170
Niedziela Palmowa
Przepowiednia zaparcia się Piotra
Wówczas Jezus rzekł do nich: + Wy wszyscy zwątpicie we Mnie tej nocy. Bo jest napisane: Uderzę pasterza, a
rozproszą się owce stada. Lecz gdy
powstanę, uprzedzę was do Galiłei. E. Piotr Mu odpowiedział:
I.
Choćby
wszyscy zwątpili w Ciebie, ja nigdy nie zwątpię. E. Jezus mu rzekł: + Zaprawdę powiadam ci: Jeszcze tej nocy, zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz. E. Na to Piotr:
I.
Choćby mi przyszło umrzeć z Tobą, nie zaprę
się Ciebie. E. Podobnie zapewniali wszyscy uczniowie.
Modlitwa i trwoga konania
Wtedy przyszedł Jezus z nimi do ogrodu, zwanego Getsemani,
i rzekł do uczniów: + Usiądźcie tu, Ja
tymczasem odejdę tam i będę się modlił. E. Wziąwszy
z sobą Piotra i dwóch synów Zebedeusza, począł się smucić i odczuwać trwogę. Wtedy rzekł do
nich: + Smutna jest moja dusza aż do śmierci; zostańcie tu i czuwajcie ze Mną.
E. I odszedłszy nie
co dalej, upadł na twarz i modlił się tymi słowami:
± Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich. Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty. E Potem przyszedł do uczniów i zastał ich śpiących. Rzekł więc do Piotra:
± Tak, jednej godziny
nie mogliście czuwać ze Mną? Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy,
ale ciało słabe. E. Powtórnie odszedł i tak
się modlił: + Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja. E. Potem przyszedł i znów zastał
ich śpiących, bo oczy ich były senne.