347

7 STYCZNIA lub PONIEDZIAŁEK po Epifanii

Mt 4, 12-25

Wszystko będzie możliwe.

Zasłona padła na ewangelie dzieciństwa. Patrzymy na Jezusa, jak rozpoczyna swoe życie publiczne.

Wybiera punkt oparcia: Kafarnaum na brzegu jeziora będzie jego miastem. Stąd promieniować będzie na całą Galileę światło nowe dla świata: "Lud, który siedział w ciemności ujrzał światłość wielką".

Znów przez cały rok otrzymywać możemy to światło. Oczywiście zdaje nam się, że już to wszystko znamy, co Ewangelia nam powie: "To mnie trochę nudzi, ciągle to samo!"

Ale Ewangelia jest historią miłości między nami i Jezuem, między Jezusem i światem. A miłość nie obawia się powtórek, bo przez nie ona się rozwija. Nic nie stoi w miejscu. Będziemy spotykać Jezusa w nowych sytuacjach świata i naszego życia. Teksty Ewangelii się nie zmieniają, to prawda, ale otrzymujemy je wciąż inaczej w zależności od naszej sytuacji, która się zmienia.

Jego pierwsze słowo w Kafarnaum jest rzeczywiście wezwaniem do zmiany, odnowy: "Nawracajcie się, Królestwo jest bliskie." Słowo radości, jeśli dobrze rozumiemy, co ono oznacza: wszystko stanie się możliwe.

Nie łatwe, ale możliwe.Czynimy wielki krok, kiedy na nowo odczytujemy Ewangelię wiedząc, że wszystko, choć trudne, będzie możliwe. Jeśli zwrócimy się całkowicie do Boga: Królestwo Boże jest na wyciągnięcie ręki, oto światło, które zabłysło na horyzoncie naszego Kafarnaum.

1. Dobra Nowina ma to do siebie, że musi być głoszona nieustannie. Jest ona Prawdą. A Prawdy nie da się ukryć. Podobnie jak dobroć i miłość, pragnie się rozlewać po sercach ludzkich. Chrystus wybiera sobie Galileę za teren swojej apostolskiej działalności. Nie tylko dlatego, że stamtąd pochodził, ale chciał, aby Izajaszowe proroctwo spełniło się na Jego osobie. Mówiło ono, że Galilea - kraina pogan usłyszy także słowe Boże; usłyszy je od najbardziej autentycznego świadka. Jakże szcześliwi byli, żyjący współcześnie z Chrystusem mieszkańcy Galilei. Jak wielkie spotkało ich wyróżnienie.

2. Apostolska misja Chrystusa w Galilei cbejmuje dwie czynności: nauczanie i działanie. W ślad za słowami idą Jego czyny.

3. Chrystus pragnąc przekonać ludzi o słuszności prawdy jaką głosił, popierał swoją naukę czynami. Dzisiejsza Ewangelia mówi o tym w sposób jednoznaczny: Jezus obchodził całą Galileę, nauczając w synagogach, przepowiadając Ewangelię królestwa i uzdrawiając, wszelkie słabości wśród ludu (w. 23). Jezus ,,obchodził"; nie czekał aż ludzie przyjdą do Niego i nie wyznaczał godzin przyjęć, nie zamykał się w swoim mieszkaniu. Smiało szdł na spotkanie z ludzką nedzą. Tej nędzy było w Jego czasach bardzo wiele, tak wiele, że trudne było ją policzyć. Sw. Mateusz okresilił ją jednym, ale jakże wiele mówiącym słowem: Chrystus leczył wszelkie choroby i wszelkie słabości. Należy przez to rozumieć, że leczył nie tylko fizyczne ale i duchowe słabości. Stał się przez to dobroczyńcą i przyjacielem ludzkości. Nie dziwnego, że ludzie otwierali przed Nim swoje serca i dusze, szli za Nim na śmierć i życie. Nic dziwnego, że po dzień dzisiejszy w oparciu o Jego świadectwo powtarzają za św. Pawłem : Któż nas odłączy od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk, czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz?... Jestem pewny, że nic nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie Pana naszym (Rz 8, 35. 38). Ci którzy wsłuchali się w naukę Chrystusa i doświadczyli dobroci Jego serca już nigdy nie odeszli od Niego. Myśląc o dzisiejszej Ewangelii ciągle stawiajmy sobie przed oczy postać Chrystusa, Nauczyciela i Dobroczyńcy ludzkości. Nie chciejmy sami tylko korzystać z Jego nauki i Jego dobroci. Przyprowadźmydo Niego także tych wszystkich, którym On jest najbardziej potrzebny. Myślmy o naszych braciach, o cierpiących i chorych, o opuszczonych i zapomnianych, o wątpiących i szukających prawdy i ukazujmy im Chrystusa. Tylu już przocież doznało u Niego uleczenia i pokrzepienia. Jest lekarzem dla wszystkich. On dla wszystkich ma w swoim sercu słowa otuchy i przebaczenia. Za Nim, jak mówi św. Mateusz szły liczne tłumy z Galilei i Dekapolu, z Jerozolimy i z Judei i z Zajordania (w. 25). A On ich wszystkich pouczał i uzdrawiał. Nie ulega wątpliwości, że to samo uczyni i dziś. Obyśmy tylko to zrozumieli i włączyli się w ten tłum idący za Nim. On już sam dokona reszty.

4. Zgromadzenie oucharystyczne, w którym obecnie uczestniczymy, dostarcza nam wspaniałej okazji do zjednoczenia się z Chrystusem i pójścia za Nim. On nas przy tej okazji uczy i uzdrawia. Ofiara eucharystyczna, której w tej chwili jesteśmy świadkami, działa tak samo skutecznie, jak kiedyś Jego osobista obecność w Galilei. Prośmy Go dziś gorąco, by Jego nauka i Jego działanie wycisnęły na nas niezatarte zbawienne skutki.

 

347