299 |
Z komentarzu św. Ambrożego, biskupa.(księga 2, 86-87) ,,Jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok i natychmiast wypłynęła krew i woda". Krew dająca światu życie wypłynęła z boku Chrystusa, z boku nowego Aduma, bo ,,pierwszy człowiek, Adam, stał się duszą żyjącą, a ostatni Adam - duchem ożywiającym". Z boku tego Adama płynie życie Kościóła, a my jesteśmy Jego członkami, utworzeni z Jego ciała i kości". Może o tym mówił Chrystus, gdy wypowiedział te słowa: ,,Poznałem, że moc wyszła ode Mnie". Oto moc wyszła z Chrystusa, a Jego samego nie umniejszyła, gdyż była to moc Ducha; Duch zaś jest niepodzielny i ,,udzielu każdemu tak, jak chce". Oto Ewa, matka żyjących. Zyjących, bo jeśli dobrze zrozumiemy słowa Anioła: ,,Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych?", to pojmujemy, kim są ci umarli. To ludzie będący z dala od Chrystusa i nie mający w sobie życia, bo Chrystus jest życiem. Matką żyjących jest więc Kościół zbudowany przez Boga, a jego kamieniem węgielnym jest Chrystus. ,, W nim zespalana cała budowla rośnie na święty w Panu przybytek". I wciąż ona wzrasta, by stanowić święte kapłaństwo. Przyjdź, Panie Boże, buduj dalej swoją społeczność! Niech też nadejdzie i Twój sługa, bo wierzę w to, co powiedziałeś: ,,On moje miasto zbuduje". Oto matka wszystkich i światynia duchowa; oto społeczność wiecznie żyjąca, bo śmierć nie ma do niej dostępu; oto miasto Jeruzalem, teraz jeszcze na ziemi, ale które będzie wzięte, porwane w przestworza i przeniesione do nieba. Taka bowiem jest nadzieja Kościoła. O niej wspomina święty Paweł ,,będziemy porwani w przestworza, na obłoki naprzeciw Pana, i w ten sposób zawsze będziemy z Panem". Dla zbudowania tej społeczności wielu było posłanych: patriarchowie i prorocy, i archanioł Gabriel, i aniołowie; a zastępy niebieskie wielbią Boga, gdy chwili jej wzniesieniu była już blisku. Wielu było posłanych, ale budowniczym jest Chrystus. I nie On sam jeden, bo i Ojciec jest obecny; a chociaż Chrystus buduje, to zasługę przypisuje nie tylko sobie. |
299 |