|
OREMUSBoże mój, Boże, czemus mnie opuścił? * Daleko jesteś, mój Wybawco, od mych prósb i wołania. Boże mój, wołam we dnie, lecz nie odpowiadasz, * wołam i nocą, lecz nie znajduję spokoju. A przecież Ty mieszkasz w świątyni, * Chwało Izraela. W Tobie nasi jcowie ufność pokładali, * zaufali Ci, a Tyś ich uwolnił. Do Ciebie wołali i zostali zbawieni, * ufali Tobie i nie zaznali wstydu. Ja zaś jestem robak, a nie człowiek, * pośmiewisko dla ludzi i wzgarda pospólstwa. Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, * wykrzywiają wargi i potrząsają głowami. ,,Zaufał Panu, niech go Pan wyzwoli, * niech go ocali, jeśli go miłuje". To Ty mnie wydobyłeś z łona matki, * Tyś mnie przy jej piersi uczynił bezpiecznym. Tobie od urodzenia zostatem oddany, * od wyjścia z łona matki jesteś moim Bogiem. Nie stój z dala ode mnie, bo klęska jest blisko * i nie ma nikogo, kto by mi dopomógł. 196 Index |
|