412

XI TYDZIEŃ Z W Y KŁY

PONIEDZIAŁEK

 Mt 5, 38-42

Siła cierpliwości.

1. Dzisiejszych ludzi cechuje twarda nieustępliwość. Człowiek zdobywa swój dobrobyt, Człowiek staje przywiązany do swej właśnaści, do swego stanowiska, do swoich osiągnięć - nie ma zamlaru za żadną cenę z tego rezygnować, ani się tym nie lubi dzielić. Jest znakiem ogromnego zmaterializawania.Wyrazcm takiej postawy są słowa chłopa, które wypowiada jeden z naszych piasenkarzy (K. Grześkowiak): ,,Ja nie wiem czyje co jest, ważne to jest - co jest moje".

2. Takim ludziom trudno będzie zrozumieć słowa Chrystusa: Nie stawiajcie oporu złemu... Temu kto chce wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz... Daj temu kto cię prosi, i nie odwracajj się od tego, kto chce pożyczyć.. Nie można tego rozumieć jako przyzwalania na gwałt czy krzywdę i nieprawiedliwość. Bóg jest najwyższą Sprawiedliwością i człowiek, broniąc sprawiedliwości, oddaje chwałę Bogu. Mamy nie tylko prawo - ale i obowiązek bronić sprawiedliwości. Lecz chodzi o metodę. Nie łatwo jest walczyć o sprawiedliwość - bo zbyt łatwo jest przekraczyć jej granice. Chrystus ,,wymaga przezwyciężania zła dobrem" (KT). Kiedy bandyci ograbili św. Jana Kantego, a ten przysiągł, że więcej pieniądzy przy sobie nie posiada, potem zaś- przypamniaszy sobie, że ma jeszcze zaszytą monetę - dogonił ich i wręczył tę monetę - ani nie tylko wszystko mu oddali, ale nadto nawrócili się ze złej drogi. Ten drobny epizod jest tu tylko symbolem. Doświadczenie mówi o wielu wypadkach, gdzie człowiek przez pojednawczą, ugodawą postawą więcej osiągnął, niż przez długie procesy. Oczywiście, gdy chodzi o dawanie i pożyczanie, należy kierować się roztropnością i nie pozwalać się wyzyskiwać naciągaczom. Ale znowu: jak łatwo jest przesadzić w tej raztropności i okazać się po prostu nieużytym wtenczas, kiedy ktoś naprawdą zasługuje na pomoc. I chyba lepiej zaryzykować własną szkodę, aniżeli nieszczęście biednego.

3. Temu, kto chce prawować się i tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz. Faktycznie, są natrętni, na których nie ma rady, jak tylko im ustąpić; i więcej czasu, zdrowia i nerwów kosztowałoby upieranie się przy swoim, niż ustępstwo. Chodzi zresztą nie tylko o sprawy materialne. Chodzi również o ustąpienie ze swego zdania. Nieraz upieramy się przy tym zdaniu bo wydaje nam się, że mamy rację - i może naprawdę ją mamy. Wydaje nam się, że musimy postawić na swoim. Może wygrywyamy wówczas swoje zadanie - ale równocześnie przegrywamy coś ważniejszego: przegrywamy porozumienie i zgodę z tym drugim człowiekiem, jego serce, jego zaufanie. Dlatego, choć mamy rację, ustąpmy w sprawach mniej istotnych, ustąpmy - jeśli to nie pociąga za sobą grzechu i bez większej szkady. Przegramy swoje zdanie, lecz wygramy to co ważniejsze: pokój i porozumienie z bliźnim.

4. Ustępliwość nie jest niczym łatwym i wymaga ona hartu ducha. Bywa, że komuś nie chce się walczyć i jego ustępliwość jest postawą łatwą, ale winną. Ks. M. Maliński: Jak trudno czasem pawiedzieć komuś- ,,nie", nawet trudniej, niż wyrazić zgodę - a jednak odmówić jest w pewnych wypadkach obowiązkiem maralnym. Jest wiele sytuacji, w których nie wolno ustąpić. I nasza stanowczość też wiwinaga hartu. Np. Nie wolno schlebiać dziecku, nie wolno godzić się na grzech.

Ofiara Chrystusa - ustępliwość, zgoda na mękę i śmierć, pozyskała miliony dusz. Akt szlachetnej ustępliwości, ale i wolnej - pozyskuje Chrystusowi nowych wyznawców.

 

412