będą tę koronkę, wnętrzności miłosierdzia mego poruszone są dla odmawiających tę koronkę. Zapisz te słowa, córko moja, mów światu o moim miłosierdziu, niech pozna cała ludzkość niezglębione miłosierdzie moje. Jest to znak na czasy ostateczne, po nim nadejdzie
(230)
dzień sprawiedliwy. Póki czas, niech uciekają
[się]
do źródła miłosierdzia mojego, niech korzystają z krwi i wody, która dla nich wytrysła.
O dusze ludzkie, gdzie się schronicie w dzień gniewu Bożego? Uciekajcie teraz do źródła miłosierdzia Bożego. 0, jak wiel
ką
widzę liczbę dusz
—
widzę
—
[które] uwielbiły miłosierdzie Boże i śpiewać będą pieśń chwały na wieki.
27 XII. Dziś wróciłam do mojej samotni270. Podróż miałam 849 miłą, bo jechała ze mną pewna osoba271, która wiozła dziecko do chrztu. Podwiozłyśmy
ją do
samego kościoła w Podgórzu272 aby ona mogła wysiąść, położyła mi dziecię na rękach. Kiedy wzięłam dziecię na ręce, [w] gorącej modlitwie ofiarowałam je Bogu, aby kiedyś przyniosło Panu szczególną chwałę; uczulam w duszy, iż Pan szczególnie spojrzal na tę duszyczkę. Kiedy dojechałyśmy na Prądnik, siostra N.213 pomogła mi odnieść paczkę; kiedy weszłyśmy do separatki, ujrzałyśmy z papieru zrobionego ślicznego anioła z napisem:
Gloria in...
Mam wrażenie, że jest to (231) od tej chorej siostry, której posłałam tę choinkę. Otóż przeszły Święta. Tęsknoty mojej duszy nic ukoić nie jest w stanie. Tęsknię za Tobą, o Stwórco 850 mój i Boże wiekuisty, ani uroczystości, ani piękne śpiewy nie koją mej duszy, ale pobudzają mnie do coraz większej tęsknoty. Na samo wspomnienie imienia Twego rwie się duch mój do Ciebie, Panie.
28 XII [1936]. Dziś zaczęłam nowennę do Miłosierdzia Bożego. 851 To jest w, duchu przenoszę się przed ten obraz i odmawiam tę koronkę, której mnie nauczył Pan. W drugim dniu nowenny ujrzałam ten obraz jakoby żywy, obwieszony niezliczonymi wotami, i widziałam wielkie tłumy ludzi, którzy tu przychodzili, widziałam wiele z nich uszczęśliwionych. O Jezu, jaką radością zabiło serce moje. Nowennę tę odprawiam na intencję dwóch osób, to jest arcypasterza274 i ks. Sopoćki. Proszę gorąco Boga, aby natchnął arcypasterza, żeby raczył zatwierdzić tę tak miłą Bogu koroneczkę i ten obraz, aby nie odkładał i nie opóźniał dzieła tego...
(232) Dziś nagle przeniknął mnie wzrok Pański jak błyskawica; 852 wtem poznałam najdrobniejsze pyłki w swej duszy, a poznając swą nicość do głębi, padłam na kolana i przepraszałam Pana, i z wielką ufnością rzuciłam się w nieskończone miłosierdzie Jego. Takie poznanie nie przygnębia mnie ani oddala od Pana, ale raczej budzi w