178 |
Z komentarza św. Tomasza z Akwinu, kapłanu, do Ewangelii św. Jana (rozdz. 10, 3) ,,Ja jestem dobrym pasterzem". Jest rzeczą oczywistą, iż Chrystusowi przysługuje godność Pasterza. Podobnie -bowiem jak pasterz prowadzi i żywi owce, tak wierni dzięki Chrystusowi posiłają się pokarmem duchowym, jego Ciałem i Krwią. ,,Niegdyś błądziliście - powiada Apostoł - jak owce nie mające pasterza, ale teraz nawróciliście się do pasterza i stróża dusz waszych". Prorok zaś mówi: ,,Jak pasterz, będzie pasł swą owczarnię". Skoro Chrystus powiedział, że pasterz wchodzi przez bramę oraz, iż on jest bramą, a teraz znowu stwierdza, że jest Pasterzem, wynika stąd, iż on sam wchodzi przez siebie. I rzeczywiście wchodzi przez siebie, bo siebie objawia i przez siebie poznaje Ojca. My zaś wchodzimy przez Niego, bo od Niego otrzymujemy zbawienie. Pamiętaj wszakże, iż nikt nie jest bramą, jak tylko On, bo nikt inny nie jest światłem prawdziwym, ale światłem dzięki uczestnictwu. ,,Nie był on - to jest Jan Chrzcielel -światłością, ale posłanym, aby zaświadczyć o światłości". O Chrystusie zaś zostało powiedziane: ,,była światłość prawdziwa, która oświeca każdego eztowieka". Dlatego też nikt z ludzi nie nazywa siebie bramą. Jedynie Chrystus tak siebie nazwał. Zadania natomiast pasterskie przydzielił także innym, przekazując je swoim członkom. Tak więc i Piotr był pasterzem, i Apostołowie byli, i wszyscy dobrzy biskupi. ,,Dam wam - powiada Pismo - pasterzy według serca mego". Chociaż wszyscy przełożeni Kościoła, zarazem jego dzieci, są pasterzami, to jednak mówi tylko o sobie: ,,Ja jestem dobrym pasterzem", aby podkreślić cnotę miłości. Nikt bowiem nie jest dobrym pasterzem, jeśli przez miłość nie złączy się z Chrystusam i nie stanie się członkiem Dobrego Pasterza. Obowiązkiem pasterza jest miłość. Toteż Chrystus powiada; ,,Dobry pasterz daje życie swoje za owce". Należy bowiem wiedzieć, iż istnieje różnica pomiędzy dobrym a złym pasterzem. Pasterz dobry troszczy się o dobro owczarni, zły natomiast zabiega o swe własne dobro. Gdy idzie o zwyczajnych pasterzy, nie wymaga się od dobrego pasterza, aby dla dobra owczarni wydawał się na śmierć. Ponieważ jednak dobro duchowe owczarni stoi wyżej niż życie pasterza, dlatego kiedy niebezpieczeństwo zagraża zbawieniu trzody, każdy duchowy pasterz powinien umieć przyjąć śmierć dla dobra owczarni. O tym właśnie mówi Pan; ,,Dobry pasterz daje życie swoje - to jest życie ciała - za swoje owce" z tytułu swego urzędu i miłości. Jedno i drugie potrzebne, to jest, aby owce należały do niego i aby on je miłował; urząd bez miłości nie wystarcza. Przykład takiego rozumienia dał nam Chrystus: ,,jeśli Chrystus oddał życie swoje za nas, to i my powinniśmy oddawać życie swe za braci" |
178 |