4

ZESZYT TRZECI
29”~
jak bardzo potrzebują dusze konające modlitwy. O Jezu, na;hnij dusze, aby się często modliły za konających.
(5) 151111937. Dziś weszłam w gorzkość męki Pana Jezusa; 1016 )iałam czysto duchowo, poznałam, jak straszny jest grzech. Dał L~-~~] poznać całą odrazę do grzechu. Wewnętrznie, w głębi mej
zy, poznałam, jak straszny jest grzech, chociażby najmniejszy, k bardzo dręczył duszę Jezusa. Wolałabym tysiąc piekieł cierpieć, ż popełnić chociażby najmniejszy grzech powszedni. Powiedział mi Pan: Pragnę się udzielać duszom i napełniać je 1017
~q miłością, ale mało jest dusz, które by chciały przyjąć wszystkie ~ łaski, które im miłość moja przeznaczyła. Łaska moja nie ginie; jeżeli dusza, dla której jest przeznaczona, nie przyjmuje, to bierze inna dusza.
Często czuję, jak się pewne osoby za mnie modlą; odczuwam to 1018 nagle w swej duszy, ale nie zawsze wiem, która osoba się za mną wstawia, i także wiem, jeżeli jakaś osoba ma przykrość z jakiegokolwiek powodu mojego, tak samo i to poznaję wewnętrznie, chociażby było jak najdalej ~
181111937. Poznałam pewną łaskę, która mnie wprowaiza w 1019 wielką zażyłość i łączność z Panem. Daje mi [Pan] poznać przez wewnętrzne światło, daje poznać wielkość i świętość swoją i jak łaskawie się zniża do mnie; daje mi poznać wył ącziiie swą miłość ku mnie, jak jest Panem absolutnie wszystkiego, i daje mi poznać, że się udziela duszy, zawieszając wszystkie prawa natury. Postępuje, jak chce.
Poznaję wewnętrzny ślub duszy z Bogiem, który na zewnątrz 1020 nic nie pociąga za sobą jest [to] czysty akt wewnętrzny duszy z Bogiem. Łaska ta pociągnęła mnie w sam żar milo~ci Bożej, poznałam Troistość Jego i absolutną Jedność Istoty Jego. Łaska la jest odmienną od wszystkich łask, jest tak wysoce duchowna, że niedokładny mój opis o niej ani cienia nie urnie tego wyrazić.
(6) + Mam tak wielkie pragnienie ukrycia się: chciałabym tak 102~ żyć, jakoby mnie wcale nie było; dziwny czuję pociąg wewnętrzny do ukrycia się głębokiego, aby mnie tylko znało Serce Jezusa. Pragnę być cichutkim mieszkankiem dla Jezusa, by mógł w nim wypocząć. Nie dopuszczę nic, co by mogło zbudzić Umiłowanego mojego. Ukrycie daje mi możność do ustawicznego obcowania wyłącznie z Umiłowanym moim. Obcuję ze stworzeniami o tyle, o ile się to Umiłowanemu mojemu podoba. Ukochało serce moje Parm całą mocą miłości i nie znam innej miłości, bo od początku zatonę~a dusza moja w Panu, jako w jedynym skarbie swoim.
<4240seg701.jpg">

4