227

Kazanie św. Hieronima, kapłana na temat Psalmu czterdziestego pierwszego.

,,Jak jeleń pragnie wody ze źródel, tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże", jak jeżeli pragnie wody że źródeł, tak też i nasi ochrzczeni, którzy porzucili Egipt i świat, którzy pogrążyli faraona w morzu i wygubili we chrzcie całe jego wojsko, po rozgromieniu szatana, pragną źródeł Kościoła, to jest Ojca, Syna i Ducha świętego.

O tym, że Ojciec jest rzeczywiście źródlem, napisane jest u proroka Jeremiasza: ,,Mnie opuścili, źródło wody żywej, i wykopali sobie dziurawe cysterny, które nie mogą zatrzymać wody". O Synu zaś czytamy na innym iniejscu:

,,Opuścili Mnie, źródło mądrości". O Duchu Swiętym: ,,Kto będzie pił wodę, którą Ja mu dam, stanie się ona w nim źródlem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu". Słowa te zostały natychmiast objaśnione przez Ewangelistę, który powiada, iż Zbawiciel mówit tak o Duchu Swiętym. Z wypowiedzi powyższych wynika więc jasno, iż tajemnica Trójcy świętej stanowi potrójne źródło Kościoła. Takich więc źródeł pragnie dusza człowieka wierzącego i ochrzczonego, takich źródeł pożąda i mówi: ,,Dusza moja pragnie Boga, źródła wody żywej". Nie jest to przeciętne życzenie zobaczenia Boga, ale gorące pragnienie i żarliwa tęsknota.

Dopuszczeni do przyjmowania ciała Chrystusa i odrodzeni w życiodajnym źródle, pełni ufności wołają i mówią: ,,Wejdę do Twej przedziwnej światyni, aż do domu samego Boga". Domem Boga, jego przedziwną światynią jest Kościół, bo w nim rezbrzmiewa ,,głos radości i chwała i śpiew ucztujących".

Wy przeto, którzy przyodzialiście się teraz w Chrystusa i podążając za naszymi wskazaniaini zostaliście wyciągnięci Bożym słowem jak ryby z odmętów tego świata, powiedzcie; Oto w nas odwrócony został naturatny bieg rzeczy, gdy bowiem wyciąga się ryby z morza, umieraja. Nas jednak Apostołowie złowili i wyciągnęli z morza tego świata, abyśmy ze śmierci przeszli do życia. Dopóki byliśmy w świecie, nasz wzrok kierował się ku temu, co na dole, a życie nurzało się w błocie. Skoro jednak zostaliśmy wydobyci z odmętów, ujrzeliśmy słońce, zaczęliśmy oglądać prawdziwą światłość, i ogarnięci niezwykłą radością, mówimy duszy naszej: ,,Ufaj Bogu, albowiem wysławiać Go będę, zbawienie mojego oblicza i mego Boga".

 

227