795
7. niedziela wielkanocna
Drugie czytanie
1 J 1,11- 16
Kto
trwa w
miłości, trwa w Bogu.
— W
jaki sposób
możemy dowiedzieć się, że żyjemy w jedności z Bogiem, że „Bóg trwa w nas, a my w Bogu”? Na pewno nie przez mądre filozofowanie i spekulacje. Pobożne
nastroje, a nawet nadzwyczajne przeżycia mogą
nas
mylić. Św. Jan wymienia dwa znaki, po których możemy rozpoznać, że Duch Święty mieszka w nas: jeżeli
wierzymy, że Jezus jest Synem Bożym i jeżeli miłujemy
się jak bracia. Nawet po przyjściu
Jezusa na świat i po
Jego śmierci miłość Bóga ku nam pozostaje niedostępną tajemnicą. Na tysiące wątpliwości i zarzutów przeciw „dobrotliwemu Bogu” mamy tylko jedną odpowiedź:
w Jezusie Chrystusie Bóg stanął po stronie biednych i nieszczęśliwych. Dla ratowania świata posłał
własnego Syna.
Św. Jan
pisze: "myśmy to widzieli
i świadczymy o tym”. A my? Czy
ofiarowaną
nam miłość przyjmujemy, czy ją przekazujemy dalej?
Czytanie
z
Pierwszego Listu
św.
Jana Apostoła:
Umiłowani, jeśli Bóg tak
nas umiłował,
to i my powinniśmy miłować się wzajemnie. Nikt dotąd Boga nie oglądał. Jeżeli miłujemy się wzajemnie, Bóg
trwa w nas i miłość ku Niemu jest w nas doskonała. Poznajemy, że my trwamy w Nim, a On w nas, bo udzielił nam ze swego Ducha. My także widzieliśmy i świadczymy, że Ojciec zesłał Syna jako Zbawiciela świata. Jeśli kto wyznaje, że Jezus jest
Synem Bożym, to Bóg trwa w nim, a on w Bogu.
Myśmy poznali i uwiorzyli miłości, jaką Bóg ma
ku
nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości,
trwa
w Bogu, a Bóg trwa w nim.
—
Oto słowo Boże.