OREMUS

18 NIEDZIELA ZWYKŁA

II CZYTANIE

Początek Listu przypisywanego Barnabie (rozdz. I, 1-8: 2, 1-5)

Synowie i Córki! W imię Pana, który nas umiłował, pokój wam i pozdrowienia.

Ponieważ wielkie i obfite są dobrodziejstwa Boże względem was, dlatego wasze święte i szlachetne dusze napawają mnie ogromną radością. Otrzymaliście bowiem zaszczepioną w was łaskę, duchowy dar. Z tego powodu raduję się także nadzieją własnego zbawienia, bo widzę ducha wylanego na was z przeobfitego źródła Pana. Oto, jak wielce urzeczony jestem waszą postawą tak bardzo przeze mnie upragnioną. Tak właśnie przekonany jestem i w pełni tego świadom, bo wiele do was przemawiałem. Pan towarzyszył mi na tej świętej drodze. I to właśnie jest dla mnie wezwaniem, aby miłować was bardziej niż siebie samego. Doskonała bowiem wiara i miłość mieszkają w was przez nadzieję życia wiecznego. Wiedząc przeto, iż jeśli dołożę starania, aby się podzielić z wami tym, co sam otrzymałem, moją zapłatą będzie posługiwanie takim jak wy, postanowiłem napisać wam krótko, abyście wraz z wiarą mieli też doskonałą wiedzę.

Otóż trzy są nauki Pana: nadzieja życia, początek i kres naszej wiary; sprawiedliwość, początek i kres sądu; miłość, radosne i pogodne świadectwo czynów sprawiedliwych. Pan bowiem dał nam przez proroków znajomość rzeczy przeszłych i obecnych oraz pozwolił zakosztować rzeczy przyszłych. Skoro zaś widzimy, że wszystko dokonuje się w zapowiedzianym porządku, powinniśmy coraz pilniej postępować drogą bojaźni Bożej. Ja zaś, nie jako nauczyciel, ale wasz brat, udzielę wam pouczeń, z których moglibyście zaczerpnąć otuchy na dni obecne.

Ponieważ ,,dni są złe", a przeciwnik działa, trzeba nam czuwać nad sobą i pilnie strzec woli Bożej. Otóż wiarę naszą wspierają bojaźń i wytrwałość, sprzymierzeńcami są cierpliwość i opanowanie. Jeśli te cnoty pozostaną nietknięte przed Panem, wtedy z radością dołączą się do nich: mądrość, rozumieme, poznanie i wiedza.

Pan bowiem pouczył za pośrednictwem wszystkich proroków, iż nie potrzebuje ofiar, całopaleń ani obiat. Oto, co kiedyś powiedział: ,,Co Mi po mnóstwie waszych ofiar - mówi Pan. Syt jestem całopaleń i tłuszczu baranów, krwi wołów i kozłów nie pragnę. Nie przychodźcie, by stanąć przede Mną. Któż tego żądał od was? Nie wydeptujcie moich przedsionków, gdy przyniesiecie ziarno, będzie to na próżno. Obrzydła Mi won kadzideł; nie mogę ścierpieć waszych świąt i uroczystości".

Bóg odrzucił dawne ofiary, aby nowe Prawo Pana naszego Jezusa Chrystusa, wolne od jarzma konieczności, otrzymało ofiarę, która nie byłaby dziełem człowieka. Mówi bowiem do Zydów: ,,Czyż nakazywałem waszym ojcom, gdy wychodzili z Egiptu, aby składali Mi całopalenia i ofiary? Nie to właśnie rozkazałem im: Niech nikt nie zamyśla zła przeciw bliźniemu swemu; nie miłujcie fałszywych przysiąg".

Powinniśmy przeto pojąć łaskawy zamiar naszego Boga, bo przecież rozumni jesteśmy. Przemawia do nas, bo nie chee, abyśmy zdążając ku Niemu, błądzili podobnie jak tamci. Tak oto do nas przemawia: ,,Ofiarą dla Pana jest duch skruszony; wonnością dla Pana serce, które wielbi swego Stwórcę". Trzeba nam zatem, bracia, gorliwie zabiegać o zbawienie, aby Zły podstępnie wprowadzając nas w błąd, nie oddalił nas od życia.

W tej sprawie mówi znowu do Zydów: ,,Po co pościcie dla Mnie - mówi Pan - aby rozlegał się dzisiaj wasz głos krzykliwy? Nie taki post wybrałem - mówi Pan: nie tego, kto dręczy swoją duszę". Do nas zaś mówi: ,,Oto post, który Ja wybrazem - mówi Pan: rozerwij wszelkie kajdany zła, rozwiąz zobowiązania wymuszonych układów, wypuść uciśnionych na wolność, rozerwij niesprawiedliwą umowę. Podziel swój chleb z głodnym, jeśli zobaczysz nagiego, przyodziej go. Bezdomnych wprowadź do swego domu".

Uciekajmy więc od wszelkiej marności, brzydźmy się bardzo czynami drogi złej. Zamknięci w sobie samych, nie żyjcie jedynie dla siebie w przekonaniu, iż jesteście już usprawiedliwieni, ale gromadząc się razem, szukajcie tego, co pożyteczne dla wszystkich. Mówi bowiem Pismo: ,,Biada tym, którzy samych siebie uważają za rozumnych, którzy mądrymi są we własnych oczach". Bądźmy ludzmi duchowymi, stawajmy się doskonałą Bożą świątynią. O ile umiemy, pamiętajmy o bojaźni Bożej i usiłujmy zachowywać Boże przykazania, abyśmy znajdowali radość w spełnianiu Bożej woli. Pan będzie sądził świat ,,bez względu na osobę". Każdy otrzyma zapłatę za swe czyny: jeśli jest prawy, jego sprawiedliwość będzie go poprzedzać, jeśli zły, czeka go zapłata nieprawości. Nie oddawajmy się bezczynności w przekonaniu, iż jesteśmy powołani, z obawy, abyśmy nie zasnęli w grzechach, aby Książę ciemności nie zawładnął nami i nie oderwał nas od królestwa Pana. Także i to miejcie na uwadze, bracia moi, jeśli po tak wielkich znakach i cudach, jakie się działy w Izraelu, Zydzi zostali odrzuceni, baczmy, aby - jak to jest napisane - nie było wśród nas ,,wielu wezwanych, ale mało wybranych".

Modlitwa

Wszechmogący Boże, wspieraj swoich wiernych i okaż wiekuistą dobroć proszącym, którzy uznają Ciebie za Stwórcę i Pana; * odnów życie im udziełone i odnowione zachowaj.. Przez naszego Pana.

WTOREK

II CZYTANIE

Z Listu przypisywanego Barnabie (rozdz. 5, 1-8; 6, 11-16)

Pan wydał ciało swe na śmierć, abyśmy dostąpili uświęcenia dzięki odpuszczeniu grzechów. Przez przelanie Jego krwi. O Nim zostało napisane zarówno Izraelowi, jak i nam. Tak oto mówi Pismo: ,,Zraniony jest za nasze winy, zdruzgotany za nasze grzechy, w Jego ranuch jest nasze zdrowie, jak owca na zabicie był prowadzony, jak baranek niemy wobec strzygących go". Powinniśmy przeto dziękować gorąco Panu, że objawił nam rzeczy przeszłe, że pouczył nas o obecnych, że nawet przyszłe nie są nam tajemne. Powiada zaś Pismo: ,Nie bez powodu zostawia się sidła na ptaki". Oznacza to, iż słusznie ginie ten, kto znając drogę sprawiedliwosa, zbacza na drogę ciemności.

A jeszcze i to, bracia moi, jeśli Pan jako władca wszystkiego i Ten, któremu Bóg powiedział przy stwarzaniu świata: ,,Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze", zechciał cierpieć za nas. Dlaczego właśnie zechciał cierpieć od ludzi? Posłuchajcie. Prorocy, którzy od Niego samego otrzymali tę łaskę, mówli o Nim. Miał się objawić w ciele i cierpieć, aby zniszczyć śmierć i objawić zmartwychwstanie; miał wypełnić obietnice dane ojcom, przygotowując sobie w czasie pobytu na ziemi nowy lud i okazać przez zmartwychwstanie, iż to on będzie sądził. Ponadto nauczał Izraela, dokonywał wielkich cudów i znaków, chociaż ci nie uznawali Go ani nie miłowali.

Odnowił nas przez odpuszczenie grzechów; sprawił, że otrzymaliśmy nowe istnienie na podobieństwo duszy dziecka, zupełnie jakby nas stworzył na nowo. O nas to bowiem mówi Pismo w słowach Ojca skierowanych do Syna: ,,Uczyńmy człowieka na obraz i podobieństwo nasze. Niech panuje nad zwierzętami na ziemi, nad ptactwem powietrznym i rybami morskimi". Kiedy zaś Bóg zobaczył, że jesteśmy pięknym stworzeniem, rzekł: ,,Rośnijcie i rozmnażajcie się, i napełniajcie ziemię". Oto, co powiedział do Syna. Teraz ukażę ci, co mówi do nas. W tych ostatnich czasach dokonał drugiego stworzenia. Mówi bowiem Pan: ,,Oto czynię rzeczy ostatnie pierwszymi". Do tego właśnie odnosiła się zapowiedź proroka: ,,Wejdźcie do ziemi mlekiem i miodem płynącej". Jesteśmy więc nowym stworzeniem według słów innego proroka: ,,Oto, mówi Pan, usunę od nich - to jest od tych, których przewidział duch Pana - serce kamienne, a dam serce cielesne". On sam bowiem zechciał objawić się w ciele i zamieszkał wśród nas. Zamieszkiwanie Pana w naszych sercach, bracia moi, czyni je świętym przybytkiem. Istotnie, Pan mówi znowu: ,,Wysławiać Cię będę wobec moich braci i chwalić Cię będę pośród zgromadzenia świętych". To właśnie nas wprowadził do ziemi żyznej.

Modlitwa

Wszechmogący Boże, wspieraj swoich wiernych i okaż wiekuistą dobroć proszącym, którzy uznają Ciebie za Stwórcę i Pana; * odnów życie im udziełone i odnowione zachowaj.. Przez naszego Pana.

ŚRODA

II CZYTANIE

Z Listu przypisywanego Barnabie (rozdz. 19, 1-3.5-7.8-12)

Oto jest droga światła: niechaj nie szczędzi trudu, kto chce nią iść aż do wyznaczonego celu. A oto pouczenia odnoszące się do sposobu postępowania na tej drodze. Miłuj Tego, który cię stworzył, lękaj się Tego, kto cię ukszłałtował, uwielbiaj Tego, kto cię wybawił od śmierci. Bądź prosty sercem, a bogaty duchem. Nie łącz się z tymi, którzy wkraczają na drogę śmierci; miej w obrzydzeniu wszystko, co się nie podoba Bogu. Będziesz nienawidził wszelkich przejawów obłudy i nie zapomnisz o przykazaniach Pana. Nie będziesz się wynosił, ale raczej okażesz się pokornym we wszystkim. Nie będziesz zabiegał

o własną chwalę. Nie podejmiesz złych zamiarów wobec bliźniego i nie dopuścisz pychy do swego serca. Miłuj bliźniego jak siebie samego. Nie zabijaj płodu nie narodzonego; nie zabijaj także po narodzeniu. Nie zaniedbuj opieki nad synem lub córką, ale od dzieciństwa ucz ich bojaźni Pańskiej. Nie pożądaj dóbr bliźniego swego; nie bądź chciwy. Nie przestawaj z pysznymi, ale bądź przyjacielem pokornych i sprawiedliwych.

Cokolwiek ci się zdarzy, wszystko uważaj za dobro w przekonaniu, iż nic się nie dzieje bez woli Bożej. Nie bądź podwójnej myśli ani podwójnego języka, albowiem dwoistość języka jest źródłem śmierci.

Dziel się wszystkim z bliźnimi, a niczego nie nazywaj własnością, jeśli bowiem wspólnie dzielicie dobra nieprzemijalne, o ileż bardziej należy dzielić przemijalne. Nie bądź gadatliwy, bo język jest sidłem śmierci. Dla dobra twej duszy zachowaj czystość, ile możesz. Nie miej otwartej ręki do brania, a zamkniętej do dawania. Jak źrenicę oka miłuj tych, którzy ci głoszą słowo Boże.

We dnie i w nocy pamiętaj o dniu twego sądu: codziennie staraj się przebywać w towarzystwie świętych, czy to podejmując się głoszenia Słowa, przedkładając zachęty, rozważając, w jaki sposób słowem mógłbyś zbawić swoją duszę, czy to pracując rękami w celu wynagrodzenia za swoje grzechy.

Nie ociągaj się w dawaniu, gdy dajesz - nie narzekaj, doowiesz się, kim jest Ten, kto udziela hojnej zapłaty.

Strzeż tego, co ci powierzono, bez dodawania ani ujmowania. Miej zawsze w nienawisci zło. Wydawaj sprawiedliwe sądy. Nie przyczyniaj się do rozłamów, ale wprowadzaj pokój jednając zwaśnionych. Grzechy swe wyznawaj. Nie rozpoczynaj modlitwy z nieczystym sumiemem. To właśnie jest droga światła.

Modlitwa

Wszechmogącż Boże, wspieraj swoich wiernych i okaż wiekuistą dobroć proszącym, którzy uznają Ciebie za Stwórcę i Pana; * odnów życie im udziełone i odnowione zachowaj. . Przez naszego Pana.

CZWARTEK

II CZYTANIE

Z traktatów Baldwina, biskupa kantuaryjskiego (Traktat 10)

Mocna jest śmierć, albowiem potrafi pozbawić nas daru życia.

Mocna jest miłość, bo potrafi przywrócić nam lepsze życie.

Mocna jest śmierć, albowiem potrafi odrzeć nas z ciała.

Mocna jest miłość, bo potrafi odebrać łup śmierci i nam go oddać.

Mocna jest śmierć; nikt z ludzi nie zdoła się jej oprzeć.

Mocna jest miłość; umie pokonać śmierć, złamać jej ościen, usmierzyć zapędy, unicestwić zwycięstwo. Nadejdzie czas, kiedy dozna skarcenia, gdy powiedzą:

,,Gdzież jest, o śmierci, oścień Twój? Gdzież jest, o śmierci, twe zwycięstwo?"

,,Mocna jak śmierć jest miłość", bo śmiercią dla śmierci jest miłość Chrystusowa. Dlatego Chrystus powiada: ,,Smierci, Jam twoją śmiercią; twą zagładą jestem Ja, o otchłani". Także i nasza miłość względem Chrystusa jest mocna jak śmierć, bo sama jest jakby śmiercią niweczącą dawne życie, usuwającą wady, oddalającą czyny śmierci.

Ta zaś naszamiłość ku Chrystusowi jest jakby odwzajemnieniem. Chociaż daleko jej do miłości Chrystusa względem nas, to jednak stanowi jej obraz i podobieństwo. On bowiem ,,pierwszy nas umiłował".. Przez przykład miłości, jaki nam zostawił, stał się wzorem; dzięki Niemu upodabniamy się na Jego obraz, porzucając obraz człowieka ziemskiego, a przyjmując obraz niebieski.

Jak on nas umiłował, tak i my powinniśmy Go miłować. W tym właśnie ,,zostawił nam przykład, abyśmy postępowali Jego śladami".

Dlatego powiada: ,,Połóż mnie jak pieczęć na twym sercu". To tak, jak gdyby mówił: Miłuj Mnie tak, jak Ja miłuję ciebie. Strzeż Mnie w twym umyśle, pamięci, pragnieniu, w twoim westchnieniu, wołaniu i płaczu. Pamiętaj, jakim cię uczyniłem, człowiecze; jak bardzo ponad inne stworzenia cię wywyższyłem, jak wielką godnością cię obdarzyłem, w jaki sposób otoczyłem cię chwałą i czcią, jak niewiele mniejszym od Aniołów cię uczyniłem, jak wszystko poddałem pod twoje stopy. Pamiętaj nie tylko o tym, co uczyniłem dla ciebie, ale zarazem jak okrutnie, jak niesprawiedliwie cierpiałem dla ciebie. Zastanów się, czy nie wyrządzasz Mi krzywdy, jeśli Mnie nie miłujesz. Któż bowiem miłuje cię tak, jak Ja? Któż ciebie stworzył, jeśli nie Ja? Któż odkupił, jeśli właśnie nie Ja?

Oddal ode mnie, Panie, serce kamienne, oddal serce twarde, oddal serce nieobrzezane. Daj mi serce nowe, serce cielesne, serce czyste! Ty, który oczyszczasz serca zbrukane, a miłujesz czyste, przyjm moje serce, zamieszkaj w nim, zawładnij i wypełnij je. Ty, który większy jesteś od tego, co we mnie największe, który jesteś bliższy od tego, co jest mi najbliższe. Ty, który jesteś wyrazem piękności i wzorem świętości, wyciśnij w mym seren Twój obraz, wyciśnij na mym sercu Twoje miłosierdzie, ,,Boże serca mego, Boże, me dziedzictwo na wieki". Amen.

Modlitwa

Wszechmogący Boże, wspieraj swoich wiernych i Okaż wiekuistą dobroć proszącym, którzy uznają Ciebie za Stwórcę i Pana; * odnów życie im udzielone i odnowione zachowaj.. Przez naszego Pana.

PIĄTEK

I CZYTANIE Z Księgi proroka Ozeasza 2, 4ab. 8-25

To mówi Pan: ,,Spór prowadźcie z waszą matką, prowadźcie spór! Ona bowiem już nie jest moją żoną, a Ja już nie jestem jej mężem. Winna usunąć znaki nierządu ze swej twarzy. Dlatego zamknę jej drogę cierniami i murem otoczę, tak że nie znajdzie swych ścieżek. Za kochankami swymi pobiegnie, ale ich nie dogoni; pocznie ich szukać, ale nie znajdzie. Wtedy powie: «Pójdę i wrócę do mego męża pierwszego, bo wówczas lepiej mi było niż teraz». Zapomniała już o tym, że to Ja własrne dałem jej zboże, moszcz, świetą oliwę, że nie skąpiłem srebra ni złota, z którego czyniono Baala. Dlatego wrócę i zabiorę swoje zboże w odpowiedniej chwili i swój moszcz we własciwej porze, odejmę moją wełnę i len, co miały okryć jej nagość. Potem obnażę ją przed oczami kochanków i nikt jej nie wyrwie Mi z ręki. Położę kres wszystkim jej zabawom, świętom, dniom nowiu, szabatom i wszystkim uroczystym zebraniom. Zniszczę jej winnice i sady figowe, o których mówiła: «Oto zapłata moja, jaką mi dali moi kochankowie». W gąszcz je obrócę i będą się nimi pasły polne zwierzęta. Ześlę na nią karę za dni Baalów, gdy im paliła kadzidła a zdobna w swe kolczyki i naszyjniki biegała za swymi kochankami - a o Mnie zapomniała - wyrocznia Pana. Dlatego chcę ją przynęcić, na pustynię ją wyprowadzić i mówić jej do serca. Oddam jej znowu winnice, dolinę Akor uczynię bramą nadziei - i będzie mi tam uległa jak za dni swej młodości gdy wychodziła z egipskiego kraju.

I stanie się w owym dniu - wyrocznia Pana - że nazwie Mnie «mąż mój», a już nie powie: «mój Baal». Usunę z jej ust imiona Baalów i już nie będzie wymawiać ich imion. W owym dniu zawrę z nią przymierze, że zwierzem polnym i ptactwem powietrznym, i z tym, co pełza po ziemi. Łuk, miecz i wojnę wyniszezę z jej kraju i pozwolę jej żyć bezpiecznie. I poślubię cię sobie znowu na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo, przez miłość i miłosierdzie. Poślubię cię sobie przez wierność, a poznasz Pana. W owym dniu - wyrocznia Pana - odpowiem na pragnienia niebios, a one odpowiedzą na pragnienia ziemi; ziemia zaś odpowie pragnieniu zboża, wina i oliwy; a one odpowiedzą pragnieniu Jizreel. Rozsieję go po kraju, zlituję się nad Lo-Ruchamą, powiem do Lo-Ammi: «Ludem moim jesteś», a on odpowie: «Mój Boże»".

II CZYTANIE

Z Pieśni duchowej św. Jana od krzyża, kapłanua(Redakcja A, strofa 38)

Dusza zjednoczona z Bogiem i w Nim przemieniena zwraca się do Boga owym wzniosłym w Bogu dążeniem, podobnym do tego, którym Bóg w niej zwraca się ku sobie, jako jej wzór. To właśnnie - o ile dobrze rozumiem -pragnął wyrazić święty Paweł, gdy mówił: ,,Na dowód tego, że jesteście dziećmi, Bóg wysłał do serc waszych ducha Syna swego, który woła: Abba, Ojcze!" To właśnie ma miejsce w ludziach doskonałych. I nie dziwmy się, że dusza może dokonywać rzeczy tak niezwykłych. Skoro bowiemBóg udziela jej łaski przebó-stwiającego zjednoczenia z Przenajświętszą Trójcą, dlaczego nie miałaby wykonywać własnych czynności rozumienia, poznawania i miłowania w Trójcy i wraz z Trójcą, w podobny jak Trójca sposób, jednakże zawsze mocą uczest-niczenia, jako że Bóg sam dokonuje w niej wszystkiego.

Jak się to dzieje, tego niepodobna wyrazić trafniej albo zrozumialej, jak tylko wskazując sposób, w jaki Syn Boży wyjednał dla nas ową niezrównaną godność i sprawił, iż ,,staliśmy się dziećmi Bożymi". Dlatego tak prosil Ojca: ,,Ojcze, chcę, aby ci, których Mi dałeś, byli ze Mną tam, gdzie Ja jestem", wypełniając na mocy uczestnictwa dzieła, których Ja dokonuję. Mówi także: ,,Nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie, aby wszyseż stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, aby świat uwierzył, żeś Ty Mnie posłał. I także chwałę, którą Mi dałeś, przekazałem im, aby stanowili jedno, tak jak My jedno stanowimy. Ja w nich, a Ty we Mnie! Oby się tak zespolili w jedno, aby świat poznał, żeś Ty Mnie posłał i żeś Ty ich umiłował tak, jak Mnie umiłowałeś".

Dzieje się to, gdy przekazuje im tę sama miłość, którą przekazuje Synowi, jednakże nie w sposób naturalny jak w wypadku Syna, ale przez zjednoczenie i przeobrażenie miłości, bo nie należy tutaj rozumieć, iż Syn prosi Ojca, aby wierni byli jedno przez naturę i istotę, tak jak Ojciec i Syn stanowią jedno, ale tylko, aby byli jedno w zjednoczomu radości, podobnie jak Ojciec i Syn stanowią jedno w miłości. Stąd właśnie dusze posiadają te same dobra dzięki uczestnictwu, które Bóg posiada ze swej natury; Dlatego też są rzeczywiście Boskie przez uczestnictwo, są podobne i bliskie samemu Bogu.

Dlatego św. Piotr powiada: ,,Łaska wam i pokój niech będą udzielone obficie, przez poznanie Boga i Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Tak samo Boska Jego wszechmoc udzieliła nam tego wszystkiego, co się odnosi do życia i pobożności, przez poznanie Tego, który powołał nas swoją chwałą i doskonałością.. Przez Niego dał nam drogocenne i największe obietnice, abyśmy przez nie stali się uczestnikami Boskiej natury". Tak więc się dzieje, iż dusza uczestniczy w działaniu Trójcy mocą wspomnianej jedności. Na miarę doskonałą dokona się to w życiu przyszłym, ale i w tym życiu dusza otrzymuje wyraźny zadatek oraz przedsmak.

O dusze, stworzone do radowania się tak wielkimi darami! Cóż czynicie? Czym się zajmujecie? O nieszczęsne zaślepienie synów Adama! Wobec tak wielkiego światła pozostajecie ślepi! Wobec tak potężnego wezwania pozostajecie głusi!

Modlitwa

Wszechmogący Boże, wspieraj swoich wiernych i okaż wiekuistą dobroć proszącym, którzy uznają Ciebie za Stwórcę i Pana; * odnów życie im udzielone i odnowione zachowaj.. Przez naszego Pana.

SOBOTA

I CZYTANIE Z Księgi proroka Ozeasza 5, 15c - 7, 2

To mówi Pan: ,, W swym nieszczęściu będą za Mną tęsknić. «Chodźcie, powróćmy do Pana! On nas zranił i on też uleczy, On to nas pobił, On ranę zawiąże. Po dwu dniach przywróci nam życie, a dnia trzeciego nas dźwignie i żyć będziemy w Jego obecności. Dołóżmy stamń, aby poznać Pana; Jego przyjście jest pewne jak świt poranka, jak wczesny deszcz przychodzi on do nas i jak deszcz późny, co nasyca ziemię».

Cóż ci mogę uczynić, Efraimie, co pocznę z Tobą, Judo? Miłość wasza podobna do chmur na świtaniu albo do rosy, która prędko znika. Dlatego ciosałem ich przez proroków, słowami ust mych zabijałem, a Prawo moje zabłysło jak światło. Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń. Ale już w Adam złamali przymierze i niewiernymi się tam okazali. Gilead to miasto przestępców, pełne jest krwawych śladów. Kapłani podobni do zgrai zbójeckiej, mordują oni na drodze do Sychem, popełniają czyny haniebne. Widziałem w Betel rzeczy straszliwe, bo tam Efraim uprawia nierząd, Izrael tam się plami. Dla ciebie, Judo, również rozpocznie się żniwo, gdy los narodu odmienię. Gdy Izraela uleczę, jawną się stanie wina Efraima, a razem z nią występki Samarii, bo oni klamliwie działają; złodziej wchodzi do wnętrza, a na zewnątrz plądruje zgraja rabusiów. Zupełnie tego nie biorą do serca, że Ja pamiętam wszystkie ich występki; osaczają ich własne uczynki, obecne przed moim obliczem".

II CZYTANIE

Z traktatu św. Ireneusza, biskupa, Przeciw herezjom (księga 4, 17, 4-6)

Bóg nie żądał od Izraelitów ofiar i całopaleń, ale dla ich własnego dobra domagał się posłuszeństwa i prawości. Objawiając im swoją wolę, mówił przez proroka Ozeasza: ,,Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń". Ale i nasz Pan podobnie ich napominal, mówiąc: ,,Gdybyście zrozumieli, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary, nie potępialibyście niewinnych". W tych słowach zaświadczył o prawdomówności proroków, Izraelitów natomiast zganił z powodu ich zawinionej niewiedzy.

Swym uczniom polecił składać Bogu w ofierze pierwociny z Jego stworzeń. Nie jakoby tego rzeczywiscie potrzebował, ale by oni sami nie okazali się niewdzięczni i pozbawieni duchowego owocu. Wziął przeto chleb należący do rzeczy stworzonych i dzięki składał, mówiąc: ,,To jest Ciało moje". W podobny sposób wziął kielich z winem, stworzonym jak i my sami, stwierdził, iż jest ono Jego własną Krwią, i ustanowił nową ofiarę Nowego Przymierza.

Kościół, otrzymawszy od Apostołów tę ofiarę, na całym świecie składa ją Bogu, który daje nam pożywienie jako zadatek darów Nowego Przymierza. Przymierze to zapowiedział Malachiasz, jeden z dwunastu proroków, w słowach: ,,Nie mam w was upodobaniaa - mówi Pan Wszechmogący - i nie przyjmę z waszych rąk ofiary. Albowiem od wschodu słońca aż do zachodu moje imię czczone będzie między narodami, a na każdym miejscu dar kadzielny składany będzie memu imieniu i ofiara czysta; albowiem wielkie jest moje imię między narodami - mówi Pan Wszechmogący". Tymi słowami wskazał wyraźnie, iż dawny ład Przymierza przestanie składać ofiary Bogu, że natomiast na każdym miejscu będzie Mu składana ofiara czysta; imię zaś Jego będzie czczone pośród narodów.

Jakież bowiem jest inne imię sławione między narodami, jeśli nie imię Pana naszego, przez którego wywyższony jest Ojciec i wywyższony jest człowiek? A ponieważ jest to imię Jego własnego Syna, który przezeń stał się człowiekiem, dlatego nazywa je swoim własnym, gdyby bowiem jakiś król sporządził obraz swego Syna, słusznie mógłby nazwać go swoim, ponieważ jest obrazem Syna i ponieważ sam go sporządził. Podobnie imię Jezusa Chrystusa, czczone na całym świecie, Ojciec nazywa swoim, bo jest imieniem Jego Syna i sam je nadał dla zbawienia ludzi. Ponieważ imię Syna należy do Ojca i Kościół składa ofiarę Bogu Ojcu przez Jezusa Chrystusa, słusznie powiada prorok: ,,Na każdym miejscu będzie składany memu imieniu dar kadzielny i ofiara czysta". Otóż darem kadzielnym, jak mówi święty Jan w Apokalipsie, są modlitwy świętych.

Modlitwa

Wszechmogący Boże, wspieraj swoich wiernych i okaż wiekuistą dobroć proszącym, którzy uznają Ciebie za Stwórcę i Pana; * odnów życie im udzielone i odnowione zachowaj.. Przez naszego Pana.