31

324
.„DZIENNICZEK” SIOSTRY FAUSTYNY
(47) 1 VII 1937. Miesiąc lipiec.
1172 Dziś w czasie odmawiania Anioł Pański dał mi Pan, [żel zrozumiałam niepojętą miłość Boga ku ludziom. Wywyższa nas aż do Bóstwa swego. Jedynie kieruje się miłością i niezgłębionym miłosierdziem. Choć przez anioła powiadamiasz o Tajemnicy, lecz sam jej dokonujesz.
1173 Pomimo gtębokiego spokoju, jakim się cieszy dusza moja, ustawicznie walczę, i to nieraz prowadzę zaciętą walkę o to, aby iść wiernie drogą swoją, to jest tą, którą chce Pan Jezus, abym nią szła. A drogą moją jest wierność woli Bożej we wszystkim i zawsze, a szczególnie przez wierność wewnętrznym natchnieniom, aby być podatnym narzędziem w ręku Boga dla przeprowadzenia dzieła Jego niezgłębionego miłosierdzia.
1174
(48) 4 VII 1937. Pierwsza niedziela miesiąca.
Rekolekcje miesięczne
Wieczorem przygotowałam się z wielką starannością i długo modliłam się do Ducha Swiętego, aby raczył mi udzielić swego światła i wziąt mnie pod swe szczególne kierownictwo; także do Matki Bożej i Aniota Stróża, i patronów 329~
1175
Owoc z rozmyślania.
Cokolwiek uczynił Jezus dobrze uczynił. Przeszedł dobrze czyniąc. W obejściu był pełen dobroci i miłosierdzia. Krokami Jego kierowała litość. Nieprzyjaciołom okazywał dobroć, uprzejmość, wyrozumiałość, potrzebuj ~cym pomoc i pociechę -
W tym miesiącu postanowiłam sobie: wiernie odzwierciedlić w sobie te rysy Jezusa, chociażby mnie to wiele kosztować miało.
1176 W czasie adoracji usłyszałam głos w duszy: Miłe mi są usiłowania twoje, córko moja, rozkoszy dla serca mojego, widzę każde poruszenie serca twego, którym mnie wielbisz.
1177
Postanowienie szczególne.
W dalszym ciągu to samo: tączyć się z Chrystusem miłosiernym. Dla Jego bolesnej męki prosić będę Ojca niebieskiego za światem całym. Punkt reguły ścisłe zachowanie milczenia.
Wchodzić w głąb swej istoty i za wszystko dziękować Bogu, jednocząc się z Jezusem: z Nim, w Nim i przez Niego oddaję chwalę Bogu.
1178 (49) O Panie, Miłości moja, dziękuję Ci za dzień dzisiejszy, żeś mi pozwolił czerpać ze zdroju niezgtębionego miłosierdzia swego skarby lask. O Jezu, nie tylko w dniu dzisiejszym, ale w każdym momencie czerpię z niezgłębionego miłosierdzia Twego wszystko, czegokolwiek dusza i ciało zapragnąć może.

31