144
4. niedziela Wielkiego Postu
Jednakże Żydzi nie wierzyli, że był niewidomy
i że przejrzał, tak że aż przywołali rodziców tego, który przejrzał, i wypytywali się ich w słowach: „Czy waszym synem jest ten,
o którym twierdzicie, że się niewidomym
urodził? W jaki to sposób teraz widzi?” Rodzice zaś jego tak odpowiedzieli: „Wiemy, że to
jest
nasz syn i że się urodził niewidomym. Nie
wiemy, jak się to stało, że teraz widzi, nie wiemy także, kto mu otworzył oczy. Zapytajcie jego samego, ma swoje Jata, niech mówi za siebie”. Tak powiedzieli jego rodzice, gdyż bali się Zydów. Żydzi bowiem już postanowili, że gdy kto uzna Jezusa
za Mesjasza, zostanie wykluczony z synagogi. Oto dlaczego powiedzieli jego rodzice: „Ma swoje lata,
jego samego zapytajcie”. Znowu więc przywołali tego człowieka, który był niewidomy, I rzekli do niego: „Daj chwałę Bogu. My wiemy, że człowiek ten jest grzesznikiem”.
Na to odpowiedział: „Czy
On
jest grzesznikiem, tego nie
wiem. Jedno wiem:
byłem niewidomy, a teraz widzę”.
Rzekli więc do
niego: Cóż ci uczynił? W jaki sposób otworzył ci oczy?” Odpowiedział im: „Już wam powiedziałem,
o wyście mnie nie wysiuchali. Po co znowu chcecie słuchać? Czy i wy chcecie zostać Jego uczniami?” Wówczas go zelżyli i rzekli: „Bądź ty sobie Jego uczniem, my jesteśmy uczniami Mojżesza. My wiemy, że Bóg przemówił do Mojżesza. Co do Nie
go zaś nie wiemy, skąd pochodzi”. Na to odpowiedział im ów człowiek: „W tym wszystkim to jest
dziwne, że wy nie wiecie, skąd pochodzi, a mnie
oczy otworzył. Wiemy, że Bóg grzeszników nie wysłuchuje, natomiast wysłuchuje Bóg każdego, ktojest czcicielem Boga i pełni Jego wolę. Od wieków nie słyszano, aby ktoś otworzył oczy niewidomemu
od urodzenia. Gdyby
ten człowiek nie był od Boga,
nie mógłby nic uczynić”. Na to dali mu taką odpowiedź: „Cały urodziłeś się w grzechach, a śmiesz nas pouczać?” I precz go wyrzucili. Jezus usłyszał, że wyrzucili go precz, i spotkawszy go rzekł do niego: „Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?” On odpowiedział: „A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył?” Rzekł do niego Jezus: „Jest
Nim Ten, którego widzisz
i który mówi do ciebie”. On zaś odpowiedział: „Wierzę, Panie!” i oddał Mu pokłon.