25 NIEDZIELA ZWYKŁA
II CZYTANIE
Kazanie św. Augustyna, biskupa, O pasterzach (Kazanie 46; 13)
Pan mówi: ,,Słabej nie umacnialiście". Mówi tak do złych i nieprawdziwych pasterzy, do tych, którzy szukają własnej korzyści, a nie Jezusa Chrystusa. Korzystają z mleka i wełny, ale nie troszczą się o owce, nie umacniają słabych. Między tymi, które są słabe, czyli wątłe (bo także chore nazywa się słabymi), a zatem pomiędzy owcą słabą a chorą, to jest taką, której coś dolega, istnieje następująca - jak sądzę - różnica. Postaramy się ją ukazać, jak umiemy. Przy większej, być może, staranności potrafilibyśmy uczynić to lepiej my sami albo też ktoś bardziej doświadczony i o jaśniejszym umyśle. Tymczasem jednak, abyście nie ulegali błędom, powiem, co myślę, opierając się na słowoch Pisma św. W wypadku człowieka słabego lękać się trzeba, aby nie spotkała go pokusa i nie załamała. Kto zaś jest chory, już niedomaga z powodu jakiejs pożądliwości powstrzymującej przed wkroczeniem na Bożą drogę i oddaniem się na służbę Chrystusa.
Spójrzcie na tych, którzy pragną żyć dobrze, którzy postanowiają żyć dobrze, ale nie tak bardzo umieją znosić zło, jak czynić dobro. Tymczasem siła chrzesajanina to nie tylko czynienie dobra, ale także znoszenie zła. Ci zatem, którzy zdają się być gorliwymi w czynieniu dobra, lecz nie umieją ani nie chcą znosić pojawiających się cierpień, należą do ludzi słabych. Tacy zaś, którzy miłując świat, na skutek jakiejś pożądliwości są odrywani od czynów dobrych, to chorzy i ociężali. Choroba zdaje się odbierać im wszystkie siły, tak iż nic dobrego nie potrafią czynić. Takim właśnie na duszy był ów paralityk, którego niosący nie mogli stawić przed Panem. Zdjęli przeto dach i położyli chorego przed Nim. Także i ty powinieneś tak postąpić, jeśli chcesz dokonać w duszy tego samego: trzeba zdjąć dach i złożyć przed Panem duszę sparaliżowaną, unieruchomioną we wszystkich swych członkach, osłabioną chorobliwą pożądliwością. Jeśli przeto wszystkie członki są nieruchome i nastąpił paraliż wewnętrzny, uniemożliwiający przyjście do Lekarza - być może Lekarz jest ukryty i znajduję się wewnątrz: jest nim prawdziwe znaczenie ukryte w Pismie - wówczas odsłaniając to, co zakryte, otwórz dach i połóż paralityka.
Słyszeliście, jaki wyrzut spotkał tych, którzy zaniedbują to czynić i nie czynią: ,,Słabej nie umacnialiście, skaleczonej nie opatrywaliście". Mówiliśmy już o tym.
Złamany był człowiek lękiem wobec grożących doświadczeń. Lekarstwem na złamanie są słowa pociechy: ,,Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść, ale zsyłając pokusę, wskaże równocześnie sposób jej pokonania, abyście mogli przetrwać".
Modlitwa
Boże, Ty zawarłeś wszystkie nakazy świętego Prawa w przykazaniu miłości Ciebie i bliźniego, spraw, abyśmy zachowując Twoje przykazania, * zasłużyli na życie wieczne.. Przez naszego Pana.
PONIEDZIAŁEK
II CZYTANIE
Kazanie św. Augustyna, biskupa, O pasterzach (Kazanie 46, 14-15)
,,Zabłąkanej nie sprowadziliście, zagubionej nie odszukaliście". Poruszamy się Wśród zbójców i narażeni jesteśmy na kły rozszałałych wilków, dlatego prosimy, byście modlili się za nas, narażonych na tak wielkie niebezpieczeństwo. A ponadto owce bywają uparte. Kiedy poszukujemy zabłąkanych, twierdzą w swym błędzie i zagubieniu, że nie należą do nas: ,,Czego chcecie od nas? Dlaczego nas szukacie?" Jak gdyby to, że błąkają się i giną, nie było wystarczającym powodem, abyśmy wołali i poszukiwali. ,,Jeśli zbłądziłem - powiada - jeśli zagubiłem się, czego chcesz ode mnie? Czemu mnie szukasz?" Otóż ponieważ trwasz w błędzie, chcę cię sprowadzić z powrotem, ponieważ zagubiłeś się, chcę cię odnaleźć. ,, Ale ja chcę błądzić, ja chcę ginąć".
Ty chcesz błądzić, chcesz ginąć? Otóż ja jeszcze bardziej nie chcę. Powiem jasno, jestem natrętny Wsłuchuję się w słowa apostoła: ,,Głoś naukę, nastawaj w porę i nie w porę". Dla kogo w pore? Dla kogo nie w porę? Dla tych, którzy chcą, w porę; dla tych, którzy nie chcą, nie w porę. Rzeczywiście, jestem natrętny i powiem otwarcie: ,,Ty chcesz błądzić, chcesz ginąć, ja nie chcę". Zresztą, nie chce równie ten, którego się lękam, gdybym ustąpił, posłuchaj, co mi powie, posłuchaj, jak mnie skarci: ,,Zabłąkanej nie sprowadziliście, zagubionej nie odszukaliście". Czyż mam się ciebie bać więcej niż Jego? ,,Wszyscy musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa". Zabłąkaną owcę przywołam, zagubionej będę szukal. Chcesz, czy nie chcesz, tak będę czynił. Przebiegnę każdą ścieżynę, nawet jeśli podczas szukania ranić mnie będą krzewy łeśne. Usunę wszelkie zagrody: o ile grożący Bóg pomnoży me siły, przemierzę wszystkie pastwiska. Zabłąkaną przywołam, zagubionej będę szukał. Jeśli nie chcesz, abym cierpiał, nie chciej błądzić, nie chciej się gubić.
Nie dość, że boleję z powodu twego zabłąkania i zagubienia. Lękam się nadto, abym ciebie zaniedbując, nie zaszkodził tej, która jest mocną. Zauważ bowiem dałsze słowa: ,,Co było mocne, gnębiliście", jeśli zaniedbam zabłąkaną i zagubioną, wowczas i ta, która jest mocną, zechce błądzić i zginąć.
WTOREK
I CZYTANIE Z Księgi proroka Ezechiela 36, 16-36
Pan skierował do mnie te słowa. ,,Synu człowieczy, mów do domu Izraela: Tak mówi Pan Bóg: Zabiorę was spośród ludów, zbiorę was ze wszystkich krajów i przyprowadzę was z powrotem do waszego kraju, pokropię was czystą wodą, abyście się stali czystymi, i oczyszczę was od wszelkiej zmazy i od wszystkich waszych bożków. I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza; odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego chcę tchnąć w was i sprawić, byście żyli według mych nakazów i przestrzegali przykazań, i według nich postępowali. Wtedy będziecie mieszkać w kraju, który dałem waszym przedkom, i będziecie moim ludem, a Ja będę waszym Bogiem.
Uwolnię was od wszelkiej nieczystości waszej i przywołam urodzaj zboża i pemnożę je, i żadnej klęski głodu już na was nie ześlę. Chcę pomnożyć owoce drzew i plony pól po to, byście nie musieli już znosić hańby klęski głodu wśród ludów. Wtedy wspominać będziecie wasz sposób życia i wasze złe czyny. Będziecie czuli obrzydzenie do siebie samych z powodu waszych grzechów i waszych obrzydliwości. Nie z waszego powodu Ja to uczynię -wyrocznia Pana Boga. Zapamiętajcie to sobie dobrze! Wstydzcie się i zarumieńcie z powodu waszego sposobu życia, domu lzraela!
Tak mówi Pan Bóg: W dniu, w którym oczyszczę was ze wszystkich win waszych, zaludnię znowu miasta, ruiny zostanu odbudowane, a spustoszony kraj znowu nią być uprawiany, zamiast odłogiem leżeć przed oczami każdego przechodnia. I będą mówić: «Ten spustoszony kraj stał się jak ogród Eden, a miasta, które były opustoszałe, zniszczone i zburzone, zostały umocnione i ludne». A narody pogańskie, które wokoło was pozostaną, poznaja, że Ja, Pan, to, co zburzone, znowu odbudowałem, a to, co opuszczone, znowu zasadziłem. Ja, Pan, to powiedziałem i to wykonam",
II CZYTANIE
Kazanie św. Augustyna, biskupa, O pasterzach (Kazanie 46, 18-19)
,,Rozproszyły się owce moje po wszystkich górach i pagórkach, po całej powierzchni ziemi". Co znaczą słowa: ,,Rozproszyły się po całej powierzchni ziemi?" Oznaczają ludzi przywiązanych do wszystkiego, co ziemskie, oznaczają ludzi, którzy miłują i cenia to, co błyszczy na zewnątrz. Tacy nie chcą umrzeć, aby ich życie było ukryte w Chrystusie. ,,Po całej ziemi", ponieważ miłują to, co ziemskie, i ponieważ owce błąkają się po całej powierzchni ziemi. Znajdują się na wielu miejscach, ale wszystkich zrodziła jedna matka, pycha, podobnie jak jedna mauka, Kościół katolicki, rodzi wszystkich wiernych chrześcijan rozproszonych po całym świecie.
Nic więc dziwnego, jeżeli pycha rodzi rozdarcie, miłość jest matką jedności. Ta zatem matka, Kościół katolicki i jego Pasterz, szuka wszędzie zabłąkanych, umacnia słabych, leczy chorych, opatruje złamanych, troszczy się o tych i o tamtych. Nie znają się między sobą, ale Kościół zna wszystkich, bo jest ze wszystkimi. Kościół jest zatem jak owa winorośl, która się rozrasta i wszędzie rozprzestrzenia. Tamci zaś, jak bezuzyteczne latorośle, które z powodu swej bezpłodności słusznie zostały przez ogrodnika odcięte, aby winorosi została oczyszczona, a nie zniszczona. Gałązki pozostały w miejscu, w którym je odcięto. Winorośl jednak, rosnąc na wszystkie strony, zna swe latorośle; te, które w niej pozostaja, i te, które są poza nią, które zostały odcięte.
Tym niemniej nawołuje błądzących, ponieważ o odciętych gałęziach mówi Apostoł; ,,Bóg ma moc wszczepić je ponownie". Czy to gdy mowa o zabłąkanych owcach, czy odciętych gałązkach, Bóg jako najwyższy Pasterz i prawdziwy Ogrodnik potrafi sprowadzić owce z powrotem i wszczepić na nowo gałązki. ,,Rozproszyły się owce moje po całej powierzchni ziemi, a nikt ich nie szukal ani nie wołał". Pomiędzy złymi pasterzami nie było nikogo, ,,kto by ich szukał".
ŚRODA
II CZYTANIE
Kazanie św. Augustyna, biskupa, O pasterzach (Kazanie 46, 20-21)
,,Dlatego wy, pasterze, słuchajcie słowa Bożego". Cóż takiego słyszycie, pasterze? ,,To mówi Pan Bóg: Oto jestem przeciw pasterzom i zażądam mych owiec z ich ręki". Słuchaj i rozważ, Boża owczarnio: Bóg zażąda od złych pasterzy swoich owiec, zażąda rachunku za ich śmierć. Na innym miejscu mówi przez usta tego samego proroka: ,,Ciebie, o Synu człowieczy, wyznaczyłem na stróża domu Izraela. Będziesz słuchał napomnień z ust moich i będziesz ich przestrzegat w moim imieniu. Jeśli powiem do bezbożnego: Bezbożny musi umrzeć -- a ty nic nie mówisz, aby sprowadzić występnego z jego drogi - to on umrze z powodu swej przewiny, ale odpowiedzialnością za jego śmierć obarczę ciebie, jeśli jednak ostrzegłeś występnego, by odstąpił od swej drogi i zawrócił, on jednak nie odwrócił się od swojej drogi, to umrze on z własnej winy, ty zaś ocaliłeś swą duszę".
I cóż, bracia! Czy rozumiecie już, jak bardzo niebezpieczną rzeczą jest milczeć? człowiek bezbożny umrze i umrze zasłużenie. Umrze w swej bezbożności i w swoim grzechu. Jego własna niedbalość go zabiła, bo mógłby znaleźć żyjącego pasterza, który mówi: ,,Zyję Ja - mówi Pan". Ponieważ jednak był niedbały i ponieważ ten, który został ustanowiony stróżem i przewodnikiem, aby napominać, nie upominal, dlatego słusznie umrze ten, ale i tamten zostanie odrzucony. Jeśli jednak - powiada Pan - powiesz bezbożnemu, któremu zagroziłem mieczem: ,,Umrzesz", on zaś zaniedba ratowania się przed grożącą zagładą, a miecz dosięgnie go i zabije, wowczas umrze on z powodu swego grzechu, ty zaś ocalisz swą duszę. I Dlatego nie wolno nam milczcć. Wy zaś, nawet gdy milczymy, powinniście słuchać słów Pasterza zawartych w Pismie świętym.
Zastanówmy się nad tym, o czym już wspomniałem, a mianowicie, czy Bóg odbierze owce złym pasterzom, by dać je dobrym. Otóż uważam, że odbierze owce złym pasterzom. Mówi bowiem: ,,Oto jestem przeciw pasterzom; z ich ręki zażądam moich owiec, odbiorę je, i nie będą dłużej paść moich owiec, nie będą dłużej pasterzami", gdy bowiem mówię: Paście moje owce, oni samych siebie pasą, a nie owce. ,,Odbiorę, i nie będą dłużej paść moich owiec".
W jaki sposób odbierze swe owce, aby tamci nie byli już dłużej pasterzami? ,,Czyńcie, co wam polecą, ale uczynków ich nie naśladujcie". To tak, jak gdyby mówił: Co mówią, pochodzi ode Mnie, co czynią od nich samych", kiedy nie czynicie tego, co czynią źli pasterze -nie są waszymi pasterzami, kiedy zaś spełniacie to, co polecają, Ja sam jestem waszym Pasterzem.
Modlitwa
Boże, Ty zawarłeś wszystkie nakazy świętego Prawa w przykazaniu miłości Ciebie i bliźniego, spraw, abyśmy zachowując Twoje przykazania, * zasłużyli na życie wieczne.. Przez naszego Pana.
CZWARTEK
I CZYTANIE Czytanie z Księgi proroka Ezechiela.
Tak mówi Pan Bóg: Oto Ja sam będę szukał moich owiec i będę miał o nie pieczę. Jak pasterz dokonuje przeglądu swojej trzody, wtedy gdy znajdzie się wśród rozproszonych owiec, tak Ja dokonam przeglądu moich owiec i uwolnię je ze wszystkich miejsc, dokąd się rozproszyły w dni ciemne i mroczne. Wyprowadzę je spomiędzy narodów i zgromadzę je z krajów, sprowadzę je z powrotem do ich ziemi i paść je będę na górach izraciskich, w dolinach i we wszystkich zamieszkałych miejscach kraju. Na dobrym pastwisku będę je pasł, na wyżynach Izraela ma być ich pastwisko. Wtedy będą się one pasły na dobrym pastwisku, na tłustym pastwisku paść się będą, na górach izraelskich. Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisko - wyrocznia Pana Boga. Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a dustą i mocną będę ochmniał. Będę pasł sprawiedliwie. I ustanowię nad nimi jednego pasterza, który je będzie pasł, mego sługę, Dawida. On je będzie pasł, on będzie ich pasterzem. A Ja, Pan, będę ich Bogiem, sługa zaś mój, Dawid, będzie władcą pośród nich. Ja, Pan, to powiedziałem. Zawrę z nimi przymierze pokoju, a dzikie zwierzęta wytępię z kraju, tak iż będą mogły owce bezpiecznie mieszkać na stępie i spać w lasach. Błogosławić im będę oraz ziemiom wokół mego wzgórza, będę zsyłał deszcz w dogodnym czasie, będzie to deszcz niosący błogosławieństwo. Drzewo polne wyda swój owoc, a ziemia wyda swój pion. Będą oni żyli bezpiecznie w swym kraj u i poznają, że Ja jestem Pan, gdy skruszę kłody ich jarzma i wyrwę ich z ręki tych, którzy ich ujarzmiają. Nie będą już odtąd łupem narodów ani nie będą pożerać ich zwierzęta kraju, ale bezpiecznie będą oni żyli, przy czym nikt ich straszyć nie będzie. Sprawię, że powstanie dla nich urodzaj o wielkim rozgłosie, by już nie dręczył ich głód w kraju i by nie musieli znosić szyderstwa narodów. Wtedy poznają, że Ja, Pan, ich Bóg, jestem z nimi oraz że oni, dom Izraela, są ludem moim - wyrocznia Pana Boga. A wy, owce moje, jesteście owcami mego pastwiska, Ja zaś Bogiem waszym wyrocznia Pana Boga".
CZYTANIE Z Księgi proroka Ezechiela 37, 24-28
Sługa mój, Dawid, będzie Królem nad nimi i wszyscy oni będą mieć jedynego Pasterza, i żyć będą według moich praw, i moje przykazania zachowywać będą i wypełniać. Będą mieszkali w kraju, który dałem słudze mojemu, Jakubowi, w którym mieszkali wasi przedkowie. Mieszkać w nim będą, oni i synowie, i wnuki ich na zawsze, a mój sługa, Dawid, będzie na zawsze ich Władcą.
I zawrę z nimi przymierze pokoju: będzie to wiekuisto przymierze z nimi. Zalożę ich i rozmnożę, a mój przybytek pośród nich umieszczę na stałe. Mieszkanie moje będzie pośród nich, a Ja będę ich Bogiem, oni zaś będą moim ludem. Ludy zaś pogańskie poznają, że Ja jestem Pan, który uświęca Izraela, gdy mój przybytek będzie wśród nich na zawsze".
II CZYTANIE
Kazanie św. Augustyna, biskupa, O pasterzach (Kazanie 46, 24-25.27)
,,Wyprowadzę je spośród narodów i zgromadzę z krajów; sprowadzę je z powrotem do ich ziemi i paść je będę na górach Izraela". Autorzy Ksiąg świętych nazwani są ,,górami Izraela". Jeśli chcecie paść bezpiecznie tam wypasajcie. Wszystko, co tam usłyszycie, kosztujcie z rozkoszą, wszystko zaś, co pochodzi z zewnątrz, odrzucajcie. Gromadźcie się wokół wzgórz Pisma świętego. Tam odnajdziecie rozkosz waszego serca, tam nie ma nic zatrutego, nic szkodliwego, tam najobfitsze pastwisko. Tylko przychodźcie zdrowe i zdrowe paście się na górach Izraela.
,,Nad strumieniami i na wszystkich zamieszkałych miejscach". Z gór, o których mówiliśmy, spływają strumieme nauki ewangelicznej, albowiem ,,na cały świat ich głos się rozchodzi", a wszystkie zamieszkałe miejsca stają się obfitym i przyjemnym pastwiskiem dla owiec.
,,Będę je pasł na dobrym pastwisku i na wysokich górach Izraela. Tam będą ich legowiska, czyli tam, gdzie będą mogły odpocząć i powiedzieć: ,,Dobrze nam tutaj", gdzie będą mogły stwierdzić: ,,To jest prawda, to jest oczywiste, z pewnością nie mylimy się". Odpoczną w chwale Pana, jakby na swych legowiskach. ,, Będą spać", to jest odpoczywać, ,,odpoczywać w wielkiej radości".
,,Na tłustych pastwiskach na górach Izraela paść się będą". Wspomniałem o górach Izraela, górach dobrych, dokąd wznosimy oczy, abyśmy mogli otrzymać stamtąd pomoc. Lecz nasza pomoc pochodzi od Pana, który stworzył niebo i ziemię. Dlatego, aby nasza nadzieja nie wiązała się z dobrymi górami, po słowach: ,,Będę pasł moje owce na górach Izraela", natychmiast dodaje: ,,Ja sam będę pasł moje owce", abyś ty nie zatrzymał się na górach. Wznoś swoje oczy ku górom, skąd ma nadejść dla ciebie poinoc, ale pamiętaj o Tym, który mówi: ,,Ja sam będę pasł". Twoja bowiem pomoc ,,od Pana, który stworzył niebo i ziemię".
Kończy zaś w ten sposób; ,,Będę je pasł ze sprawiedliwością". Zauważ, że jedynie On pasie w ten sposób, tylko On pasie ze sprawiedliwością. Któż bowiem z ludzi potrafi osądzić sprawiedliwie. Wszędzie pełne nierozważnych sądów. Ten, o którym zwątpiliśmy, nagle się nawraca i staje się najlepszym. Ten zaś, po którym wiele się spodziewaliśmy, nieoczekiwanie upada, i siaje się najgorszym. Zarówne nasza obawa, jak i miłość podlegają wahaniom.
Kim jest człowiek dzisiaj, tego nie wie nawet on sam. Choć zreszta w pewnym stopniu wie, kim jest dzisiaj, lecz nie wie, kim będzie jutro. Jedynie Pan pasie ze sprawiedliwością, rozdzielając każdemu to, co jego. Jednym to, drugim tamto, każdemu to, co do niego należy: to albo tamto. On wie, co czyni. Pasie ze sprawiedliwością tych, których osądził i odkupił. A zatem, on pasie ze sprawiedliwością.
PIĄTEK
II CZYTANIE
Kazanie św. Augustyna, biskupa, O pasterzach (Kazanie 46, 29-30)
Chrystus pasie cię ze sprawiedliwością i oddziela owce swoje od tych, które doń nie należą. ,,Moje owce - powiada - słuchają głosu mego i idą za Mną".
W jednym Pasterzu odnajduję tu wszystkich dobrych pasterzy. Nie brak bowiem dobrych pasterzy, ale wszyscy są w Jednym. Wielu jest wówczas, gdy są podzieleni. Tutaj wymieniony jest Jeden dla podkreśienia jedności. Nie jest również prawdą, iż dlatego nie wspomina się o pasterzach, ale o Pasterzu, ponieważ Pan nie znajduje nikogo, komu mógłby powierzyć owce. Niegdyś powierzył, bo znalazł Piotra. Wszakże i w osobie Piotra zalecił jedność. Wielu było Apostołów, ale jednemu powiedziano: ,,Paś owce moje". Nie brak dobrych pasterzy, bynajmniej nie brakuje ich nam; miłosierdzie Boże wzbudza ich i stawia na czele Kościoła.
Niewątpliwie, jeśli owce są dobre, dobrzy są także i pasterze, ponieważ dobrzy pasterze wywodzą się z dobrych owiec. Wszyscy jednak dobrzy pasterze są w Jednym i jedno stanowią, gdy oni pasą, Chrystus pasie. Przyjaciele oblubieńca nie przemawiają własnym głosem, ale radują się na głos oblubieńca. Dlatego gdy oni pasą, Chrystus pasie i mówi: ,,To Ja pasę". W nich bowiem jest Jego głos i Jego miłość. Także i Piotra, któremu powierzył owce jak drugiemu sobie, zjednoczył z sobą; w ten sposób powierzył mu owce, by on sam pozostał Głową, Piotr zaś obrazem ciała, to jest Kościoła, i by byli jak oblubieniec i oblubienica dwoje w jednym ciele.
Dlatego powierzając owce, najpierw, aby nie wydawało się, iż powierza komuś innemu niż sobie, pyta: ,,Piotrze, miłujesz Mnie? Odpowiedział: Miłuję. I powtórnie: miłujesz Mnie? Odpowiedział: Miłuję. I trzeci raz: Miłujesz Mnie? Odpowiedział: Miłuję". Umacnia miłość, aby zapewnić jedność. Tak więc on sam pasie w nich, oni zaś pasą w Nim jednym.
Nie mówi o pasterzach, a jednak mówi. Pasterze niech się chlubią, ale ,,kto się chlubi, niech się chlubi w Pana". W ten sposób pasie Chrystus, w ten sposób pasie się dla Chrystusa, w Chrystusie, nie zaś dla siebie samego z dala od Chrystusa. W rzeczywistości Prorok nie zapowiada braku pasterzy w przyszłych złych czasach. Nie powiedziano: ,,Ja sam będę pasł moje owce", bo nie mam ich komu powierzyć. Także i wtedy, gdy Piotr i inni Apostołowie byli jeszcze na tym świecie, jeden Pasterz, w którym wszyscy stanowią jedno, mówi: Mam inne owce, które nie są z tej owczarni. I te muszę przyprowadzić, aby nastała jedna owczarnia i jeden Pasterz".
Niech więc wszyscy będą w jednym Pasterzu, niech przemawiają jednym głosem Pasterza. Niech owce słuchają tego głosu i idą za swym Pasterzem. Nie za tym albo tamtym, ale za Jednym. Wszyscy zaś niech przemawiają w Nim jednym głoscm, a nie różnymi głosami. ,,Upominam was, bracia, abyście byli zgodni i by nie było wśród was rozłamów". Niech owce słuchają tego głosu, który nie wprowadza żadnego rozłamu i podziału i niech idą za swym Pasterzem, który mówi: ,,Moje owce słuchają mego głosu i idą za Mną".
II CZYTANIE
Z komentarza św. Hilarego, biskupa, do Psalmów (Ps 64, 14-15)
,,Strumień Boży wezbrany jest wodą, zapewniłeś im pożywienie, w ten sposób dokonałeś przygotowania". Wiemy, co oznacza ów strumień. Mówi bowiem prorok: ,,Nurty rzeki rozweselają miasto Boże". Natomiast Pan mówi w Ewangelii: ,,każdy, kto będzie pił wodę, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu". I znowu: ,,Kto wierzy we Mnie, jak napisane jest, strumienie popłyną z jego wnętrza. To zaś powiedział o Duchu Swiętym, którego mieli otrzymać wierzący w Niego". Ten zatem strumień wypełniony jest wodą Bożą. Jesteśmy zanurzeni w darach Ducha świętego i z tego źródła życia płynie ku nam rzeka wezbrana wodą Boga. Mamy też przygotowane pożywienie. Co to za pożywienie? To, które przygotowuje nas do uczestnictwa w życiu Bożym, przez udział w świętym Ciele i prowadzi do zjednoczenia z tym właśnie świętym Ciałem. Mówią o tym słowa psalmu: ,,Zapewniłeś im pożywienie; w ten sposób dokonałeś przygotowania". To pożywienie zbawia nas wprawdzie teraz, ale i przygotowuje na przyszłość.
Odrodzeni przez sakrament chrztu, przeżywamy ogromną radość, gdy w sobie samych odczuwamy zadatek Ducha Swiętego, który daje nam rozumienie tajemnic, wiedzę objawień, mowę mądrości, mocną nadzieję, charyzmat uzdrowień i władzę nad demonami. Wszystko to przenika nas jak krople wody i stopniowo wydaje obfite owcee.
Modlitwa
Boże, Ty zawarłeś wszystkie nakazy świętego Prawa w przykazaniu miłości Ciebie i bliźniego, spraw, abyśmy zachowując Twoje przykazania, * zasłużyli na życie wieczne.. Przez naszego Pana.