121

464
„DZIENNICZEK” SIOSTRY FAUSTYNY
Wtem duchy wierne zawołały: Cześć miłosierdziu Bożemu,
I przetrwali szczęśliwie w próbie ognistej.
Cześć Jezusowi, Chrystusowi uniżonemu,
Cześć Matce Jego, Pannie pokornej, czystej.
Po walce tej pogrążyły się te czyste duchy w oceanie Bóstwa,
Rozważając, uwielbiają głębie miłosierdzia Jego,
Toną w Jego piękności i światłości mnóstwach,
Poznając Troistość Osób, lecz Jedność Bóstwa.

1743
+ Nieskończona dobroć Boża w stworzeniu ludzi
Boże, któryś z miłosierdzia swego powołać raczył z nicości do bytu rodzaj ludzki, z hojnością go obdarzyłeś naturą i łaską. Lecz dobroci Twojej jakby [to] nie dosyć. Ty, Panie, w miłosierdziu swoim dajesz nam (102) życie wiekuiste. Przypuszczasz nas do swe go szczęścia wiekuistego i dajesz nam udział w swym życiu wewnętrznym, a czynisz to jedynie z miłosierdzia swego. Tak nas darzysz łaską swoją jedynie dlatego, żeś dobry i pełen miłości. Nie byliśmy Ci potrzebni wcale do szczęścia Twego, ale Ty, Panie, chcesz
się podzielić własnym szczęściem z nami. Lecz podczas próby nie wytrwał człowiek; mógłbyś go ukarać, jak aniołów, wiecznym odrzuceniem, ale tu wystąpiło miłosierdzie Twoje i wzruszyły się wnętrzności Twoje litością wielką, i przyrzekłeś sam naprawić nasze zbawienie. Jest to niepojęta przepaść Twojej litości, żeś nas nie ukarał, jak na to zasłużyliśmy; niech będzie uwielbione miłosierdzie Twoje, o Panie; całe wieki wysławiać je będziemy. I zdumieli się aniołowie nad wielkością miłosierdzia, któreś okazał ludziom...

1744
Bądź uwielbiony, miłosierny nasz Boże,
Wszechmocny nasz Stwórco i Panie, Cześć Ci oddajemy w najgłębszej pokorze, Pogrążając się w Bóstwa Twego oceanie.
(103) Lecz człowiek nie wytrwał w próby godzinie,
Za podszeptem złego stał się niewierny Tobie,
Utracił łaskę i dary, a została mu nędza jedynie,
Łzy, cierpienie, ból, gorycz dopokąd nie spocznie w grobie.
Ale Ty, miłosierny Boże, nie dopuściłeś zginąć ludzkości
I dałeś obietnice Odkupiciela.
Nie pozwalasz rozpaczać, choć wielkie nasze złości,
I wysyłasz proroków swoich do Izraela.

121