|
OREMUSA teraz w czym mam pokładać nadzieję, Panie? * Moja nadzieja jest w Tobie! Wybaw mnie od wszelkich moich nieprawości, * nie wystawiaj mnie na pośniewisko głupcom. Zamilkiem i ust moich nie otwieram, * Ty bowiem to uczyniłeś. Oddal ode mnie swe ciosy, * ginę od uderzeń Twej ręki. Chłoszczesz człowieka za winy Twą karą, jak mól wniwecz obracasz to, czego pożąda. * Marnością jest każdy człowiek. Usłysz, Panie, modlitwę moją * i wysłuchaj mego wołania. Na płacz mój nie bądź głuchy, bo tylko gościem jestem u Ciebie, * przechodniem, jak wszyscy moi przodkowie. Odwróć oczy gniewne, niech zaznam radości, * zanim odejdę i tu mnie już nie będzie. 227 Index |
|