10 NIEDZIELA ZWYKŁA
II CZYTANIE
Z listu św. Ignacego Antiochońskiego, biskupa i męczennika, do Rzymian
(List 1, - 2, 2)
Ignacy, nazywany również Teoforem, Kościołowi, który dostąpił miłosierdzia dzięki łaskawości Najwyższego Ojca i Jezusa Chrystusa, jego Syna; Kościołowi umiłowanemu i oświeconemu wolą Tego, który swoim rozkazem powołał do istnienia wszystko dla wiary i miłości Jezusa Chrystusa, naszego Boga; Kościołowi, który zajmuje pierwsze miejsce, a znajduję się na obszarze Rzymu, godnemu Boga, godnemu czci, godnemu zwać się błogosławionym, godnemu chwały, urzeczywistnienia swych pragnien, godnemu z powodu czystości wiary; Kościołowi, który przewodniczy wspólnocie miłości, który posiada prawo Chrystusa i naznaczony jest imieniem Ojca; temu Kościołowi przesyłam pozdrowienie w imię Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. W Chrystusie Jezusie, naszym Bogu, życzę obfitej i nieskażonej radości tym wszystkim, którzy ciałem i duchem przylgnęli do Bożych przykazań, którzy na sposób trwały napełnieni zostali łaską Boga, którzy zostali oczyszczeni od wszelkiej niegodziwości.
Ponieważ w swych modlitwach błagałem Boga, abym mógł ujrzeć wasze święte oblicza, i ponieważ potem wytrwałem w błaganiu, spodziewam się, jeżeli wola Boża uzna mnie za godnego dojścia do celu, przynieść wam jako więzień w Chrystusie Jezusie pozdrowienie. Początek był rzeczywiście dobry, bylebym tylko bez przeszkód dostąpił łaski osiagnięcia swej cząstki. Lękam się jednak, aby wasza miłość ku mnie nie stanęła mi na przeszkodzie, albowiem wam latwo jest dokonać tego, co chcecie, mnie zaś bardzo trudno dojść do Boga, jeśli mi nie okażecie swej łaskawości.
Nie chcę, abyście podobali się ludziom, ale Bogu -jak to zresztą czynicie. Co do mnie to już nigdy nie nadarzy mi się taka sposobność dojścia do Boga, ani też wy swym milczeniem nie potraficie przyczynić się do wspaniałszego dzieła. Jeśli bowiem zachowacie milczenie i nie będziecie za mną przemawiać, stanę się słowem Boga. Jeśli jednak umiłujecie moje ziemskie życie, będę w dalszym ciągu zwyczajnym głosem. Nie możecie oddać mi większej przysługi, jak ta, abym został złożony na ofiarę, skoro ołtarz stoi już przygotowany. Wy zaś zjednoczeni w miłości zaśpiewacie na chwałę Ojca w Jezusie Chrystusie, iż zechciał przyjąć biskupa Syrii, którego powołał ze Wschodu na Zachód. Dobra to rzecz odohodząc z tego świata dojść do Boga, aby w Nim powstać na nowo.
II CZYTANIE
Homilia Orygenesa, kapłana, do Księgi Jozuego (Homilia 4, 1)
Arka Przymierza wiodła lud Boży przez Jordan. Stanęli kapłani i lewici, wody zaś, jakby okazując szacunek sługom Bożym wstrzymały swój bieg, utworzyły wał i otwarły ludowi Bożemu bezpieczne przejscie.
Nie dziw się, gdy opowiadają ci o powyższych zdarzeniach odnoszących się do dawnego ludu. Tobie, o chrześcijaninie, który w sakramencie chrztu przeszedłeś fale Jordanu, Słowo Boże obiecuje rzeczy daleko większe i wznioślejsze; ofiaruje ci przejscie i dojście do samych niebios.
Posłuchaj, co święty Paweł mówi o sprawiedliwych:
,,Będziemy porwani na obłoki naprzeciw Chrystusa i tak zawsze z Panem pozostaniemy". Człowiek sprawiedliwy niczego nie potrzebuje się lękać, albowiem całe stworzenie jest do jego usług.
Posłuchaj, jak Bóg zapewnia o tym przez usta proroka: ,,Gdy pójdziesz przez ogień, nie spłoniesz, albowiem Ja jestem Pan, Twój Bóg". Sprawiedliwy jest więc zawsze jakby u siebie, a wszystkie stworzenia są na jego usługach.
Nie sądź jednak, iż to wszystko działo się dla naszych ojców, ale do nas nie odnosi się wcale. Wszystko to bowiem w duchowy sposób dokonuje się także w tobie, kiedy bowiem porzuciwszy mroki bałwochwalstwa, postanowiasz słuchać Bożego prawa, wtedy właśnie zaczynasz wychodzić z Egiptu.
Gdy zaś zostałeś zaliczony w poczet katechumenów i zacząłeś strzec zaleceń Kościoła, wowczas przekroczyłeś Morze Czerwone. Każdego dnia zatrzymując się na pustyni, starasz się usłyszeć słowo Boga i patrzeć na oblicze Mojżesza, które odsłania ci chwałę Pana. A kiedy przystąpisz do duchowego źródła chrztu i w obecności kapłanów i lewitów zostaniesz wprowadzony w owe wzniosłe i czcigodne misteria, wiadome tym, którzy mają prawo je poznawać, wejdziesz z pomooą kapłanów do Ziemi Obiecanej. W niej Jezus przejmuje po Mojżeszu pieczę nad tobą i staje się twym przewodnikiem na nowej drodze.
Ty zaś pomny na liczne i wielkie Dzieła Boże, na to, że morze rozdzieliło się dla ciebie, a rzeka stanęła w swym biegu, zwrócisz się do nich i zawołasz: ,,Cóż ci jest, morze, że uciekasz, czemu bieg swój odwracasz, Jordanie? Góry, czemu skaczecie jak barany i pagórki niby jagnięta?" Wtedy odpowie ci Boże Słowo: ,,Zadrżała ziemia przed obliczem Pańskim, przed obliczem Boga Jakubowego. On zmienia opokę w rozlewiska, a skałę w źródło wód".
CZWARTEK
I CZYTANIE Z Księgi Jozuego 5, 13 6, 21
Gdy Jozue przebywał blisko Jerycha, podniósł oczy i ujrzał przed sobą męża z mieczem dobytym w ręku. Jozue podszedł do niego i rzekł: ,,Czy jesteś po naszej tronie, czy też po stronie naszych wrogów?" A on odpowiedział: ,,Nie, gdyż jestem wodzem zastępów Pańskich, właśnie przybyłem". Wtedy Jozue upadł twarzą na ziemię, oddał mu pokłon i rzekł do niego: ,,Co rozkazuje mój Pan swemu słudze?" Na to rzekł wódz zastępów Pańskich do Jozuego: ,,Zdejm obuwie z nóg twoich, albowiem miejsce, na którym stoisz, jest święte". I Jozue tak uczynił.
Jerycho było silnie umocnione i zamknięte przed Izraelitami. Nikt nie wychodził ani nie wchodził.
I rzekł Pan do Jozuego: ,,Spójrz, Ja daję w twoje ręce Jerycho wraz z jego królem i dzielnymi wojownikami. Wy wszyscy, uzbrojeni mężowie, będziecie okrążali miasto codziennie jeden raz. Uczynisz tak przez sześć dni. Siedmiu kapłanów niech niesie przed Arką siedem trąb z rogów baranich. Siódmego dnia okrążycie miasto siedmiokrotnie, a kapłani zagrają na trąbach, gdy więc zabrzmi przeciągle róg barani i usłyszycie głos trąby, niech cały lud wzniesie gromki okrzyk wojenny, a mur miasta rozpadnie się na miejscu i lud wkroczy, każdy wprost przed siebie". Jozue, Syn Nuna, wezwał kapłanów i rzekł im: ,,Weźcie Arkę Przymierza, a siedmiu kapłanów niech weźmie siedem trąb z rogów baranich przed Arkę Pańską". Po czym rozkazał ludowi: ,,Wyruszcie i okrążcie miasto, a zbrojni wojownicy niech idą przed Arką Pańską".
I stało się, jak Jozue rozkazał ludowi. Siedmiu kapłanów, niosących przed Panem siedem trąb z rogów baranich, wyruszyło grając na trąbach, Arka zaś Przymierza Pańskiego szła za nimi. Zbrojni wojownicy szli przed kapłanami, którzy grali na trąhach, a tylna straż szła za Arką, i tak posuwano się, stale grając na trąhach.
Siódmego dnia wstali rano wraz z zorzą poranną i okrążyli miasto siedmiokrotnie w ustalony sposób: Tego tego dnia okrążyli miasto siedem razy, gdy kapłani za siódmym razem zagrali na trąbach, Jozue zawołał do ludu: ,,Wznieśie okrzyk wojenny, albowiem Pan daje miasto w moc waszą! Miasto będzie obłożone klątwą dla Pana, ono samo i wszystko, co w nim jest. Tylko nierządnica Rachab zostanie przy życiu - ona sama i wszyscy, którzy są wraz z nią w domu, albowiem ukryła wywiadowców, których wysłaliśmy.
Lud wzniósł okrzyk wojenny i zagrano na trąbach. Skoro tylko usłyszat lud dźwięk trąb, wzmógł się gromki okrzyk wojenny i mury rozpadły się na miejscu. A lud wpadł do miasta, każdy wprost przed siebie, i tak zajęli miasto.
II CZYTANIE
Homilia Orygenesa, kapłanu, do Księgi Jozuego (Homilia 6, 4)
Oblężone Jerycho należało koniecznie zdobyć. W jaki sposób zdobywaue jest Jerycho? Nie podnosi się przeciw niemu miecza, nie kieruje machin oblężniczych, nie wysyła pocisków. Użyto jedynie trąb kapłanów, a na ich dźwięk padają mury Jerycha.
W Piśmie św. Jerycho często jest obrazem obecnego świata. Tak na przykład w Ewangelii ,,człowiek, który zstępował z Jerozolimy do Jerycha i wpadł w ręce zbójców", jest obrazem Adama usuniętego z raju i wygnanego na świat. Także niewidomi z Jerycha, do których przyszedł Jezus, aby im wzrok przywrócić, byli obrazem ludzi świata pogrążonych w mrokach niewiedzy. Otóż Jerycho, czyli obecny świat, przeznaczony jest na zagładę. Zresztą zniszczenie świata od dawna zapowiedziane jest w Księgach świętych.
W jaki więc sposób zostanie zniszczone i czym? Na odgłos trąb - powiada Pismo. Jakich trąb? Niechże więc święty Paweł odsłoni ci tajemnice. Posłuchaj, co mówi:
,,Zabrzmi bowiem trąba, a zmarli w Chrystusie powstaną nieskażeni, a sam Pan na znak i głos archanioła i na dźwięk trąby Bożej zstąpi z nieba". To wtedy właśnie na dźwięk trąby Pan nasz, Jezus, zwycięży Jerycho i zniszczy je zupełnie tak że jedynie nierządnica z całym swym domem zostanie uratowna. Przyjdzie - powiada nasz Pan, Jezus, przybędzie na odgłos trąby.
Niech więc Pan ocali tę, która przyjęła Jego wysłańców, która Apostołów przyjętych w wierze i miłości postawiła wysoko w domu swoim; niech ją połączy i niech zjednoczy z domem Izraela. Nie wspominajmy zatem dawnych jej błędów i nie pamiętajmy poprzednioh win. Niegdyś była nierządnicą, teraz jednak należy jako czysta dziewica do jednego oblubieńca, Chrystusa. Posłuchaj, co o niej powiada Apostoł: ,,Postanowiłem przedstawić was Chrystusowi jako czystą dziewicę jednemu mężowi". Z niej także wywodził się ten, który mówit: ,,Niegdyś bowiem i my byliśmy nierozumni, oporni, błądzący, służyliśmy różnym żądzom i rozkoszom".
Czy chcesz wywiedzieć się szerzej, w jaki sposób owa nierządnica przestała nią być? Posłuchaj zatem słów św. Pawła: ,,Takimi właśnie byliście, ale zostaliście obmyci i uświęceni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego". Aby uniknąć zagłady, aby nie zginąć wraz z Jerychem, otrzymała od wysłańców niezawodny znak wybawienia: pas purpurowy. Oto bowiem przez Krew Chrystusa cały Kościół został zbawiony w Chrystusie Jezusie, Panu naszym, ,,Jemu chwała i panowanie przez wszystkie wieki wieków. Amen".
PIĄTEK
II CZYTANIE Z komentarza św. Ambrożego, biskupa, do Psalmów (Ps 1, 4.7-8)
Chociaż całe Pismo promieniuje łaską Boga, to jednak w stopniu najwyższym urzekająca jest Księga Psalmów. Oto sam Mojżesz, który zwyczajną mową przekazał nam dzieje proroków, skoro tylko w sposób niezapomniany i podziwu godny przeprowadził swój lud przez Morze Czerwone i patrzył na faraona ginącego wraz ze swym wojskiem, osiągając wtedy szczyty swego geniuszu (dokonał bowiem rzeczy przewyższających siły ludzkie) wyśpiewał na cześć Pana pieśń tryumfu. Także i Maria, siostra Mojżesza, wziąwszy bęben zachęcała swe towarzyszki wołając: ,,Spiewajmy na cześć Pana, który okrył się chwałą; konie i jeźdźców pogrążył w morskich głębinach".
Historia wychowuje, prawo poucza, proroctwo ogłasza, upomnienie karci, zachęta nakłania. Z Księgi Psalmów natomiast każdy może odnieść pożytek oraz przyjąć lekarstwo prowadzące do zbawienia. Ktokolwiek je czyta, zawsze znajduje stosowne lekarstwo na uleczenie ran zadanych przez własną pożądliwość. Ktokolwiek rozważa, znajdzie w nich, jakby na dostępnym dla wszystkich stadionie, jakby na arenie cnót, przygotowane różne sposoby zmagań, aby mógł wybrać, co uzna za najbardziej dla siebie stosowne i co najskuteczniej pomoże osiągnąć nagrodę.
Jeśli ktoś stara się poznać i naśladować czyny przodków, zobaczy je zebrane w jednym psalmie; Krótkim czytaniem przyswoi sobie cały ów skarb w pamięci, jeśli kto pragnie zgłębić moc prawa, które wyraża się w miłości (albowiem ,,kto miłuje bliźniego, ten doskonałe wypełnia prawo"), niech czyta w psalmach, z jak wielką miłością, dla uchronienia od nieszczęsć całego ludu, jeden człowiek stanął naprzeciw wielu niebezpieczeństw. Dostrzeże wówczas, że chwała, na którą zasługuje miłość, nie jest mniejsza od tej, która należy się męstwu.
A cóż powiedzieć o wielkości zawartego w psalmach proroctwa? To co inni zapowiadali niejasno, psalmiście podano wyrażnie i otwarcie, a mianowicie, iż Pan Jezus narodzi się z jego potomstwa, bo Bóg powiedział: ,,Potomstwo twoje posadzę na tronie twoim". W psalmach nie tylko zapowiedziaue jest narodzenie Jezusa, ale także Jego zbawcza męka, śmierć, zmartwychwstanie, wniebowstąpienie i zasiadanie po prawicy Ojca.. tylko psalmista zapowiedział, czego nikt z ludzi nie odważyłby się wyrazić, a co potem sam Pan obwieścił w Ewangelii.
SOBOTA
I CZYTANIE Z Księgi Jozuego 24, 1-7. 13-28
Jozue zgromadził w Sychem wszystkie pokolenia Izraela. Wezwał też starszych Izraela, jego książąt, sędziów i zwierzchników, którzy się stawili przed Bogiem. Jozue przemówił wtedy do całego narodu: ,,Tak mówi Pan, Bóg Izraela: Po drugiej stronie Rzeki mieszkali wasi przodkowie od starodawnych czasów: Terach, ojoiec Abrahama i Nachora, którzy służyli Bogom cudzym, lecz Ja wziąłem ojca waszego Abrahama z kraju po drugiej stronie Rzeki i przeprowadziłem go przez całą ziemię Kanuan, i rozmnożyłem ród jego, dając mu Izaaka. Izaakowi dałem Jakuba i Ezawa, Ezawowi dałem w posiadanie górę Seir, Jakub i jego synowie wyruszyli do Egiptu. Następnie powołałem Mojżesza i Aarona i ukarałem Egipt tym wszystkim, co sprawiłem pośrodku niego, a wtedy was wywiodłem. Ja wyprowadziłem przodków waszych z Egiptu; i przybyliście nad morze; Egipcjanie ścigali przodków waszych na rydwanach i konno aż do Morza Czerwonego. Wołali wtedy do Pana, i rozciągnął gęstą mgłę między nimi i Egipcjanami, po czym sprowadził na nich morze tak że poginęli. Widzieliście własnymi oczami, co uczyniłem. Potem przebywaliście długi czas na pustyni. Dałem wam ziemię, około której nie trudziliście się, miasta, których wyście nie budowali, a w nich zamieszkaliście. Winnice i drzewa oliwne, których nie sadziliście, dają wam dziś pożywienie.
Bójcie się więc Pana i służcie Mu w szczerości i prawdzie! Usuńcie bóstwa, którym służyli wasi przodkówie po drugiej stronie Rzeki i w Egipcie, a służcie Panu! Gdyby jednak wam się nie podobało służyć Panu, rozstrzygnijcie dziś, komu służyć chcecie, czy bóstwom, którym służyli wasi przodkowie po drugiej stronie Rzeki, czy też bóstwom Amorytów, w których kraju zamieszkaliście. Ja sam i mój dom służyć chcemy Panu".
Naród wówczas odrzekł tymi słowami: ,,Dalekie jest to od nas, abyśmy mieli opuścić Pana, a służyć bóstwom obcym! Czyż to nie Pan, Bóg nasz, wyprowadził nas i przodków naszych z ziemi egipskiej, z domu niewoli? Czyż nie On przed oczyma naszymi uczynił wielkie znaki i ochraniał nas. Przez całą drogę, którą szliśmy, i wśród wszystkich ludów, pomiędzy którymi przechodziliśmy? Pan ponadto wypędził przed nami wszystkie te ludy wraz z Amorytami, którzy mieszkali w tym kraju. My również chcemy służyć Panu, bo On jest naszym Bogiem".
I rzekł Jozue do ludu: ,,Wy nie możecie służyć Panu, bo jest On Bogiem świętym i jest Bogiem zazdrosnym i nie przebaczy wam występków i grzechów. Jeśli opuścicie Pana, aby służyć bogom obcym, ześle na was znów nieszczęścia, a choć przedtem dobrze wam czynił, wtedy sprowadzi zagładę".
Lecz lud odrzekł Jozuemu: ,,Nie! My chcemy służyć Panu!" Jozue odpowiedział ludowi: ,,Wy jesteście świadkami przeciw samym sobie, że wybraliście Pana, aby Mu służyć". I odpowiedzieli : ,,Jesteśmy świadkami". ,,Usuńcie więc bogów obcych spośród was i zwróćcie serca wasze ku Panu, Bogu Izraela". I odrzekł lud Jozuemu: ,,Panu, Bogu naszemu, chcemy służyć i głosu Jego chcemy słuchać". Zawarł więc Jozue w tym dniu przymierze z ludem i nadał mu ustawę i nakaz w Sychem. Jozue zapisał te Słowa w księdze Prawa Bożego. Wziął następnie wielki kamien i wzniósł go tam pod terebintem, który jest w miejscu poświęconym Panu. Następnie Jozue rzekł do zgromadzonego ludu: ,,Patrzcie, oto ten kamień będzie dla was świadkiem, ponieważ on słyszał wszystkie Słowa, które Pan mówił do nas. Będzie on świadkiem przeciw wam, abyście się nie wyparli waszego Boga". Wtedy Jozue odprawił lud i każdy pośpieszył do swojej posiadłości.
II CZYTANIE
Z komentarza św. Ambrożego, biskupa, do Psalmów (Ps 1, 9-12)
Cóż piękniejszego od psalmu? Toteż Dawid słusznie powiada: ,,Sławcie Pana, albowiem dobrze jest śpiewać psalmy; słodko i zaszczytnie jest wychwalać naszego Boga. Bardzo słusznie; psalm bowiem jest błogosławieństwem ludu, uwielbieniem Boga, chwalbą zgromadzenia, rozradowaniem ogółu, wołaniem świata, głosem Kościoła, melodyjnym wyznaniem wiary, uroczystym wyrazem pobożności, ozdobą wolności, okrzykiem wesela, wybuchem radości. Psalm uśmierza gniew, usuwa troskę, podtrzymuje w smutku. W nocy jest obroną, za dnia pouczeniem, świętem sprawiedliwych, obrazem ukojenia, zadatkiem pokoju i zgody; jak cytra łączy różne i różnorodne głosy w jedną harmonijną pieśń. Psalmem zaczyna się poranek, a zmierzch rozbrzmiewa jego echem.
W psalmie wdzięk współzawodniczy z pouczeniem. Spiewającemu przynosi radość, a zarazem pogłębia jego wiedzę. Przy odmawiauiu psalmów jakże wiele odnosisz korzyści. Gdy czytam: ,,Pieśń dla oblubieńca", płonę tchnieniem świętej miłości. W psalmach odnajduję dar objawień, zapowiedź zmartwychwstania, skarby obietnic. Tam właśuie uczę się unikać grzechu i oduczam się wstydzić pokuty za grzechy.
Czymże jest psalm, jeśli nie iustrumentem cnót. Czcigodny prorok uderzając weń połeczką ducha świętego rozlewa po całej ziemi słodycz niebiańskiej pieśni, kiedy na strunach lutni wykonanych z martwych części zwierząt, zestawia głosy o różnej barwie i brzmieniu i ku niebu kieruje pieśń Bożej chwały. Poucza wtedy, iż należy nam zacząć od obumarcia grzechowi, potem zaś spełniać w swym życiu rozliczne dzieła cnót, które przedstawią Bogu piękno naszej pobokności.
Dawid pouczył nas zatem, iż trzeba nam śpiewać i nucić psalmy w głębi serca. To właśnie czynił Paweł, skoro mówił: ,,Będę się modlił duchem, ale też i umysłem; zaśpiewam psalm w duchu, ale też i umysłem". Dawid uczył nas jeszcze kszłattować życie i czyny w świetle spraw nieba, aby przyjemność śpiewania nie wywoływała pożądliwości ciała, które nie wyzwalają, ale zniewołają duszę. Właśnie dlatego mówił, że śpiewa dla zbawienia swej duszy: ,,Będę Ci grał na cytrze, Boże, święty Izraela. Rozradują się moje wargi, gdy będę Ci śpiewać, i dusza moja, którą odkupiłeś".