249

Z Dzieła O naśladowaniu Chrystusa (księga 3, 3)

Posłuchaj, synu, słów moich, słów pełnych słodyczy, przewyższających wszelką wiedzę uczonych i mędrców tego świata. ,,Słowa moje są duchem i życiem" i nie można oceniać ich według miar ludzkich. Nie godzi się nimi posługiwać dla próżnej przyjemności, ale nasłuchiwać w ciszy, przyjmować z wielką pokorą i gorącą miłością. Powiedziałem: ,,Szczęśliwy człowiek, którego Ty, Panie, wychowujesz i Prawem Twoim pouczasz, aby złagodzić mu dni utrapienia" i nie pozostawić bez pocieszenia na ziemi. Ja - mówi Pan - od początku pouczałem proroków i aż dotąd nie przestaję przemawiać do wszystkich, ale wielu jest głuchych i nieczułych na moje słowa. Wielu słucha chętniej świata niż Boga, z większą latwością idzie za pożądaniem ciała niż wskazaniami Boga. Swiat obiecuje dobra niewielkie i przejsciowe, a przecież służy mu się z wielką gorliwością; Ja zaś obiecuję rzeczy wielkie i wieczne, a mimo to serca ludzkie pozostają obojętne. Któż służy Mi we wszystkim z tak wielkim oddaniem i posłuszeństwem, z jakim służy się światu i jego władcom?

Zawstydź się zatem, sługo leniwy i utyskujący, widząc jak tamci z większą ochotą zdążają do zguby niż ty do życia. Bardziej radują się marnością niż ty prawdą. A przecież wielekroć doznają rozczarowania w swych nadziejach, natomiast moja obietnica nikogo nie zwodzi, a tego, kto Mi zaufał, nie pozostawia z pustymi rękami. Co obiecałem, udzielę, co zapowiedziałem, spełnię, jeżeli tylko w mojej miłości wytrwasz aż do końca. Ja sam wynagradzam wszystkich czyniących dobro i doświadczam tych, którzy są Mi oddani. Wypisz me słowa w swym sercu i rozmyślaj nad nimi pilnie; w chwili pokusy okażą się bardzo potrzebne. To, czego nie rozumiesz czytając, zrozumiesz w dniu nawiedzenia. W dwojaki sposób mam zwyczaj nawiedzać moich wybranych: pokusą i pociechą. Każdego dnia podaję im dwie nauki: jedną, gdy karcę ich wady, drugą, gdy zachęcam do wzrastania w cnocie.

,,Kto moje słowa słyszy i lekceważy je, ten ma swego sędziego w dniu ostatecznym".

 

249