496
21. niedziela zwykła
Tobie „sam klucze królestwa niebieskiego.
—
„Ludzie”, „a wy” (tzn.
uczniowie)
„Szymon Piotr”
to są stopnie
wiary naszkicowane w dzisiejszej perykopie. (O niewierze mowa była w
Mt
12,24-32). Jezus
określa siebie
tytułem: Syn Człowieczy”.
Początkowo
wyrażenie to znaczyło tyle samo, co człowiek.
Z biegiem czasu,
zwłaszcza
pod wpływem proroctw Ezechiela i
Daniela,
nabierało ono specyficznego i głębokiego znaczenia:
człowieka
wyjątkowego, przez
Boga wybranego. Jeżeli
uczniowie coraz lepiej pojmowali naukę Jezusa,
powinni
mieć
jasne pnjęcie o Jego osobie. O to chodzi
Jezusowi, gdy stawia im pytanie
„Za
kogo uważają ludzie Syna Człowieczego?”
Od odpowiedzi na to pytanie
zależy
wszystko. W Ewangelii św.
Marka odpowiedż św. Piotra brzmi:
"Ty
jesteś
Mesjaszem” (8,29),
św.
Mateusz dodaje: "Synem Boga Żywego”.
Co
uczniowio pojęli
i wyznali w nagłym
olsnieniu po
uciszeniu burzy wśród ciemności nocnych, to
św. Piotr
uroczyście wyznaje w jasny dzień. Jezus
potwierdza
wiarę
Szymona. Odtąd będzie
Piotrem—Opoką,
fundamentem Koscioła. Smierć nie
ma nad
Chrystusem żadnej
mocy, również Jego Kościół nie ulegnie atakom
piekła i śmierci,
cierpieniom i
prześladowaniom, które
poprzedzą
objawienie się Syna
Człowieczego w chwale.
Słowa Ewangelii według Św. Mateusza
Gdy Jezus przyszedł w okolice Cezarei Filipowej, pytał swych uczniów: „Za kogo
ludzie
uważają
Syna Człwieczego?”
A oni odpowiedzieli: „Jedni
za
Jana Chrzciciela, inni za Eliasza, jeszcze inni
za Jeremiasza albo za jednego z proroków”. Jezus
zapytał ich: „A
wy za kogo Mnie uważacie?” Odpowiedział Szymon
Piotr:
„Ty
jesteś Mesjaszem,
Synem Boga żywego”. Na to
Jezus mu
rzekł:
„Błogosławiony jesteś, Szymonie, synu Jony. Albowiem ciało i krew nie objawiły ci tego, lecz Ojciec
mój, który jest
w niebie. Otóż
i
Ja tobie powiadam: Ty jesteś Piotr
—
Opoka
i na tej opoce zbuduję mój
Kościół, a
bramy piekielne go nie
przemogą.