358
|
„DZIENNICZEK” SIOSTRY FAUSTYNY
|
swego. Przez śluby oddałam Ci się cała, już nic nie mam, co bym Ci ofiarować mogła.
—
Jezus mi powiedział:
Córko moja, nie ofiarowałaś mi tego, co jest istotnie twoim.
Zagłębiłam się w sobie i poznałam, że kocham Boga wszystkimi władzami swej duszy; a nie mogąc poznać co jest, co nie oddałam Panu, zapytałam: Jezu, powiedz mi o tym, a oddam Ci natychmiast z hojnością serca.
—
Jezus rzekł mi z łaskawością:
Córko, oddaj mi nędzę
twoją,
bo ona jest wyłączną twoją własnością.
W tej chwili promień światła oświecił
mą
duszę i poznałam całą otchłań swej nędzy; w tym samym momencie przytuliłam się do Najświętszego Serca Jezusa z tak wielką ufnością, że choćbym miała na sumieniu grzechy wszystkich potępionych, nie zwątpiłabym o Bożym
(59)
miłosierdziu
—
ale z sercem na proch skruszonym rzuciłabym się w przepaść miłosierdzia Twego. Wierzę, o Jezu, że nie odrzuciłbyś mnie od siebie, ale rozgrzeszył ręką zastępcy swego.
1319 Skonałeś, Jezu, ale zdrój życia wytrysnął dla dusz i otworzyło się morze miłosierdzia dla świata całego. O zdroju żywota, niezgłębione miłosierdzie Boże, ogarnij świat cały i wylej się na nas.
1320
O
trzeciej godzinie błagaj mojego miłosierdzia, szczególnie dla grzeszników, i choć przez krótki moment zagłębiaj się w mojej męce, szczególnie w moim opuszczeniu w chwili konania. Jest to godzina wielkiego miłosierdzia dla świata całego. Pozwolę ci wniknąć w mój śmiertelny smutek; w tej godzinie nie odmówię duszy niczego, która mnie prosi przez mękę moją...
JMJ
1321
|
Witaj, najmiłosierniejsze Serce Jezusa,
|
Zywy zdroju wszelkich łask, Jedyne schronienie i ucieczko nasza, W Tobie mam nadziei blask.
Witaj, najlitościwsze Serce Boga mojego,
Niezgłębiona żywa krynico miłości,
Z której tryska życie dla człowieka grzesznego,
I zdrój wszelkiej słodkości.
Witaj, otwarta Serca Najświętszego rano,
Z której wyszły miłosierdzia promienie
I z której czerpać życie nam dano,
Naczyniem ufności jedynie.
Witaj, Dobroci Boża niepojęta,
Nigdy nie zmierzona i nie zgłębiona,