228
|
„DZIENNICZEK” SIOSTRY FAUSTYNY
|
mało ich jest; twoja wielka ufność ku mnie zniewala mnie do ustawicznego udzielania ci łask. Masz wielkie i niepojęte prawa do mojego serca, boś córką pełnej ufności. Nie zniosłabyś ogromu miłości mojej, jaką mam ku tobie, gdybym ci tu na ziemi odsłonił w całej pełni; często uchylam rąbka zasłony dla ciebie, ale wiedz, że to jest tylko wyjątkową łaską moją. Miłość i miłosierdzie moje nie zna granic.
719
(150)
Dziś usłyszałam te słowa:
Wiedz o tym, dziecię moje, że ze względu na ciebie udzielam łask całej okolicy, ale powinnaś mi dziękować za nich, bo oni mi nie dziękują za dobrodziejstwa, które im świadczę; na mocy twojej wdzięczności błogosławić im nadal będę.
720 O Jezu mój, Ty wiesz, jak ciężkie jest życie wspólne, ile niezrozumień
i
nieporozumień, mimo nieraz najszczerszej woli z obu stron, ale jest [to] Twoja tajemnica, o Panie, my
ją
poznamy wwieczności
—
jednak sądy nasze powinny być zawsze łagodne.
721 Wielka i niezmiernie wielka łaska Boża mieć kierownika duszy. Czuję, że teraz nie umiałabym sama iść w życiu duchownym; wielka jest moc kapłana, dziękuję nieustannie Bogu, że mi dał przewodnika duchowego.
722
(151)
+
Dziś usłyszałam te słowa:
Widzisz, jak jesteś słaba, i kiedyż będę mógł liczyć na ciebie?
—
Odpowiedziałam: Jezu, Ty zawsze bądź ze mną, bo ja jestem maleńkim dzieckiem Twoim; Jezu, Ty wiesz, co dzieci małe robią.
723
+
Dziś usłyszałam te słowa:
Łaski, których ci udzielam, są nie tylko dla ciebie, ale i dla wielkiej liczby dusz... A w sercu twoim jest ustawiczne mieszkanie moje. Pomimo nędzy, jaką jesteś, łączę się z tobą i odbieram ci nędzę twoją, a daję ci miłosierdzie moje; w każdej duszy dokonywam dzieła miłosierdzia, a im większy grzesznik, tym ma większe prawa do miłosierdzia mojego. Nad każdym dziełem rąk moich jest utwierdzone miłosierdzie moje. Kto ufa miłosierdziu mojemu, nie zginie, bo wszystkie sprawy jego moimi są, a nieprzyjaciele rozbiją się u stóp podnóżka mojego.
724 (152) [W] przeddzień rekolekcji zaczęłam się modlić, żeby Pan Jezus udzielił mi choć trochę zdrowia. żebym mogła wziąć udział w tych rekolekcjach, bo tak się źle czuję, że może one mi będą ostatnie. Jednak skoro się zaczęłam modlić, zaraz uczulam jakieś dziwne niezadowolenie; przerwałam modlitwę prośby, a zaczęłam dziękować Panu za wszystko, co mi zsyła, poddając się zupełnie Jego świętej woli
—
wtem uczulam w duszy głęboki spokój.
+
|
Wierne poddawanie się zawsze i wszędzie woli Bożej, we
|
wszystkich wypadkach i okolicznościach życia, oddaje Bogu wielką