|
Strona 357 Psalm 119, 81-88 XI Słabnie moja dusza dążąc ku Twemu zbawieniu, * pokładam nadzieję w Twoim słowie, Panie. Słabną moje oczy wyglądając Twego słowa. * kiedyż mi ześlesz pociechę? Bo chociaż jestem jak bukłak wysuszony w dymie, * nie zapomiam o Twoich ustawach. Ile dni Twojemu słyłdze zostaje? * Kiedy wydasz wyrak na prześladowców moich? Doły na mnie wykopali zuchwalcy, * którzy nie postępują według Twego Prawa. Wszystkie Twoje przykazania są prawdziwe. * Gdy prześladują mnie kłamstwem, Ty mi dopomóż. Niemal już mnie dobijali na ziemi, * ja zaś nie porzuciłem Twoich postanowień. Według swej łaski zapewnij mi życie, * ja zaś chcę przestrzegać napomnień ust Twoich. 35 Index |
|