9

Następuje dialog: Dominus Vobiscum. Pan z wami. Et Cum Spiritu tuo. Jest również z tobą.Te słowa Dominus Vobiscum, są w wielu miejscach Starego Testamentu; a odpowiedź: Et cum spiritu tuo, wydaje się, pochodzi z Listów świętego Pawła do Tymoteusza : Niech nasz Pan Jezus Chrystus będzie z duchem waszym. Teraz, chodzi o wszystkie modlitwy, kapłana i ludu: trzeba zawsze uważać, aby życzyć sobie nawzajem tego samego: aby Pan wypełnił nasz umysł swoją obecnością; dlatego, że to jest Duch Święty, który modli się w nas i z nami. Ksiądz mówi: Oremus, módlmy się. Rozkłada ręce i ponownie je łączy. Trzeba te modlitwy, które zaczynają się w liczbie mnogiej, widzieć w podwójnym wmiarze:Kapłan modli się za siebie w szczególności.Po drugie, ta modlitwa ma na celu otrzymanie łaski świętego zbliżenia się do ołtarza. Teraz jest to kapłan, a nie ludzie, który się wspina; to jest za niego samego, że ksiądz modli się tam. Do tej pory, we wszystkich modlitwach przygotowania, rozmawiał z ludźmi, dając do zrozumienia wszystkim, co powiedział. Tutaj, po tej pierwszej sekcji, nie mają już usłyszeć jego głosu. Zostawił ludzi i modli się sam na sam wobec Boga. Kiedy ksiądz przyszedł na środku miejsca, gdzie jest ołtarz, on wie dobrze, że zbliżenie się do ołtarza wymaga od niego i potrzebuje wysokiej czystości od niego, bardziej niż od innych, bo ma dotykać rzeczy świętych. Bóg przedstawia mu jego grzechy, ale je zdejmuje z niego, aby nie pozostawić tam żadnych śladów, żadnego wrażenia w duchu, w wyobraźni i odczuciach, tak aby mógł mieć czystość „nowego stworzenia»; aby mógł dotykać tego, co święte. Więc może on dostać się do sanktuarium miejsca najświętszego, w duchu świętości. Dla Izraelitów Miejsce Najświętsze w Swiątyni było miejscem, w którym była Arka i Przebłagalnia; i nasze święte świętych, jest tam, gdzie jest ołtarz na którym składana jest Ofiara naszego Pana Jezusa Chrystusa, który jest naszym przymierzem z Bogiem i naszym Przebłaganiem.Najwyższy kapłan wchodził raz w roku do Miejsca Najświętszego z pełną czaszą krwi ofiar; a kapłani Nowego Testamentu mogą to czynić na co dzień, przystępując do świętego ołtarza, aby tam ofiarować krew Jezusa Chrystusa. Najwyższy kapłan nie wchodził do Swiętego Swiątych, jak tylko po dokonaniu stosownego oczyszczania wyznaczonego dla Kapłanów; i ministrowie Nowego Testamentu powinni nie zbliżać się tam, jak po wystarczająco usilnej prośbie skierowanej do Boga, aby oczyścił ich sumienia, i prosząc asystentów, aby modlili się za niego: Orate, Fratres, Módlcie się, bracia . A gdy idzie do ołtarza, kłaniając się bardzo nisko, towarzyszy mu modlitwa, aby mógł tam wejść z wielką czystością serca i umysłu, z wielką miłością, do prawdziwego Przybytku Świętego Świętych, czego stare prawo było tylko cieniem. Pocałunek ołtarza jest kolejnym gestem, który czyni kapłan przybliżając się do ołtarza. Całuje on ołtarz, na właściwym miejscu, gdzie później spocznie Ciało i Krew Chrystusa, z szacunkiem i miłością, jako miejsce, w którym nasz Zbawiciel ofiarował samego siebie na Ofiarę żywą i Bogu przyjemną. Dokonał On tego na Krzyżu, na którym poświęcił się i złożył w ofierze, jako nieskalana ofiara Nowego i Wiecznego Przymierza, na nim ofiarował swoje ciało i swoją krew. Dawniej ksiądz idąc do ołtarza, całował krzyż, jak to zaznaczone jest w starych mszałach. Niektórzy przychodząc to ołtarza najpierw starali się zrobić znak krzyża kciukiem na miejscu ołtarza, które potem powinni byli ucałować. Dominikanie zachowali to zastosowanie. Ale umieszczenie krzyża na ołtarzu XII wieku było uważany za wystarczający środek, mający na celu odnowienie ducha czci księdza dla ChrystusowegoKrzyża. Kapłan poza ucałowaniem ołtarza powinien ucałować krzyż, przez który został poświęcony ołtarz, i takie polecenie było jeszcze wydrukowane. Dzięki Krzyżowi Chrystusa jest on księdzem, więc gdy całuje ołtarz jak się całuje Kogoś Umiłowanego, jak się oddaje cześć Komuś Najświętszemu. Całowanie relikwi, czyli szczątki ciała świętych, którzy są w niebie, takie właśnie ma znaczenie.Chcemy wyrazić swój szacunek i miłość dla tych świŁtych członków naszej wspólnoty, naszych patronów i orędowników. Gdy w pierwszych wiekach Kościoła święta Ofiara była składana na miejscu, gdzie męczennicy przelali swoją krew, lub w miejscach, gdzie były przechowywane cenne szczątki ich ciał, było to bardzo stosowne połączenie, że ofiara Chrystusa była składana w bliskości ciał świętych, którzy mają zaszczyt być członkami Chrystusa, a ich miłość do Niego zajaśniała blaskiem męczeństwa, heroicznego świadectwa danego Ewangelii Chrystusa. 

9