|
Boże, jesteś ponad czasem, w Tobie tylko źródło życia, Wejrzyj na nas, ludzi grzesznych i podległych prawom śmierci. Śmierć ustanowiłeś karą dla człowieka upadłego, Aby proch, co w proch powraca, przez nią mógł przebłagać Ciebie. 3 Z Twojej woli jednak, Ojcze, winno przetrwać tchnienie życia Jako ziarno niezniszczalne, które znakiem jest wieczności. W Tobie ufność pokładamy, że do życia nas przywrócisz, I wydźwignie nas ku Tobie Chrystus, pierwszy zmartwychwstały. 5 Wszystkich, co zasnęli w Tobie, wprowadź do królestwa swego, Jezns bowiem dał im wiarę, a Najświętszy Duch namaścił. Amen. Chryste, nadziejo zbawienia, życie i zmartwychpowstanie, Do Ciebie w śmierci godzinie wznosimy serca i oczy. Wiesz, czym są lęki śmiertelne, znasz także grozę konania, bo cichy, głowę skłoniwszy, oddałeś Ojcu swą duszę. Wziąłeś na siebie z miłości boleść i smutek człowieczy, A wszystkich z Tobą cierpiących, w Ojcowskie składasz ramiona. Wisząc przybity do krzyża, ręce rozwarłeś szeroko, By konających w udręce do rany serca przygarnąć. Ty zwyciężyłeś szatana,Tyś bramy nieba otworzył, Więc teraz pociesz nas, Panie, i życiem obdarz po śmierci. Także i ci, których ciała śpią już w bezmiernym pokoju, Niech w Twoim świetle się zbudzą, by Ciebie wielbić na wieki. Amen. 16 Index |
|