727
3. niedziela Adwentu
Wielkość św. Jana Chrzciciela polega na
tym,
że
został powołany, aby wskazać na Mesjasza
i
pomóc ludziom poznać Go;
a
po wtóre,
że
swoje zadanie wypełnił z największą wiernością.
Nie poznamy Jezusa,
jeśli na zrozumiemy,
że On "stoi
pośród nas”, gdy gromadzimy się wokół ołtarza, ale
również w każdej chwili naszego życia.
+ Słowa Ewangelii według św. Jana:
Pojawił się
człowiek posłany przez Boga, Jan mu było na imię.
Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o
Światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego.
Nie był on światłością,
lecz posłanym, aby zaświadczyć
o
Światłości.
Takie
jest
świadectwo
Jana.
Gdy Żydzi wysłali do niego
z Jerozolimy kapłanów i lewitów z zapytaniem: „Kto ty jesteś?”, on wyznał,
a nie zaprzeczył,
oświadczając: „Ja nie jestem Mesjaszem”. Zanytali go: „Cóż
zatem? Czy
jesteś
Eliaszem?” Odrzekł:
„Nie
jestem”. „Czy ty jesteś prorokiem?” Odparł: „Nie!” Powiedzieli mu więc: „Kim jesteś, abyśmy mogli dać odpowiedż tym, którzy
nas wysłali? Co mówisz sam
o sobie?” Odpowiedział: „Jam głos wołającego
na pustyni: Prostujcie
drogę Pańską, jak powiedział prorok Izajasz”.
A wysłannicy
byli spośród
faryzeuszów. I zadawali mu
pytania,
mówiąc do
niego:
„Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?” Jan im tak odpowiedział:
Ja chrzczę
wodą.
Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała”. Działo się to w Betanii, po drugiej stronie Jordanu,
gdzie Jan udzielał
chrztu.
—
Oto słowo Pańskie.
Wierzę