133

Kazanie św. Leona Wielkiego, papieża (Kazanie 6 na Wielki Post, 1-2)

Najmlisi, ziemia zawsze jest pełna miłosierdzia Pana i dla każdego wierzącego sama natura rzeczy stworzonych stanowi lekcję, jak należy czcić Boga, skoro niebo, ziemia, morze i wszystko, co na nich jest, głosza dobroć i wszechmoc Stwórcy, a cudowne piękno służebnych żywiołów domaga się od rozumnych stworzen należytego dziąkczynienia. Jeżeli jednak weźmiemy pod uwagę owe dni, które zostały w sposób szczególny związane z tajemnicami naszego zbawienia, poprzedzając w wyznaczonym sobie porządku uroczystości paschalne, to wówczas poczujemy się bardziej zobowiązani do dbałości o należyte przygotowanie w nas wewnętrznego oczyszczenia. Właściwością bowiem paschalnych świat jest to, że cały Kościół cieszy się darem odpuszczenia grzechów, które dokonuję się nie tylko u nowo ochrzczonych, ale również u tych wszystkich, którzy już dawne zaliczają się w poczet przybranych dzieci Bożych. I chociaż nowych ludzi tworzy przede wszystkim ohmycie wodą odrodzenia, to jednak każdy z nas musi ustawicznie zrzucać z siebie rdzę śmiertelności, a że wśród stopni duchowego postępu nie istnieje nigdy taki, którego by już nie można było przekroczyć, trzeba sobie zadać trud, by w dniu odkupienia nikt z nas nie znalazł się obarczony grzechami starego człowieka.

Dlatego też, najmlisi, aczkolwiek w każdyni czasie winniśmy się okazywać chrześcijanami, teraz należy o to dbać w sposób szczególny, tak aby siegający tradycji apostolskiej okres przygotowania paschy wypełnić postem, przejawiającym się nie tylko w ograniczonej ilości spożywanych pokarmów, lecz przede wszystkim w walce z występkami. Ze świetą zaś i ze wszech miar godna polecenia praktyką postu należy łączyć dzieła miłosierdzia wyrazajace się w różnorakiej formie, aby w ten sposób wszyscy wierni czuli się równi, mimo zachodzących różnic w ilości posiadanych dóbr materialnych. Miłość bowiem, którą mamy świadczyć równocześnie Bogu i bliźniemu, nigdy nie jest ograniczona takimi przeszkodami, aby nie mogła chcieć dobrze czynić drugim. Gdy aniołowie mówią: ,,Chwałą na wysokości Bogu a na ziemi pokój ludziom dobrej woli", oznacza to, że każdy, kto z miłością współczuje ludziom obarczonym różnymi cierpieniami, staje się błogosławiony nie tylko dzięki zdobytej cnocie życzliwości, ale i przez udziełony mu dar pokoju. Dzieła zaś miłosierdzia są tak rozliczne, że pozwalają całemu ludowi chrześcijańskiemu świadczyć uczynki miłości. Toteż nie tylko bogaci, ale nawet średnio zamożni i ubodzy mają możność udzielania pomocy potrzebującym i w ten sposób zbiorowy wysiłek wszystkich w czynieniu dobra ma równą wartość, mimo że nie wszyscy mogą być jednakowo hojni.

 

133