43


754

IV. NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU rok B

Żyć, to znaczy posuwać się naprzód: od jednego poznania do drugiego, od jednej decyzji do drugiej. To, co zostało zadecydowane, wykonane lub zaniedbane — przeminęło bezpowrotnie. Przed nami są cele i ciągle nowe zadania. Iść naprzód, to znaczy uwalniać się od samego siebie. Życie jest nieustannym umieraniem w nas starego człowieka, aby mógł się narodzić nowy człowiek. Żyć, to stawać się człowiekiem. Co dla nas, ochrzczonych oznacza stawać się chrześcijaninem? To stawanie się polega na wzrastaniu w wierze, miłości i wierności. W tym życiu nigdy nie będziemy mogli powiedzieć, że już osiągnęliśmy cel, że stanęliśmy u kresu. Jeżeli nasze serce będzie czujne, nie zazna spokoju, dopóki nie spocznie w Tym, od którego pochodzi wszelki zbawczy niepokój.

Antyfona na wejście: Raduj się, Jerozolimo, zbierzcie się wszyscy, którzy ją kochacie. Cieszcie się wy, którzy byliście smutni, * weselcie się i nasycajcie u źródła waszej pociechy (Por. Iz 66,10-11).

Nie odmawia się: Chwała na wysokości.

Kolekta: Boże, Ty za pośrednictwem swojego Syna pojednałeś ludzkość ze sobą, * spraw, aby lud chrześcijański z żywą wiarą i szczerym oddaniem spieszył ku nadchodzącym świętom wielkanocnym. Przez naszego Pana...

Pierwsze czytanie 2 Krn 36,14-16.19-23

Gniew i miłosierdzie Boże. — Końcowy rozdział Księqi Kronik jost toologiczną refleksją na temat minionych dziejów Izraela. Zakończyły się one upadkiem Jerozolimy (587 r. przed Chr.). Natchniony autor, osądzając swój naród, nawiązuje do proroków Jeremiasza i Ezechiela. Bóg stale napominał i przestrzegał przez wszystkich proroków. Królowie i kapłani nie słuchali ich i dlatego na nich przede wszystkim spada główna wina za odstępstwo narodu od Boga.

43