53

230
„DZIENNICZEK” SIOSTRY FAUSTYNY
730 + W tych rekolekcjach utrzymywał cię będę ustawicznie przy sercu swoim, abyś poznała lepiej miłosierdzie moje, jakie mam ku ludziom, a szczególnie ku biednym grzesznikom.
731 W dzień rozpoczęcia rekolekcji przyszła do mnie jedna z sióstr, która przyjechała na śluby wieczyste, i wypowiedziała się przede mną, że nie ma wcale ufności w Bogu i że byle co zniechęca. Odpowiedziałam jej. Dobrze, że mi siostra o tym powiedziała, będę się za siostrę modlić. I powiedziałam jej parę słów, jak bardzo Pana Jezusa boli nieufność, i to od duszy wybranej. Powiedziała mi, że od tych ślubów wieczystych będzie się ćwiczyć w ufności. Teraz wiem, że nawet dusze wybrane i posunięte (156) w życiu zakonnym czy duchownym nie mają odwagi całkowicie Bogu zaufać, a to jest dlatego, że mało dusz zna niezgłębione miłosierdzie tego Boga, Jego wielką dobroć.
732 + Wielki majestat Boga, jaki mnie dziś przeniknął i przenika, obudził we mnie wielką bojaźń, ale bojaźń uszanowania, a nie bojaźń niewolniczą, która jest bardzo różna od bojaźni uszanowania. Bojaźń uszanowania rodziła się dziś w sercu moim z miłości i poznania wielkości Boga, i to jest wielką radością duszy. Dusza drży przed najmniejszą obrazą Boga, lecz to jej nie mąci ani przyćmiewa szczęścia. Gdzie miłość przewodniczy, tam jest wszystko dobrze.
733 Zdarza mi się w czasie słuchania medytacji247, że jedno słowo wprowadza mnie w ściślejszą łączność z Panem i nie wiem, co ojciec mówi. Wiem, że jestem przy najmiłosierniejszym Sercu Jezusa, duch mój cały tonie w Nim, a poznaję (157) w jednej chwili więcej niż przez długie godziny rozumowego dociekania i rozmyślania. Są to nagłe światła, które mi dają poznać rzecz tak, jako Bóg na nią patrzy, tak w materii świata wewnętrznego, jako też i materii świata zewnętrznego.
734 Widzę, że Jezus działa sam w duszy mojej w tych rekolekcjach, ja tylko staram się być wierną Jego łasce. Poddałam całą duszę na wpływ Boży, ten Mocarz niebieski wziął duszę moją w całkowite posiadanie swoje, czuję, że jestem uniesiona ponad ziemię niebo, w życie wewnętrzne Boga, gdzie poznaję Ojca, Syna i Ducha Swiętego, jednak zawsze w jedności majestatu.
735 + Zamknę się w kielichu Jezusowym na to, aby Go ustawicznie pocieszać. Wszystko czynić, co tylko będzie w mojej mocy, dla ratowania dusz, czynić przez modlitwę i cierpienie.
(158) + Staram się dla Jezusa być zawsze Betanią248 aby mógł wypocząć po wielu trudach. W Komuniach św. jest moja łączność z

53