30


511

24. niedziela zwykła

„Słabi” czuli się wciąż zobowiązani w sumieniu do zachowywania różnych zwyczajów i obrzędów pochodzących z judaizmu (obchodzenie pewnych dni, powstrzymywanie się od pewnych pokarmów itd). Sw. Paweł nie przyznaje im racji. Ale równocześnie występuje zarówno przeciw wszelkim podziałom, jak również przeciw nieuzasadnionemu ujednolicaniu przekonań czy zwyczajów. Sam zalicza się do „mocnych”, tzn. do tych, którzy mają jasny sąd sumienia oświeconego wiarą i są konsekwentni w postępowaniu, wolni od skrupułów „słabych” (Rz 15,1). Od „silnych” domaga się jednak, by w sprawach drugorzędnych, nie dotyczących istoty Ewangelii nie spierali sie ze „słabymi”, by tolerowali ich przekonania i zyczliwie ich przygarniali. Jezus bowiem kocha jodnych i drugich, za wszystkich poniósł śmierć. On jest żywym centrum każdej społeczności wierzących.

Czytanie z Listu św. Pawła Apostoła do Rzymian:
Bracia: Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie; jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc, i w śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi. —
Oto słowo Boże.

Spiew przed Ewangelią J 13,34

Alleluja.
Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem.

Ewangelia Mt 18,21-35

Przypowieść o nielitościwym dłużniku. Dzisiejsza Ewangelia zawiera ważną zasadę: przebaczenie nie zna granic. Jezus wyjaśnia to i uzasadnia w przypowieści o nielitościwym dłużniku. Sw. Piotr, któremu Jezus powierzył władzę „związywania i rozwiązywania”, pyta o kryterium i o granicę przebaczania.

30