proroka Izajasza - bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłysła nad tobą ". Cóż to za światło? To, ,,które oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi". Swiatło wieczne, światło ponadczasowe, które się ukazało w czasie, światło objawione w ciele, z natury swej zakryte, światło, które olśniło pasterzy i było przewodnikiem mędrców. To światło, które było na świecie od początku, przez które świat został stworzony, a którego świat nie poznał. To, które przyszło do swej własności, a swoi Go nie przyjęli. ,,Chwałą Pańska", jaka chwala? Bez wątpienia jest nią krzyż, na którym Chrystus został uwielbiony: On, blask chwały Ojcowskiej, powiedział w przeddzień swojej męki: ,,Teraz Syn Człowieczy został otoczony chwałą, a w Nim Bóg został otoczony chwałą i zaraz Bóg chwałą Go otoczy". W tych słowach chwałą nazywa swe wywyższenie na krzyżu. Krzyż bowiem jest chwałą i wywyższeniem Chrystusa. Dlatego mówi: ,,Ja, gdy zostanę podwyższony, wszystkich pociągnę do siebie".

 

38