203

Z komentarza św. Hilarego, biskupa, do Psalmów (Ps 132)

Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących.

,,Oto jak dobrze i jak miło, gdy bracia w zgodzie mieszkają". Dobrze jest i miło, gdy bracia w zgodzie mieszkają, ponieważ mieszkając razem, tworzą wspólnotę Kościoła; nazywają się braćmi, albowiem zjednoczeni w miłości mają te same wspólne pragnienia.

Ta wzniosła nauka znajdowała swój wyraz w samych początkach przepowiadania apostolskiego. Czytamy bowiem: ,,Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich wierzących". Wypada, aby lud Boży czuł się jako dzieci jednego Ojca, stanowił jedno w jednym Duchu, żył razem w jednomyslności, stanowił członki jednego ciała.

Dobrze jest i miło, gdy bracia mieszkają razem. Ową radosną pomyślność prorok uzmysławia porównaniem: ,,Jak wonny olejek, który z głowy Aarona spływa na jego brodę i skrapla brzeg jego szaty". Olej, którym namaszczono Aarona na kapłana, zawierał wiele wonności. Spodobało się Bogu najpierw w ten sposób poświęcić swego kapłana. Także nasz Pan w sposób duchowy na-maszczony został ,,obficiej od swych towarzyszy". Nie jest to ziemskie namaszczenie; nie rogiem petnym oliwy, jak w wypadku królów, ale ,,olejkiem wesela". Po przyjęciu takiego namaszczenia Aaron prawnie nosił imię ,,namaszczony".

Otóż podobnie jak namaszczenie olejkiem usuwa zewsząd nieczyste powiewy serca, tak też, przez namaszczenie miłością, wydajemy miły dla Boga zapach zgody; według słów Apostoła: ,,jesteśmy miłą wonnością Chrystusa". Jak przeto miłym był Bogu olejek, którym namaszczono pierwszego kapłana, Aarona, tak też ,,miło jest i dobrze, gdy bracia mieszkają razem".

 

203