|
OREMUSOto Pan Bóg przychodzi z mocą * i Jego ramię dzierży władzę. Oto z Nim idzie Jego nagroda, * a przed Nim Jego zapłata. Podobny jest do pasterza pasącego swe stado, * który je gromadzi swoim ramieniem, Jagnięta nosi na swej piersi, * owce karmiące prowadzi łagodnie. Któż swoją garścią zmierzył morskie wody * i piędzią wymierzył niebiosa? Kto zawarł całą ziemię w miarce, kto ciężar gór zbadał na wadze * i pagórki na szalach? Któż zdołał przeniknąć ducha Pana, * kto jako doradca dawał Mu wskazania? Do kogo On się zwracał o radę i światło, aby co pouczył o ścieżkach prawa, ¯eby udzielił Mu wiedzy * i drogę roztropności ukazał? Oto narody są jak kropla wody u wiadra, uważa się je za pyłek na szali, * a wyspy ważą tyle, co ziarnko prochu. Lasów Libanu nie starczy na paliwo * ani jego zwierzyny na całopalenie. Niczym są przed Nim wszystkie ludy * i znaczą dla Niego tyle, co nicość i pustka. 115 Index |
|