|
OREMUSDo Pana się uciekam, dlaczego mi mówicie: * Niby ptak uleć w górę"? Bo oto grzesznicy łuk napiają i na cięciwę kładą strzałę, * by w mroku razić prawych sercem. Gdy walą się fundamenty, * co może zdziałać sprawiedliwy? Pan w świętym swoim przybytku, * na niebiosach tron Pana. Oczy Jego patrzą, * spod powiek siedzi synów ludzkich. Bada Pan sprawiedliwego i występnego, * Jego dusza nie cierpi miłujących nieprawość. Węgle ogniste i siarkę ześle na grzeszników, * wiatr palący będzie ich udziałem. Bo Pan jest sprawiedliwy i sprawiedliwość kocha, * ludzie prawi ujrzą Jego oblicze. 178 Index |
|