265

Kazanie św. Pacjana, biskupa, O chrzcie (nr 6-7)

,,Jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak też nosić będziemy obraz człowieka niebieskiego; albowiem pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi z nieba -niebieski". Tak czyniąc, bracia umiłowani, nigdy nie doznamy śmierci. A jeśli nawet ziemskie ciało ulegnie zniszczeniu, będziemy żyć w Chrystusie, zgodnie z tym, co sam powiedział: ,,Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie".

Ponadto dobrze wiemy na podstawie słów Pana, że Abraham, Izaak, Jakub oraz wszyscy święci Boży żyją nadal. O nich to bowiem mówi Pan: ,,Wszyscy żyją dla Niego; Bóg nie jest Bogiem umarłych, ale żywych". O sobie zaś Apostoł powiada: ,,Dla mnie żyć - to Chrystus, a umrzeć - to zysk, pragnę odejść i być z Chrystusam". I znowu: ,,Jak długo pozostajemy w ciele, jesteśmy pielgrzymami z daleka od Pana. Według wiary bowiem, a nie dzięki widzeniu postępujemy". Oto jest nasza wiara, bracia umiłowani. Poza tym: ,,Jeśli tylko w tym życiu pokładamy nadzieję, jesteśmy bardziej od wszystkich ludzi godni politowania". Nasze ziemskie życie - jak sami dobrze wiecie - trwa tak długo, jak zwierząt czy ptaków, albo nawet i krócej. Wyłączną zaś właściwością człowieka jest to, co Chrystus ofiarował przez Ducha swego, a mianowicie życie wieczne, jeśli nie grzeszymy więcej, jak bowiem grzech pociąga za sobą śmierć, tak cnota przed nią chroni.. Przez nieprawość traci się życie; dzięki cnocie natomiast zachowuje. ,,Zapłatą za grzech jest śmierć; łaska przez Boga dana, to życie wieczne w Chrystusie Jezusie, Pana naszym".

To właśnie On nas odkupił, jak mówi Apostoł: ,,Darował nam wszystkie występki; zniszczył zapis dłużny naszego nieposłuszeństwa; usunął go, przybiwszy do krzyża; wyniszczając siebie poprowadził moce zła w swym trymałalnym orszaku". Wyzwolił jeńców, rozerwał nasze kajdany, według słów Dawida: ,,Pan podnosi uciśnionych, Pan uwalnia jeńców, Pan przywraca wzrok niewidomym". I znowu: ,,Ty rozerwałes moje kajdany, Tobie złożę ofiarę pochwalną". Jesteśmy więc uwolnieni z więzów, gdy dzięki sakramentowi chrztu gromadzimy się pod sztandarem Chrystusa, oswobodzeni mocą krwi i imienia Chrystusa. A zatem, umiłowani, raz na zawsze zostaliśmy oczyszczeni, raz na zawsze uwolnieni, raz na zawsze przyjęci do nieśmiertelnego Królestwa, raz na zawsze ,,szczęśliwi, którym odpuszczona została nieprawość, którym grzech został zapomniany". Z całą mocą strzeżcie tego, co otrzymaliście, zachowujcie dla własnego szczęścia, nie grzeszcie, bądźcie odtąd czyści i nieskalani aż do dnia Pana.

 

265