458
|
DZIENNICZEK” SIOSTRY FAUSTYNY
|
re jest przeznaczone na rozmowę ze mną; biedne dusze, nie słyszą słów moich, pozostają puste ich wnętrza, nie szukają mnie wewnątrz własnego serca, ale w gadulstwie, gdzie mnie nigdy nie ma. Czują swą pustkę, a jednak nie uznają własnej winy, a dusze, w których w całej pełni króluję, są dla nich ustawicznym wyrzutem sumienia. One zamiast się poprawić, jednak serce ich wzbiera zazdrością, a jeżeli się nie opamiętają
—
brną dalej. Serce dotychczas zazdrosne poczyna być nienawistne. I są już bliskie przepaści, zazdroszczą innym duszom darów moich, a same ich przyjąć nie umieją i nie chcą.
1718
|
(85)
Przebywać u stóp
Twoich, Boże utajony,
|
To duszy moj ej rozkosz i raj.
Tu dajesz mi się poznać, Nieogarniony, I słodko mówisz do mnie: Daj mi serce, daj.
Cicha rozmowa z Tobą, sam na sam,
Jest to przeżywać niebian chwile,
I mówić do Boga
—
dam Ci serce, Panie, dam,
A Ty wielki i nieogarniony przyjmujesz je mile.
Miłość i słodycz to mej duszy życie
I Twa obecność w mej duszy nieustanna.
Zyję na ziemi w ustawicznym zachwycie
I jak Serafin powtarzam
—
Hosanna.
O
|
Utajony, z ciałem, duszą i bóstwem,
|
Pod nikłymi postaciami chleba,
Tyś mi życiem, z Ciebie mi tryska łask mnóstwo,
Ty mi przechodzisz rozkosze nieba.
Gdy w Komunii łączysz się ze mną, o Boże,
Wtenczas czuję swą wielkość niepojętą,
(86)
|
Która mi płynie z Ciebie, o Panie, wyznaję w pokorze,
|
I
pomimo swej nędzy, przy Twojej pomocy mogę zostać świętą.
1719
+
W
czasie mszy św. poznałam, że pewien kapłan niewiele działa w duszach, dlatego że myśli o sobie, a więc jest sam
—
łaska
Boża ucieka. Opiera się na błahych zewnętrznych rzeczach, które w
oczach
Bożych nie mają żadnego znaczenia; a tak dumny
—
przelewa z pustego w próżne, męcząc się bez pożytku.
1720 Są chwile, które mi daje Jezus w duszy zrozumieć, a wtenczas wszystko, cokolwiek istnieje na ziemi,
jest mi na usługi: przyjaciele
i wrogowie, powodzenie i przeciwności; wszystko, czy chce, czy nie
chce, służyć mi musi.
Nie myślę o nich wcale, staram się być wierna