835
5.niedziela zwykła
+ Słowa Ewangelii według św.
Marka:
Jezus
po
wyjściu z synagogi
przyszedł z Jakubem i Janem
do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedział Mu o niej. On zbliżył się do niej i ująwszy
ją
za rękę podniósł. Gorączka
ją
opuściła i usługiwała im. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do
Niego wszystkich chorych i
opętanych; i cale miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów
wyrzucił,
lecz nic pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest. Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na
miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za
nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli
powiedzieli Mu: „Wszyscy Cię szukają”. Lecz On rzekł do nich: „Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem”. I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy. Oto
słowo Pańskie.
Wierzę
Modlitwa wiernych
s. 632—633.
Modlitwa nad darami:
Panie, nasz Boże, Ty stworzyłeś chleb i wino, aby podtrzymywały nasze żye doczesne,
*
spraw, niech one staną się dla nas Sakramentem dającym życie wieczne. Przez Chrysa, Pana naszego.
Prefacja
s. 663—667.