435
10. niedziela zwykła
Drugie czytanie Rz 4,10—25
Wiara podstawą usprawiedliwienia.
—
Człowiek zostaje usprawledliwiony
nie na podstawie zachowania Prawa Mojżeszowego, lecz „przez wiarę w Jezusa Chrystusa".
(Rz 3,22). Ale co oznacza ta wiara? Z pewnością nie samo rozumowe akceptowanie dogmatów lub teoretyczne zgadzanie się z jakimiś wydarzeniami
z przeszłości. Czym
jest wiara żywa, wykazuje św. Paweł na przykładzie Abrahama. Nie miał
on
żadnej gwarancji, jedynie Bożą obietnicę, „że
stanie się ojcem...”
Po ludzka było to niemożliwe, dlatego miał podstawę, aby być niepewnym i wątpić. On
jednak „wbrew nadziei
—
uwierzył nadziei” Boga uznał za
tego, który nawet ze śmierci (z obumarłych ciał) może wzbudzić życie. Swój los złożył w
ręce
Boga żywego, po ludzka nieobliczalnego, a jednak
zawsze wiernego i
dotrzymującego swego słowa. To właśnie znaczy wierzyć. Taka wiara czyni człowieka sprawiedliwym”
—
czyli
świętym. Bóg
nie
da się prześcignąć w
hojności i
wielkoduszności.
Czytanie z Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian
Bracia: Abraham wbrew nadziei uwierzył nadziei, że stanie się ojcem wielu narodów zgodnie z tym, co było powiedziane: „Takie będzie twoje potomstwo”. I nie zachwiał
się
w wierze, choć stwierdził, że ciało jego jest obumarłe
—
miał
już
prawie sto lat
—
i że obumarłe jest łono Sary. I nie okazał wahania ani niedowierzania co do obietnicy Bożej, ale się wzmocnił
w
wierze. Oddał przez to chwałę Bogu i był przekonany, że mocen jest On również wypełnić, co obiecał. Dlatego też poczytano
mu
to jako sprawiedliwość. A tu, że poczytano
mu,
zostało napisane nie ze względu na niego samego, ale i ze względu na nas, jako że będzie poczytane
i nam, którzy wierzymy
w Tego, co wskrzesił z
martwych Jezusa, Pana naszego. On to
został wydany za nasze grzechy i wskrzeszony z martwych
dla
naszego usprawiedliwienia.
—
Oto słowo Boże.