779
4. niedziela wielkanocna
Kamień odrzucony przez budujących stał się kamieniem węgielnym.
Stało się to przez Pana i cudem jest w naszych oczach. R.
Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie, błogosławimy was z Pańskiego domu.
Jesteś moim Bogiem, chcę Ci podziękować:
Boże mój, pragnę Cię wielbić. R.
Drugie czytanie 1 J 3,1—2
Jesteśmy dziećmi Bożymi.
—
Kto nie wierzy w Boga
i nie
zna
Chrystusa, nigdy
nie zrozumie słów z Pierwszego Listu św. Jana: "... jesteśmy dziećmi Bożymi”. Ale i my, wierzący, tylko z trudem możemy pojąć, co to znaczy. Dopiero
gdy
tą
rzeczywistością zaczniemy żyć i postępować jako dzieci
Boże, stopniowo przekonujemy się, że to prawda, a nie tylko piękne słowa. Musimy jednak czuwać, abyśmy nie stali się marzycielami, obojętnylni na problemy tego świata. Jako jego mieszkańcy powinniśmy rozpoznać, jakie mamy obowiązki na ziemi
i wypełnić je z
cała
odpowiedzialnością. Tylko pod tym
warunkiem możemy mieć nadzieję, że
gdy
Chrystus powróci w chwale, nasza
godność
dzieci Bożych objawi się w pełni.
Czytanie z Pierwszego Listu św. Jana Apostoła
Najmilsi:
Popatrzcie, jaką miłością
obdarzył
nas Ojciec: zoitaliśmy nazwani dziećmi Bożymi; i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie
zna,
że nie poznał Jego. Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie
ujawniło,
czym będziemy. Wiemy, że
gdy
się to
ujawni, będziemy do Niego podobni; bo ujrzymy Go takim,
jakim jest.
—
Oto słowo Boże.