48


529

27. niedziela zwykła

Ewangelia Mt 2t,33—43

Przypowieść o dzierżawcach winnicy. — Według Izajasza (por. I czyt.) Izrael jest winnicą, zasadzoną przez Boga, która jednak nie przynosi owocu. Św. Mateusz winnicą nazywa królestwo Boże (por. ostatnie zdanie Ew). Będzie ono odebrane złym dzierżawcom, tzn. Żydom, a oddane w dzierżawę narodowi, który przyniesie oczekiwane owoce. Przypowiesć ta jest tak przejrzysta, że najwyżsi kapłani i faryzeusze od razu zrozumieli, o kogo chodzi. Słudzy, których gospodarz wciąż na nowo posyła, to prorocy. Ich los w Izraelu był powszechnie znany. Na koniec posłany został sam syn gospodarza — Chrystus. Dzierżawcy i tego zabili, Bóg zabierze im więc winnicę i odda innemu narodowi. Będzie nim nowy lud Boży, Kościół Chrystusa. Wejdą do niego grzesznicy, celnicy i poganie- Kościół jest odpowiedzialny przed tym samym Bogiem, który będzie go sądził po owocach. Obowiązują go te same prawa i wymagania Boże: musi przyjąć Bożą sprawiedliwość i wypełniać Jego wolę. Tylko dzięki temu wyda dobre owoce. Gdy człowiek usuwa Boga, tym samym przyzywa moce zła, które go zatruwają i zagrażają jego przyszłości.

Słowa Ewangelii według św. Mateusza:
Jezus powiedział do arcykapłanów i starszych ludu: Posłuchajcie innej przypowieści. Był pewien gospodarz, który zalożył winnicę. Otoczył ją murem, wykopał w niej prasę, zbudował wieżę, w końcu oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał. Gdy nadszedł czas zbiorów, posłał swoje sługi do rolników, by odebrali plon jemu należny. Ale rolnicy chwycili jego sługi i jednego obili, drugiego zabili, trzeciego kamieniami obrzucili. Wtedy posłał inne sługi, więcej niż za pierwszym razem, lecz i z nimi tak samo postąpili. W końcu posłał do nich swego syna, tak sobie myśląc: „Uszanują mojego syna”. Lecz rolnicy zobaczywszy syna, mówili do siebie: „To jest dziedzic; chodźcie, zabijmy go, a posiądziemy jego dziedzictwo”. Chwyciwszy go, wyrzucili z winnicy i zabili. Kiedy więc właściciel winnicy przyjdzie, co uczyni z owymi rolnikami?

48