754
IV. NIEDZIELA WIELKIEGO POSTU rok B
Żyć, to znaczy posuwać
się naprzód: od jednego poznania do drugiego, od jednej decyzji do drugiej. To, co zostało
zadecydowane,
wykonane lub zaniedbane
—
przeminęło bezpowrotnie. Przed nami
są cele i
ciągle
nowe zadania.
Iść naprzód, to
znaczy uwalniać się od samego siebie. Życie
jest nieustannym umieraniem
w nas
starego człowieka, aby mógł się narodzić nowy człowiek. Żyć, to stawać się człowiekiem. Co dla nas, ochrzczonych oznacza stawać
się
chrześcijaninem?
To stawanie
się polega
na
wzrastaniu w wierze, miłości i wierności. W tym życiu nigdy nie będziemy mogli powiedzieć, że już osiągnęliśmy cel, że stanęliśmy u kresu. Jeżeli
nasze
serce będzie czujne, nie zazna spokoju, dopóki nie spocznie w
Tym, od którego pochodzi
wszelki zbawczy niepokój.
Antyfona
na
wejście: Raduj się, Jerozolimo,
zbierzcie się wszyscy,
którzy
ją
kochacie. Cieszcie się wy, którzy byliście smutni,
*
weselcie się i
nasycajcie u źródła waszej pociechy (Por. Iz 66,10-11).
Nie odmawia
się:
Chwała na wysokości.
Kolekta: Boże,
Ty za pośrednictwem swojego
Syna pojednałeś ludzkość ze sobą,
*
spraw, aby lud
chrześcijański
z
żywą wiarą i szczerym
oddaniem
spieszył ku nadchodzącym świętom wielkanocnym. Przez naszego
Pana...
Pierwsze
czytanie 2 Krn 36,14-16.19-23
Gniew i miłosierdzie Boże.
—
Końcowy rozdział Księqi Kronik jost toologiczną refleksją
na
temat
minionych
dziejów
Izraela.
Zakończyły się one upadkiem Jerozolimy
(587 r. przed Chr.). Natchniony autor, osądzając swój
naród, nawiązuje
do proroków Jeremiasza i Ezechiela. Bóg stale napominał i przestrzegał przez wszystkich proroków. Królowie i kapłani nie słuchali ich i dlatego na nich przede wszystkim spada główna wina
za odstępstwo narodu od Boga.