68


779

4. niedziela wielkanocna

Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana i cudem jest w naszych oczach. R.

Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie, błogosławimy was z Pańskiego domu.
Jesteś moim Bogiem, chcę Ci podziękować: Boże mój, pragnę Cię wielbić. R.

Drugie czytanie 1 J 3,1—2

Jesteśmy dziećmi Bożymi. — Kto nie wierzy w Boga i nie zna Chrystusa, nigdy nie zrozumie słów z Pierwszego Listu św. Jana: "... jesteśmy dziećmi Bożymi”. Ale i my, wierzący, tylko z trudem możemy pojąć, co to znaczy. Dopiero gdy tą rzeczywistością zaczniemy żyć i postępować jako dzieci Boże, stopniowo przekonujemy się, że to prawda, a nie tylko piękne słowa. Musimy jednak czuwać, abyśmy nie stali się marzycielami, obojętnylni na problemy tego świata. Jako jego mieszkańcy powinniśmy rozpoznać, jakie mamy obowiązki na ziemi i wypełnić je z cała odpowiedzialnością. Tylko pod tym warunkiem możemy mieć nadzieję, że gdy Chrystus powróci w chwale, nasza godność dzieci Bożych objawi się w pełni.

Czytanie z Pierwszego Listu św. Jana Apostoła
Najmilsi: Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zoitaliśmy nazwani dziećmi Bożymi; i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się to ujawni, będziemy do Niego podobni; bo ujrzymy Go takim, jakim jest. —
Oto słowo Boże.

68