126


837

6. niedziela zwykła

Kolekta: Boże, Ty chcesz przebywać w sercach prawych i szczerych; + daj, abyśmy z pomocą Twojej łaski * stali się godnym mieszkaniem dla Ciebie. Przez naszego Pana...

Pierwsze czytanie Kpł 13,1—2.45----40

Odosobnienie trędowatego. — W dawnych czasach było rzeczą bardzo trudną odróżnić właściwy trąd od innych chorób, ponieważ początkowe objawy wielu schorzeń są do siebie podobne. W pierwazym czytaniu i w Ewangelii dowiadujemy się o przepisach dotyczących bezwzględnego izolowania chorych na trąd. Owa surowość przepisów tłumaczy się intencją prawodawcy, który chciał przede wszystkim zapobiec rozszerzaniu się tej strasznej choroby przez zarażenie. Ówcześni ludzie byli wobec niej zupełnie bezsilni. Dzisiejsza nauka dysponuje wprawdzie środkami medycznymi przeciw trądowi, ale wciąż brak pieniędzy i ludzi — takich jak o. Jan Beyzym — którzy byliby gotowi zaangażować się w tę szlachetną walkę. Skutek jest taki, że trądem dotknięte są miliony, głównie w krajach afrykańskich.

Czytanie z Księgi Kapłańskiej:
Tak powiedział Pan do Mojżesza i Aarona: Jeżeli u kogoś na skórze ciała pojawi się nabrzmienie albo wysypka, albo biała plama, która na skórze jego ciała jest oznaką trądu, to przyprowadzą go do kapłana Aarona albo do jednego z jego synów kapłanów. Trędowaty, który podlega tej chorobie, będzie miał rozerwane szaty, włosy w nieładzie, brodę zasłoniętą i będzie wołać: „Nieczysty, nieczysty!” Przez cały czas trwania tej choroby będzie nieczysty. Będzie mieszkał w odosobnieniu. Jego mieszkanie będzie poza obozem. —
Oto słowo Boże.

126