![]() |
![]() |
38 | ![]() |
281 |
Pierwszy zrywa się św. Piotr. Chce sprawę wyjaśnić na miejscu, u samych źródeł. Znajduje tylko pusty grób i prześcieradła. Nie uważał tego za wystarczające dowody, aby uwierzyć w zmartwychwstanie. Wrócił do siebie zdziwiony. To zdziwienie zmieszane z niepokojem i przerażeniem nie było jeszcze wiarą. Jezus musiał osobiście otworzyć oczy Apostołom. Musi je otworzyć także i nam, bo inaczej widzimy tylko same problemy i trudności związane z tą podstawową prawdą wiary. Często wątpimy, dyskutujemy lub rozważamy ją, zamiast spotkać się ze Zmartwychwstałym przez żywą wiarę. + Słowa Ewangelii według św. Łukasza: W pierwszy dzień tygodnia niewiasty poszły skoro świt do grobu, niosąc przygotowane wonności. Kamień od grobu zastały odsunięty. A skoro weszły, nie znalazły ciała Pana Jezusa. Gdy wobec tego były bezradne, nagle stanęło przed nimi dwóch mężczyzn w lśniących szatach. Przestraszone, pochyliły twarze ku ziemi, lecz tamci rzekli do nich: „Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał. Przypomnijcie sobie, jak wam mówił, będąc jeszcze w Galilei: Syn Człowieczy musi być wydany w ręce grzeszników i ukrzyżowany, lecz trzeciego dnia zmartwychwstanie.” Wtedy przypomniały sobie Jego słowa i wróciły od grobu, oznajmiły to wszystko Jedenastu i wszystkim pozostałym. A były to: Maria Magdalena, Joanna i Maria, matka Jakuba; i inne z nimi opo wiadały to Apostołom. Lecz słowa te wydały im się czczą gadaniną i nie dali im wiary. Jednakże Piotr wybrał ślę i pobiegł do grobu; schyliwszy się, ujrzał same tylko płótna. I wrócił do siebie,dziwiąc się temu, co się stało. — Oto słowo Pańskie. |
![]() |
![]() |
38 | ![]() |