549

PIĄTEK

 Łk 19, 45-48

"Jaskinia zbójców"

1. Dom, mój dom. To brzmi bardzo swojsko. Jesteśmy uczuciowo z tym słowem związani. Może dlatego, ponieważ wiemy, co znaczy stracić dom. Wiemy, co znaczy opuścić własny dom i wrócić do niego po latach tułaczki, Dom, to wspólnota krwi, myśli i sere. Dom to rodzina: ojciec, matką, rodzeństwo. Ludzie najbardziej bliscy, na których zawsze możemy liczyć. Domto wspólna radość, ale również współne cierpienia, ofiary i troski. Dlatego właśnie tyle uczuć i wspomnień kojarzy się nam z domem, dlatego dziś głębiej niż kiedykolwiek możemy zrozumieć słowa Chrystusa o świątyni jako domu.

2. Nazywając świątynię Jerozolimską domem modlitwy nawiązał Jezus do nauki proroków. Dom mój będzie nazwany domem modlitwy dla wszystkich narodów (Iz 56, 6-7). Swiatynia jest domem, ponieważ jest w niej obecny Jahwe - Ojciec wszystkich. świątynia jest domem rodzinnym, ponieważ gromadzi nie tylko wiernych Izraelitów, ale i cudzoziemców, którzy się przyłączyli do Jahwe (prozelici), lecz będzie domem modlitwy dla całej rodziny ludzkiej, dla wszystkich narodów. Swiątynia jest domem, który przygarnie wygnańców. Funkcja tego domu jest jasno sprecyzowana; będzie to dom modlitwy, składania ofiar, miłości Jahwe. Jak prawdziwy dom, tak i świątynia jest miejscem radości - i rozweselę w moim domu modlitwy (Iz 56, 7).

3. Jezus kontynuuje misję proroków nie tylko przez słowo, lecz również przez czyn: Mówiąc do nich: Napisane jest: Mój dom będzie domem modlitwy, o wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców (w. 46), zaczął wyrzucać sprzedających w świątyni. W ten sposób wypełniły się słowa proroków: Nie będzie już w owym dniu przekupniów w domu Jahwe (Za 14, 21; por. Mi 3, 1-4).. Przez swoje słowo i gest Jezus przypomia, że to jest dom modlitwy, dom w którym oddaje się Bogu jako Ojcu chwałę, dziekuje Mu się za dobrodziejstwa i prosi o łaski. Obecność Jahwe domaga się powagi i szacunku. Jest to dom służby Bogu, a nie mamonie. Tak rozumiał Jezus świątynię jako dom Ojca; nauczał w niej codziennie, głosił słowo Boże, a lud Go słuchał z zapartym tchem. W domu Ojca Jezus służył Ojcu i Jego dzieciom. W domu Bożym służył Bogu. Jezus przeciwstawia tu znowu wyraźnie służbę Bogu - służbie mamonie. Handel w domu Ojca jest profanację i bluźnierstwem. W gorliwości o chwałę Ojca wyrzucił kramy ze świątyni.

4. Tak trzeba patrzeć również na kościół - świątynię, w której się gromadzimy. Kościół jest domem Bożym: Ojcem tego domu jest Bóg żywy, Bóg, który jest miłością. Jezus Chrystus w domu tym jest naszym bratem. A my wszyscy rodzeństwem. To nie jest fikcja, to jest nadprzyrodzona rzeczywistość. Odmawiajęc Ojcze nasz w czasie każdej mszy św. uświadamiamy sobie, że jesteśmy w domu Ojca, że jesteśmy braćmi. Czy przeżywamy Kościół, obecność w kościele jak dom, jak rodzinę? Czy Kościół jest dla nas miejscem spotkania z Ojcem i z braćmi w miłości i radości? Czy jest domem modlitwy?

 

549