18


499

22. niedziela zwykła

Wszyscy, których Bóg powoływał do trudnych zadań, przeżywali podobne chwile kryzysów i załamań. Jeżeli nie uciekali od Boga, lecz korzyli się przed Nim i u Niego szukali ratunku, wychodzili ostatecznie zwycięsko jak Jeremiasz.

Czytanie z Księgi proroka Jeremiasza:
Uwiodłeś mnie, Panie, a ja pozwoliłem się uwieść; ujarzmiłaś mnie i przemogłeś. Stałem się codziennym pośmiewiskiem, wszyscy mi urągają. Albowiem ilekroć mam zabierać glos, muszę obwieszczać: „Gwałt i ruina!” Tak, słowo Pana stało się dla mnie każdego dnia zniewagą i pośmiewiskiem. I powiedziałem sobie: „Nie będę Go już wspominał ani mówił w Jego imię”. Ale wtedy zaczął trawić moje serce jakby ogień nurtujący w moim ciele. Czyniłem wysiłki, by go stłumić, lecz nie potrafiłem. -
Oto słowo Boże,

Psalm responsoryjny Ps 63(62)

Refren: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza.

Boże mój, Boże, szukam Ciebie *
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą, jak ziemia zeschła i łaknąca wody. R.
Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni, * by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
A Twoja laska jest cenniejsza od życia, * więc sławić Cię będą moje wargi. R.
Będę Cię wielbił przez całe me życie *
I wzniosę ręce w imię Twoje. Moja dusza syci się obficie, a usta Cię wielbią radosnymi wargami. R.

18