336
|
DZIENNICZEK” SIOSTRY FAUSTYNY
|
o
dniu przepiękny, chwilo niezrównana,
W której
ujrzę po raz pierwszy swego Boga,
Oblubieńca swej duszy i nad pany Pana,
Czuję to, że duszy mojej nie obejmie trwoga.
O
|
dniu najuroczystszy, o dniu jasności,
|
W którym dusza pozna Boga w Jego potędze,
I cała zatonie w Jego miłości,
I pozna, że już minęły wygnania nędze.
O
|
dniu szczęśliwy, o dniu błogosławiony,
|
W którym serce moje zapłonie ku Tobie wieczystym żarem,
Bo już Cię teraz wyczuwam, choć przez zasłony,
Tyś mi, o Jezu, w życiu i śmierci zachwytem i czarem.
o
|
dniu, którego przez całe życie wyglądam.
|
I wyczekuję na Ciebie, o
Boże,
Bo tylko Ciebie jednego żądam,
Tyś mi jeden w sercu, a niczym wszystko, co istnieć może.
O
|
dniu rozkoszy, wieczystych słodyczy.
|
Wielkiego majestatu Boże, Oblubieńcze mój,
Ty wiesz, że nic nie zadowoli serca dziewicy,
Na Twoim słodkim Sercu opieram swą skroń.
[Koniec trzeciego zeszytu rękopisu
Dzienniczka].