133
3. niedziela Wielkiego
Postu
Ewangelia J 4,5—42
+ Słowa Ewangelii według św. Jana:
Jezus przybył do miasteczka samarytańskiego, zwanego Sychar, w pobliżu pola,
które Jakub dał
synowi
swemu, Józefowi. Było tam źródło Jakuba. Jezus zmęczony drogą siedział sobie przy studni. Było to około
szóstej godziny.
Nadeszła tam kobieta z Samarii, aby zaczerpnąć woidy. Jezus rzekł do niej: „Daj Mi pić”.
Jego
uczniowie bowiem udali się przedtem do miasta dla
zakupienia żywności. Na to
rzekła
do Niego Samarytanka: „Jakżcż Ty będąc Żydem prosisz mnie, Samarytankę, bym Ci dała się napić?” Żydzi bowiem nie utrzymują
stosunków z Samarytanami.
Jezus odpowiedział jej na to: „O, gdybyś znała dar Boży i wiedziała, kim jest Ten, kto ci mówi: Daj Mi się napić
—
prosiłabyś Go wówczas, a dałby Ci wody żywej”. Powiedziała do Niego kobieta: „Panie, nie masz czerpaka, a studnia jest głęboka.
Skądże więc weźmiesz wody żywej? Czy Ty jesteś większy od ojca naszego Jakuba, który
dał nam tę studnię, z której pił i on sam, i jego synowie, i jego bydło?” W odpowiedzi na to rzekł do niej Jezus: „Każdy, kto pije tę wodę, znów będzie pragnął. Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu
dani, nie
będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam,
stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu”. Rzekła
do Niego kobieta: „Daj mi tej wody, abym już nie pragnęła i nie przycho
dziła tu czerpać”. A On
jej odpowiedział: „Idź, zawołaj swego męża i wróć tutaj”. A kobieta odrzekła Mu na to: „Nie
mam męża”. Rzekł
do niej Jezus: „Dobrze powiedziałaś: Nie mam męża. Miałaś
bowiem pięciu mężów, a ten, którego masz teraz,
nie jest twoim mężem. To powiedziałaś zgodnie z prawdą”.