143

160
DZIENNICZEK” SIOSTRY FAUSTYNY
450 Adoracja nocna.
Czułam się bardzo cierpiąca i zdawało mi się, że nie będę mogła pójść na adorację, jednak zebrałam całą siłę woli i chociaż upadłam w celi, nie zważałam na to, co mi dolega, mając przed oczyma mękę Jezusa. Kiedy przyszłam do kaplicy, odczułam wewnętrzne zrozumienie, jak wielką Bóg nam gotuje nagrodę nie tylko za czyny dobre, ale i za szczere pragnienie spełnienia ich. Co to za wielka łaska Boża!
0, jak słodko jest trudzić się dla Boga i dusz. Nie chcę spoczynku w boju, ale walczyć będę do ostatniego tchu życia o chwałę Króla i Pana swego. Nie złożę miecza, aż mnie wezwie przed tron swój; nie lękam się ciosów, bo tarczą moją jest Bóg. Lękać się powinien nas wróg, a nie my wroga. Szatan tylko pysznych i tchórzliwych zwycięża, bo pokorni mają moc. Nie zmiesza ani [nie] zatrwoży nic duszy pokornej. Skierowałam lot swój w sam żar słońca i nic mi go obniżyć nie zdoła. Miłość więzić się nie da, jest swobodna jak królowa, miłość dosięga Boga.
451 W pewnej chwili po Komunii św. usłyszałam te słowa: Tyś jest nam mieszkaniem. W tej chwili odczułam w duszy obecność Trójcy Swiętej Ojca, Syna i Ducha Swiętego, czułam się świątynią Bożą, czuję, że jestem dzieckiem Ojca; nie umiem wytłumaczyć wszystkiego, ale duch to dobrze rozumie. O Dobroci nieskończona, jak bardzo zniżasz się do nędznego stworzenia.
452 Gdyby dusze chciały się skupić, Bóg by zaraz do nich przemówił, bo rozproszenie zagłusza mowę Pańską.
453 (189) W pewnej chwili powiedział mi Pan: Czemuż się lękasz i drżysz, kiedy jesteś ze mną złączona? Nie podoba mi się dusza, kiedy się poddaje próżnym strachom. Kto się śmie dotknąć ciebie, kiedy jesteś ze mną? Najmilsza mi jest dusza ta, która wierzy mocno w dobroć moją i zaufała mi zupełnie,” obdarzam swoim zaufaniem i daję jej wszystko, o co prosi.
454 W pewnej chwili Pan mi powiedział: Córko moja, bierz łaski, którymi ludzie gardzą,” bierz, ile udźwignąć zdołasz. W tej chwili dusza moja zalana została miłością Bożą. Czuję, że jestem złączona z Panem tak ściśle, że nie umiem znaleźć wyrazu, którym bym mogła dobrze określić tę łączność; a w tym czuję, że wszystko, co Bóg ma, wszystkie dobra i skarby, moimi są, chociaż niewiele się nimi zajmuję, bo mi wystarcza On jeden sam. W Nim widzę wszystko, poza Nim—nic.
Nie szukam szczęścia poza wnętrzem, w którym przebywa Bóg.
Cieszę się Bogiem we własnym wnętrzu, tu z Nim ustawicznie prze

143