OREMUS

19 NIEDZIELA ZWYKŁA

I CZYTANIE Z Księgi proroka Ozeasza

To mówi Pan: miłowałem Izraela, gdy jeszcze był dzieckiem, i syna swego wezwałem z Egiptu. Im bardziej ich wzywałem, tym dalej odchodzili ode Mnie, a składali ofiary Baalom i bożkom palili kadzidła. A przecież Ja uczyłem chodzić Efraima, na swe ramiona ich brałem; oni zaś nie rozumieli, że troszczyłem się o nich. Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę, schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go. Powrócą do Egiptu i Aszszur będzie ich Królem, bo się nie chcieli nawrócić, miecz będzie szalał w ich miastach, a nawet poźre ich twierdze. Mój lud jest skłonny odpaść ode Mnie - wzywa imienia Baala, lecz on im nie przyjdzie z pomocą, Jakże cię mogę porzucić, Efraimie, i jak opuścić ciebie, Izraelu? Jakże cię mogę równać z Admą i uczynić podobnym do Seboim? Moje serce na to się wzdryga i rozpalają się moje wnętrzności. Nie chcę, aby wybuchnął płomień mego gniewu, i Efraima już więcej nie zniszczę, albowiem Bogiem jestem, nie człowiekiem; pośrodku ciebie jestem Ja - Swięty, i nie przychodzę, żeby zatracać.

Pójdą śladami Pana, który zagrzmi, jak ryczy lew. A kiedy zagrzmi - zbiegną się Jego synowie z zachodu, jak ptactwo przylecą z Egiptu i z asyryjskiej ziemi jak gołębie; sprawię, że wrócą do swoich siedzib - wyrocznia Pana.

II CZYTANIE

Z Dialogu św. Katarzyny sieneńskiej, dziewicy, O Bożej Opatrzności (4,13)

Najsłodszy mój Panie, wejrzyj miłościwie na Twój lud, na ciało Mistyczne Twojego Kościoła. Wszak o wiele bardziej uwielbione będzie święte imię Twoje wówczas, kiedy przebaczysz tak licznej rzeszy Twych stworzeń; nie tylko mnie biednej, która tak bardzo obraziłam Twój majestat. Jakże mogłabym doznawać pociechy widząc siebie przy życiu, jeśliby lud Twój pogrążony był w śmierci, gdyby mroki grzechów z powodu moich nieprawośći i nieprawości innych stworzeń ogarniały Twoją umiłowaną Oblubienicę. Zarliwie przeto błagam o tę niepojętą łaskę, abyś okazał miłosierdzie ludowi Twemu w imię owej niezrównanej miłości która Cię skłoniła do stworzenia człowieka na obraz i podobieństwo Twoje. I czemuż to, proszę, obdarzyłeś człowieka tak wielką godnością? Niewątpliwie, stało się tak jedynie dla niepojętej miłości, dzięki której dostrzegłeś Twe stworzenie w sobie samym i w nim się rozmiłowałeś. Wyznaję jednak otwarcie, iż przez grzech człowiek słusznie utracił godność, do jakiej został wyniesiony. Ty zaś wiedziony tą samą miłością i pragnąc w swojej dobroci pojednać ludzi ze sobą, dałeś nam Słowo, Twojego Jednorodzonego Syna, który stał się prawdziwym pośrednikiem między nami a Tobą. On stał się naszą sprawiedliwością. W sobie samym zniweczył wszystkie nasze nieprawości i grzechy mocą posłuszeństwa, którego Ty, Ojcze niebieski, odeń zażądałeś polecając Mu przyjąć naszą ludzką naturę. O niezrównana głębio miłości! Jakież serce może pozostać tak twarde, by się nie poruszyć i nie żadrżeć widząc, że tak wielka wzniosłość zstąpiła ku tak przepastnej niskości, bo taką właśnie jest nasza ludzka natura. Jesteśmy Twoim obrazem, a Ty obrazem naszym dzięki jedności jaką ustanowiłeś między Sobą a człowiekiem. Wiekuiste Bóstwo skryłeś pod nędzną zasłoną skażonej natury ludzkiej. Dlaczego? Jedynie dla Twej niewypowiedzianej miłości. Przez ową niepojetą miłość pokornie i ze wszystkich sił mej duszy błagam Twój majestat, abyś biednym stworzeniom okazał swoje łaskawe miłosierdzie.

PONIEDZIAŁEK

I CZYTANIE Z Księgi proroka Ozeasza 14, 2-10

To mówi Pan: ,,Wróć, Izraelu, do Pana Boga twojego, upadłeś bowiem przez własną twą winę. Zabierzcie ze sobą słowa i nawróćcie się do Pana! Mówcie do Niego: «Przebacz nam całą naszą winę.» W ten sposób otrzymamy dobro za owoc naszych warg. Asyria nie może nas zbawić - nie chcemy już wsiadać na konie ani też mówić »nasz Boże« do dzieła rąk naszych. U Ciebie bowiem znajdzie litość sierota».

Uleczę ich niewierność i umiłuję ich z serca, bo gniew mój odwrócił się od nich. Stanę się jakby rosą dla Izraela, tak że rozkwitnie jak lilia i jak topola rozpuści korzenie. Rozwiną się jego latorośle, będzie wspaniały jak drzewo oliwne, woń jego będzie jak woń Libanu. I wrócą znowu, by usiąść w mym cieniu, i zboża uprawiać będą, winnice sądzić, których sława będzie tak wielka, jak wina libańskiego. Co ma jeszcze Efraim wspólnego z bożkami? Ja go wysłuchuję i Ja nań spoglądam. Ja jestem jak cyprys zielony i Mnie zawdzięcza swój owoc".

Któż jest tak mądry, aby to pojął, i tak rozumny, aby to rozważył? Bo drogi Pańskie są proste: kroczą nimi sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy.

II CZYTANIE

Z traktatu Teodoreta z Cyru, biskupa, O wcieleniu Pana (nr 26-27)

Jezus idzie dobrowolnie naprzeciw zapowiedzianych cierpień. Mówił o nich często. Zganił nawet Piotra, który niechętnie tego słuchał. Wyjaśniał, iż przez cierpienie spełni się dzieło zbawienia świata. Przybyłym, aby Go pojmać, wydał się dobrowolnie, mówiąc: ,.,Jam jest ten, którego szukacie". Oskarżany, nie odpowiadał, a chociaż mógł się ukryć, nie zechciał, kiedy indziej jednak wielokrotnie uchodził z przygotowanych nań zasadzek.

Płacze nad Jerozolimą, która swą niewiernością ściągnęła na siebie zagładę, i zapowiada całkowite zniszczenie sławnej niegdyś światyni. Cierpliwie znosi uderzenia w twarz od podwójnie zniewolonego sługi. Jest policzkowany, opluty, poniżany, dręczony, biczowany, wydany na krzyż. Dwóch łotrów przyjmuje za towarzyszy swej kaźni; zaliczony jest pomiędzy złoczyńców i zabójców. Przyjmujc żółć i ocet z zepsutych winogron. Ukoronowany cierniem, zamiast winoroślą i winnym krzewem, odziany w purpurową szatę na wzgardę, zbity trzciną, przeszyty włócznią, w końcu złożony w grobie.

Wszystko to wycierpiał dla naszego zbawienia. Ponieważ ci, którzy zgrzeszyli, zasłużyli na karę, dlatego On, wolny od jakiejkolwiek przewiny, wypełniwszy wszystko, co sprawiedliwe, przyjął karę wyznaczoną grzesznikoin i unicestwił na krzyżu wyrok dawnego odrzucenia. ,,Chrystus bowiem - powiada święty Paweł - wykupił nas z przekleństwa Prawa, stawszy się za nas przekleństwem, bo napisane jest: przeklęty każdy, którego powieszono na drzewie". Koroną cierniową położył kres udrękom Adama, który po grzechu usłyszał słowa: ,,Przeklęta niech będzie ziemia z twego powodu; cierń i oset będzie ci rodzić".

Wraz z żółcią wziął na siebie to, co w śmiertelnym i pełnym cierpień życiu ludzkim jest uciążliwe i gorzkie. Wraz z octem przyjął na siebie zepsucie ludzi i doprowadził ich z powrotem do stanu doskonałego. Purpura symbolizowała Jego Królestwo, trzcina zaś słabość i kruchość mocy szatana. Policzek był znakiem naszego wyzwolenia. Na siebie przyjął udręki, kary i chłosty, które nam się należały. Z otwartego boku nie powstaje, jak w przypadku Adama, niewiasta, która przez grzech rodzi śmierć. Z otwartego boku wypływa źródło życia, które swym podwójnym strumieniem przynosi życie światu. Jeden odnawia nas we chrzcie i odziewa szatą nieśmiertelności, drugi odrodzonych posila u stołu Bożego na wzór dzieci karmionych mlekiem.

Modlitwa

Wszechmogący, wieczny Boże, ośmielamy się Ciebie nazywać Ojcem, umocnij w naszych sercach ducha przybranych dzieci, * abyśmy mogli osiągnąć obiecane dziedzictwo.. Przez naszego Pana.

WTOREK

II CZYTAN1E

Z traktatu Teodoreta z Cyru, biskupa, O wcieleniu Pana (nr 28)

Lekarstwem dla nas są cierpienia naszego Zbawiciela. Prorok uczy o tym w słowach: ,,On poniósł nasze grzechy i dźwigał nasze cierpienia; a myśmy Go uznali za skazańca, chłostanego i zdeptanego. On był przebity za nasze grzechy, zdruzgotany za nasze winy. Spadła Nań chłosta, zbawienna dla nas, a w Jego ranach jest nasze zdrowie. Wszyscyśmy pobłądzili jak owce ; dlatego jak owca na zabicie był prowadzony, jak baranek niemy wobec strzygących go".

Podobnie jak pasterz, widząc rozproszone owce, bierze jedną i prowadzi ku wybranym przez siebie pastwiskom, a za jej przykładem pociąga ku sobie pozostałą resztę, tak też Bóg-Słowo, kiedy zobaczył zabłąkany rodzaj ludzki, przyjął i zjednoczył z sobą postać sługi. W ten sposób zwrócił ku sobie całą ludzkość i poprowadził na Boże pastwiska tych, którzy mieli złych pasterzy i wydani byli na łup wilków.Dlatego właśnie nasz Zbawiciel przyjął naszą naturę, dlatego Chrystus Pan podjął zbawienną mękę, został skazany na śmierć, złożony do grobu, dlatego unicestwił starodawną niewolę, skażonym obiecał nieskazitelność. Odnawiając i przywracając do życia zniszczona światynię, dał zmarłym oczekującym Jego zmartwychwstania prawdziwe i mocne obietnice.

,,Podobnie bowiem - powiada - jak przyjęta od was natura, przez zamieszkanie i zjednoczenie z Bóstwem dostąpiła zmartwychwstania, a wyzbywszy się zepsucia i cierpiętliwości, osiągnęła niezniszczalność i nieśmiertelność, tak też i wy zostaniecie wyzwoleni od twardej niewoli śmierci, a wyzbywszy się zepsucia i cierpień, przyodziejecie się szatą niezniszczalności. Z tego też powodu przekazał za pośrednictwem Apostołów łaskę chrztu wszystkim ludziom. ,,Idąc tedy - powiada - nauczajcie wszystkie narody, chrzcząc je w imię Ojca i Syna, i Ducha Swiętego". Chrzest jest jakby odblaskiem i obrazem śmierci Pana. ,,Jeśli bowiem - powiada święty Paweł -. Przez śmierć podobną do Jego śmierci zostaliśmy z Nim złączeni w jedno, tak samo będziemy z Nim złączeni w jedno przez podobne zmartwychwstanie.

Modlitwa

Wszechmogący, wieczny Boże, ośmielamy się Ciebie nazywać Ojcem, umocnij w naszych sercach ducha przybranych dzieci, * abyśmy mogli osiągnąć obiecane dziedzictwo.. Przez naszego Pana.

ŚRODA

I CZYTANIE Z Księgi proroka Micheasza 4, 3-7

To mówi Pan: ,,Stanie się na końcu czasów: Będzie ustanowiona góra domu Pańskiego, utwierdzona na wierzchu gór, a wystrzeli ponad pagórki. I popłyną do niej ludy. Pójdą liczne narody i powiedzą: «Chodźcie, wstąpmy na górę Pańską do domu Boga Jakuba, niech nas nauczy dróg swoich, byśmy chodzili Jego ścieżkami, bo z Syjonu wyjdzie nauka i słowo Pańskie z Jeruzalem».

Będzie on rozjemcą między licznymi ludami i wyda wyroki na narody potężne, odległe; i przekują miecze swe na lemiesze, a swoje włócznie na sierpy. Naród przeciwko narodowi nie podniesie miecza, nie będą się więcej zaprawiać do wojny, lecz każdy będzie siadywał pod swą wiwnoroślą i pod swym drzewem figowym; i nie będzie tego, kto by niepokoił, bo usta Pana zastępów przemówiły". Choćby wszystkie ludy występowały, każdy w imię swego Boga, my jednak występować będziemy w imię Pana, Boga naszego, zawsze i na wieki. ,, W owym dniu - wyrocznia Pana - zbiorę chromych, zgromadzę wygnańców i tych, których utrapiłem. Chromych uczynię Resztą, a wyrzutków narodem mocnym. I będzie królował Pan nad nimi na górze Syjon, odtąd i aż na zawsze".

II CZYTANIE

Z komentarza św. Augustyna, biskupa, do Psalmów (Ps 47, 7)

,,Jakeśmy słyszeli, tak i zobaczyli". O błogosławiony Kościele! W oznaczonym czasie usłyszałeś, w oznaczonym zobaczyłeś! Oto usłyszał w zapowiedziach, ogląda w wypełnieniu; usłyszał w proroctwach, ogląda w Ewangelii. Wszystko bowiem, co się teraz dokonuje, już przedtem zostało zapowiedziane. Podnieś oczy i popatrz na świat; zobacz twe dziedzictwo sięgające krańców ziemi; zobacz, że się spełnia to, co było powiedziane: ,,pokłon Mu oddadzą wszyscy Królowie, wszystkie narody będą Mu służyły". Patrz, jak się wypełniły słowa. ,,Bądź wywyższony, Boże, ponad niebo, a Twoja chwała ponad całą ziemię". Patrz na Tego, którego ręce i nogi zostały przebite. Gwoźdźmi, którego kości na krzyżu zostały policzone, o którego szatę rzucono losy. Zobacz, że króluje Ten, którego oglądano przybitego do krzyża; zobacz, że Ten, który doznał wzgardy, kiedy wędrował po ziemi, teraz zasiada na niebie. Patrz, jak spełniają się słowa: ,,Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi i oddadzą Mu pokłon wszystkie rodziny narodów". Patrzac na to wszystko wołaj z radością: ,,Jakeśmy słyszeli, tak i zobaczyli". Słusznie więc tym słowami Kościół nawoływany jest spośród narodów: ,,Posłuchaj, córko, spójrz i nakłoń ucha, zapomnij o twym ludzie, o domu twego ojca". Słuchaj i patrz. Najpierw słuchaj, czego nie widzisz, później ujrzysz, o czym usłyszałaś. ,,Lud - rzecze - którego nie znałem, stał się mym sługą; służy Mi na wezwanie". Jeśli służy na wezwanie, zatem nie oglądał. Gdzież zaś spełniły się ałowa: ,,Zobaczą ci, którym nigdy nie opowiadano o Nim, zrozumieją, którzy nie słyszeli"? Jako pierwsi usłyszeli i zrozumieli proroków ci, do których prorocy nie zostali wysłani; ci zaś, którzy początkowo nie słyszeli, słuchając potem zdumieli się. Ci natomiast, do których prorocy zostali wysłani, ci właśnie zostali odrzuceni. Nosili Księgi, ale nie rozumieli prawdy; trzymali tablice Przymierza, ale nie posiadali dziedzictwa. My zaś: ,,Jakeśmy słyszeli, tak i zobaczyli".

,, W mieście Pana zastępów, w mieście Boga naszego". Tam usłyszeliśmy, tam też zobaczyliśmy. ,,Bóg je umacnia na wieki". Niechaj nie wynoszą się ci, którzy mówią: ,,Oto tu jest Chrystus, oto tam". Ten, kto powiada: ,,Oto tu jest, oto tam", wprowadza rozłam. Bóg zaś przyobiecał jedność: ,,Królowie zebrali się razem", a nie rozproszyli wskutek podziałów. A może to miasto, które zapanowało nad światem, ulegnie kiedyś zburzeniu? żadną miarą: ,,Bóg je umacnia na wieki". Jeśli Bóg je umocnił na wieki, czemu więc lękasz się o trwałość fundamentu?

Modlitwa

Wszechmogący, wieczny Boże, ośmielamy się Ciebie nazywać Ojcem, umocnij w naszych sercach ducha przybranych dzieci, * abyśmy mogli osiągnąć obiecane dziedzictwo.. Przez naszego Pana.

CZWARTEK

I CZYTANIE Z Księgi proroka Micheasza 4, 14 - 5, 7

To mówi Pan: ,,Teraz zbieraj się w bandy, córko band! Oblężenie przeciw nam zgotowano, rózgą bić będą w policzek sędziego Izraela. A ty, Betlejem Efrata, najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich! Z ciebie Mi wyjdzie Ten, który będzie władał w Izraelu, a pochodzenie Jego od początku, od dni wieczności. Przeto Pan wyda ich aż do czasu, kiedy porodzi mająca porodzić. Wtedy reszta braci Jego powróci do synów Izraela. Powstanie on i paść będzie mocą Pańską, w majestacie imienia Pana Boga swego. Osiądą wtedy, bo odtąd rozciągnie swą potęgę aż po krańce ziemi. A ten będzie pokojem.

Wówczas będzie reszta Jakuba wśród wielu ludów, jak rosa zesłana przez Pana, jak obfity deszcz na trawę; które nie pokładają nadziei w człowieku ani się na synów ludzkich nie oglądają. Wówczas będzie reszta Jakuba między narodami, wśród wielu ludów, jak lew między zwierzętami lasu, jak lwiątko między trzodami owiec, co gdy przychodzi, tratuje i rozdziera, a nie ma takiego, kto by ocalił".

II CZYTANIE

Z traktatu św. Grzegorza z Nyssy, biskupa, O doskonałości chrześcijańskiej

(PG 46 259-262)

,,On jest naszym pokojem; Ten, który z dwóch uczynił jeden naród". Swiadomi, iż Chrystus jest pokojem, ukażemy prawdziwe znaczenie imienia chrześcijanina, jeśli dzięki temu pokojowi, który jest w nas, wyrazimy Chrystusa w naszym życiu. ,,On zadał śmierć wrogości" - powiada Apostoł. Nie pozwólmy zatem, aby ona ożyła w nas na nowo, ale jawnie okazujmy, iż umarła całkowicie. Skoro dla naszego zbawienia została przez Boga tak chwalebnie unicestwiena, nie przywracajmy jej bezbożnie do życia na swą własną zgubę przez gniew i pamiętanie zniewag. Skoro zaś Chrystus, który jest pokojem, do nas należy, my także zadajmy śmierć wrogości, aby i w naszym życiu wypełniło się to, co - jak wierzymy - w Nim się dokonało. Podobnie jak on zburzył mur oddzielający dwa narody, a złączywszy je w sobie samym, w jednym człowieku uczynił pokój, tak i my uczyńmy pokój nie tylko z tymi, którzy walczą z nami od zewnątrz, ale także z tymi, którzy podnoszą bunt wewnątrz, tak aby ciało nie walczyło przeciw duchowi, a duch przeciw ciału. Poddawszy Bożemu prawu mądrość cielesną, stawszy się człowiekiem nowym i czyniacym pokój, z dwóch przemienieni w jedno, miejmy w sobie samych pokój. Taka jest bowiem definicja pokoju: zgodność tych, którzy byli poróżnieni. Kiedy zatem ustaje w nas wojna wewnętrzna, wtedy mając pokój, sami stajemy się pokojem i okazujemy, że imię nadawane Chrystusowi słusznie i właściwie odnosi się także i do nas. Swiadomi zaś, iż Chrystus jest prawdziwym światłem, wolnym od jakiegokolwiek kłamstwa, rozumiemy, że i nasze życie potrzebuje oświecenia promieniami owego prawdziwego światła. Otóż promieniami ,,Słońca sprawiedliwości" są cnoty, które jaśnieją i świecą, ,,abyśmy odrzuciwszy uczynki ciemności, postępowali godnie, jak za dnia". Odrzućmy ukryte czyny nieprawości, czyńmy wszystko w świetle dnia. Wtedy sami staniemy się światłem i - jak to jest właściwe światłu - oświecimy innych przez nasze dobre uczynki. A jeśli rozważymy, że Chrystus jest naszym uświęceniem, wtedy powstrzymując się od wszelkich nieprawych czynów i myśli, okażemy się rzeczywiście godnymi Jego imienia, głosząc moc świętości czynami, a nie słowem.

Modlitwa

Wszechmogący, wieczny Boże, ośmielamy się Ciebie nazywać Ojcem, umocnij w naszych sercach ducha przybranych dzieci, * abyśmy mogli osiągnąć obiecane dziedzictwo.. Przez naszego Pana. 

PIĄTEK

II CZYTANIE

Kazanie św. Pacjana, biskupa, O chrzcie (nr 5-6)

Grzech Adam przeszedł na wszystkich ludzi: ,,Przez jednego człowieka - jak powiada Apostoł - grzech wszedł na świat, a przez grzech - śmierć, i w ten sposób śmierć przeszła na wszystkich ludzi". Trzeba zatem, aby i sprawiedliwość Chrystusa przeszła na wszystkich ludzi, bo jak tamten przez grzech przyniósł zgubę swemu potomstwu, tak Chrystus przez sprawiedliwość przynieszę wszystkim swoim wybawienie. Apostoł podkresła to w słowach:

,,Jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami, tak przez posłuszeństwo Jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi; jak grzech zaznaczył swe królowanie śmiercią, tak łaska zakrólowała przez sprawiedliwość wiodącą do życia wiecznego".

Powie mi ktoś: Grzech Adama słusznie przeszedł na wszystkich ludzi, bo wszyscy od niego pochodzą; a czyż my pochodzimy od Chrystusa, abyśmy mieli prawo otrzymać od Niego zbawienie? Nie należy tego pojmować w sposób cielesny. Pokażę wam, w jaki sposób przez Chrystusa zostaliśmy zrodzeni. W ostatnich czasach Chrystus przyjął duszę wraz z ciałem z Maryi. Przyszedł, by zbawić ciało człowieka, nie zostawił go w otchłani, połączył ze swoim duchem i uczynił je własnym. To właśnie są zaślubiny Pana, zawarte w jednym ciele, aby mocą tak wielkiej tajemnicy Chrystus i Kościół stali się dwoje w jednym ciele. Z tych zaślubin, na które zstępuje Duch Pana, rodzi się lud chrześcijański.. Przez połączenie pierwiastka niebieskiego z duszą wzrastamy w łonie matki; przychodząc zaś na świat otrzymujemy życie w Chrystusie. Dlatego Apostoł powiada: ,,Stał się pierwszy człowiek, Adam, duszą żyjącą, a ostatni Adam duchem ożywiającym". Tak więc Chrystus rodzi w Kościele za pośrednictwem swoich kapłanów według słów tegoż Apostoła: ,, W Chrystusie ja was zrodziłem". Chrystus zatem mocą swojego Ducha powołuje do życia w łonie Kościofa nowego człowieka; rodzi się on u źródła chrzcielnego przez ręce kapłana, przy udziale wiary.

Trzeba więc przyjąć Chrystusa, aby mógł nas odrodzić. Tak bowiem mówi Jan Apostoł: ,,Wszystkim, którzy Go przyjęli, dał moc, aby się stali dziećmi Bożymi". To zaś nie może się dokonać inaczej, jak tylko przez sakramenty chrztu i bierzmowania i przez posługę biskupa. Chrzest oczyszcza z grzechów, bierzmowanie daje Ducha Swiętego, jedno zaś i drugie otrzymujemy przez posługę rąk i ust biskupa. W ten sposób cały człowiek rodzi się na nowo i odnawia w Chrystusie, ,,aby jak Chrystus powstał z martwych, tak abyśmy i my - wkroczyli w nowe życie", to jest, abyśmy wyzbywszy się błędów dawnego życia, z pomocą Ducha wiedli nowe życie w Chrystusie.

Modlitwa

Wszechmogący, wieczny Boże, ośmielarny się Ciebie nazywać Ojcem, umocnij w naszych sercach ducha przybranych dzieci, * abyśmy mogli osiągnąć obiecane dziedzictwo.. Przez naszego Pana.

SOBOTA

I CZYTANIE Z Księgi proroka Micheasza 7 7-20

Wypatrywać będę Pana, wyczekiwać na Boga zbawienia mojego: Bóg mój mnie wysłucha. Nie wesel się nade mną, nieprzyjaciółko moja; Choć upadłem, powstanę, choć siedzę w ciemnościach, Pan jest światłością moją. Gniew Pański muszę znieść, bom zgrzeszył przeciw Niemu, aż rozsądzi moją sprawę i przywróci mi prawo; wywiedzie mnie na światło, będę oglądał zbawcze Jego dzieła. Gdy to ujrzy nieprzyjaciółka moja, wstydem się okryje ta, która mówiła do mnie: ,,Gdzie jest Pan, Twój Bóg?" Oczy moje patrzeć będą na nią: teraz będzie zdeptana jak bloto uliczne.

Oto dzień odbudowy twych murów! W owym dniu granica twoja będzie sięgać daleko. W owym dniu aż do ciebie przyjdą od Asyrii - aż po Egipt i od Tyru - aż po Rzekę, i od morza do morza, i od góry do góry. Lecz ziemia będzie na spustoszenie z powodu jej mieszkańców, przez owoc ich postępków.

Paś lud Twój laską Twoją, trzodę dziedzictwa Twego, co mieszka samotnie w lesie - pośród ogrodów. Niech wypasają Baszan i Gilead jak za dawnych czasów, jak za dni Twego wyjścia z ziemi egipskiej ukaż nam dziwy! Ujrzą przeto narody i będą zawstydzone mimo całej potęgi swojej; położą rękę na usta, uszy ich będą głuche. Proch lizać będą jak wąż, jak to, co pełza po ziemi; wyjdą dygocąc z warowni swoich przed Pana, Boga naszego, drżeć będą i lęk odczuwać przed Tobą.

Któryż bóg podobny Tobie, co oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek Reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie. Ulituje się znowu nad nami, zetrze nasze nieprawości i wrzuci w głębokości morskie wszystkie nasze grzechy. Okażesz wierność Jakubowi, Abrahamowi łaskawość, co poprzysiągłes przodkom naszym od najdawniejszych czasów.

II CZYTANIE

Kazanie św. Pacjana, biskupa, O chrzcie (nr 6-7)

,,Jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak też nosić będziemy obraz człowieka niebieskiego; albowiem pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi z nieba -niebieski". Tak czyniąc, bracia umiłowani, nigdy nie doznamy śmierci. A jeśli nawet ziemskie ciało ulegnie zniszczeniu, będziemy żyć w Chrystusie, zgodnie z tym, co sam powiedział: ,,Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie".

Ponadto dobrze wiemy na podstawie słów Pana, że Abraham, Izaak, Jakub oraz wszyscy święci Boży żyją nadal. O nich to bowiem mówi Pan: ,,Wszyscy żyją dla Niego; Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych". O sobie zaś Apostoł powiada: ,,Dla mnie żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk, pragnę odejść i być z Chrystusam". I znowu: ,,Jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami z daleka od Pana. Według wiary bowiem, a nie dzięki widzeniu postępujemy". Oto jest nasza wiara, bracia umiłowani. Poza tym: ,,Jeśli tylko w tym życiu pokładamy nadzieję, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania". Nasze ziemskie życie - jak sami dobrze wiecie - trwa tak długo, jak zwierząt czy ptaków, albo nawet i krócej. Wyłączną zaś właściwością człowieka jest to, co Chrystus ofiarował przez Ducha swego, a mianowicie życie wieczne, jeśli nie grzeszymy więcej, jak bowiem grzech pociąga za sobą śmierć, tak cnota przed nią chroni.. Przez nieprawość traci się życie; dzięki cnocie natomiast zachowuje. ,,Zapłatą za grzech jest śmierć; łaska przez Boga dana, to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Pana naszym".

To właśnie On nas odkupił, jak mówi Apostoł: ,,Darował nam wszystkie występki; zniszczył zapis dłużny naszego nieposłuszeństwa; usunął go, przybiwszy do krzyża; wyniszczając siebie poprowadził moce zła w swym trymałalnym orszaku". Wyzwolił jeńców, rozerwał nasze kajdany, według słów Dawida: ,,Pan podnosi uciśnionych, Pan uwalnia jeńców, Pan przywraca wzrok niewidomym". I znowu: ,,Ty rozerwałes moje kajdany, Tobie złożę ofiarę pochwalną". Jesteśmy więc uwolnieni z więzów, gdy dzięki sakramentowi chrztu gromadzimy się pod sztandarem Chrystusa, oswobodzeni mocą krwi i imienia Chrystusa. A zatem, umiłowani, raz na zawsze zostaliśmy oczyszczeni, raz na zawsze uwolnieni, raz na zawsze przyjęci do nieśmiertelnego Królestwa, raz na zawsze ,,szczęśliwi, którym odpuszczona została nieprawość, którym grzech został zapomniany". Z całą mocą strzeżcie tego, co otrzymaliście, zachowujcie dla własnego szczęścia, nie grzeszcie, bądźcie odtąd czyści i nieskalani aż do dnia Pana.