605

WTOREK

Jn 3, 7-15

"Jak się to może stać?"

Nikodem zrozumiał, że chodzi o narodzenie duchowe, ale wciąż nie pojmuje: "Ty jesteś nauczycielem w Izlaelu, a nie rozumiesz? " mówi mu Jezus.

Powinien ten znawca Pisma świętego przypomnieć sobie np. proroka Ezechiela: "Zabiorę wam serce kamienne a dam wam serce z ciała "(Ez 11,19).

Jezus nie cytuje jednak proroków. Kieruje wzrok ducha na siebie samego: "Nie wierzycie mi kiedy mówię o rzeczach ziemskich; jakże uwierzycie, kiedy będę mówił o sprawach niebieskich? ". A jednak wszystko będzie zależało od wiary w Niego.

To do Jezusa trzeba oddtąd przyjść, na Niego patrzeć. Jak Hebrajczycy na pustyni ukąszeni śmiertelnie przez węże patrzyli z wiarą na znak uczyniony przez Mojżesza i pozostawali dzięki temu przy życiu, tak będzie z tymi, którzy patrzą na Jezusa.

Dla św. Jana ukrzyżowanie jest zbawiennym wywyższeniem. Nie wystarczy patrzeć na Krzyż, trzeba wierzyć, że przez to wywyższenie Chrystusa my otrzymujemy życie z Ducha, życie wieczne. To jest chwała Krzyża.

Mesjasz nie tylko jest tym, który z nieba zstąpił, lecz także Tym, który wstąpił na Krzyż, dla naszego zbawienia. Czy jesteśmy już dalej niż Nikodem: "Ale jakże to się może stać?"

 

605