110 |
Z traktatu św. Fulgencjusza, biskupa Ruspe, O odpuszczeniu grzechów. ,, W jednym momencie, w mgnieniu oka, na dźwięk ostatniej trąby; zabrzmi bowiem trąba i umarli powstaną nienaruszeni, a my będziemy przemienieni". Mówiąc ,,my" apostoł Paweł wskazuje, że dar przyszłej przemiany otrzymają wraz z nim ci wszyscy, którzy teraz podobnie jak on i jego towarzysze wiodą święte życie we wspólnocie Kościoła. Objaśniając naturę owej przemiany, mówi: ,,Trzeba, ażeby to, co zniszczalne, przyodziało się w niezniszczalność, a to, co śmiertelne, przyodziało się w nieśmiertelność". Tak więc, aby kiedyś mogła nastąpić w ludziach przemiana stanowiąca słuszną nagrodę, trzeba, aby teraz poprzedziła ją przemiana, która jest wyrazem wielkodusznej hojności. Ci zatem, którzy się w obecnym życiu przemienili, gdy przeszli ze zła do dobra, otrzymuja obietnicę nagrody, a stanowić ją będzie przyszłe przemienienie. Wszystko to dokonuje się w nich przez łaskę. Boża przemiana rozpoczyna się wraz z usprawiedliwieniem, dzięki któremu zmartwychwstajemy duchowo. Tak zaczyna się to przez pierwsze zmartwychwstanie, które oświeca dla nawrócenia.. Przez nie przechodzi się ze śmierci do życia, z nieprawości do sprawiedliwości, z niewierności do wiary, z pełnienia czynów złych do postępowania świętego. Ci, którzy w ten sposób zmartwychwstali, nie podlegają drugiej śmierci. O nich powiedziane jest w Apokalipsie: ,,Błogosławiony ten, kto ma udział w pierwszym zmartwychwstaniu; nad tym śmierć druga nie ma już władzy". W tej samej księdze powiedziane też: ,,Zwyciężcy śmierć druga nie wyrządzi szkody". Tak więc jak pierwsze zmartwychwstanie polega na nawróceniu serca, tak śmierć druga na wiecznej karze. Niech przeto każdy stara się mieć udział w pierwszym zmartwychwstaniu, jeśli chce uniknąć kary drugiej śmierci. Ci bowiem, którzy w obecnym życiu, przemienieni pod wpływem bojaźni Bożej, przechodzą z życia złego do życia dobrego, przechodzą zarazem ze śmierci do życia, a następnie ich poniżenie zamieni się w chwałę. |
110 |