334

22 GRUDNIA

 Łk 1, 46-56

Magnificat Maryi.

W Argentynie w czasie dyktatury wojskowej w latach siedemdziesiątych, Komisja liturgiczna episkopatu, usunęła z Magnificat werset, który uważała za zbyt rewolucyjny: "Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych".

To jest zapewne rewolucyjne, bardziej niż myśleli biskupi argentyńscy. Chodzo o całkowite odwrócenie sytuacji. Ewangelista ubogich, św. Łukasz podejmie ten temat, na przykład w Błogosławieństwach-przekleństwach: Błogosławieni ubodzy, zaś: Biada bogaczom.

Bogaci się śmieją? Nie, przewrót o jakim mówi Maryja jest całkowity, przekraczający sytuacje społeczno-polityczne, idący aż do głębi ludzkiego serca. W przeciwnym razie, uciemiężeni dnia wczorajszego, stają się ciemięzcami z kolei po rewolucji.

Nie będzie zbawienia, jeśli nie dokona się zmiana serc, gdy możni staną się pokorni. Naiwne marzenie, gdy się myśli o dziele tylko ludzkim, ale Maryja mówi, że jest to dzieło Boga.

1. Dobiegają końca dni Adwentu. Szybkimi krokami zbliża się Boże Narodzenie. Każdy z nas czuje już wokół siebie świąteczną atmosferę. Za dwa dni przyjdzie do nas Pan. Ale jak Go przyjmiemy? Czym Go przywitamy? Co damy Mu w darze? Pomaga nam w tym Najśw. Maryja Panna. Razem z Nią zaśpiewamy jej pieśń uwielbienia. Razem z Nią oświadczymy Mu z głębi naszego wzruszonego i wdziącznego serca: uczynił nam wielkie rzeczy Wszechmogący, Swięte jest Jego imię (1, 49).

Hymn Magnifikat, który dziś rozbrzmiewa na kartach Pisma św., a wznosi się z przepełnionego radością serca Maryi, jest Jej i powinien być także naszym wyznaniem wiary; to nasza odwentowa modlitwa, to nasze drugie ,,credo" - ,,wierzę w Boga".

2. Hymn ten można by nazwać streszczeniem wielu radosnych i pięknych pieśni, śpiewanych przez naród wybrany w chwilach swojego uniesienia i chwały. Jest w nim parafraza słów Anny - matki Samuela, dziękującej Bogu za niezwykłe poczęcie i narodzenie jej syna. Są słowa psalmisty uwielbiające najświętszego Boga, Zbawcę świata (P.~ 98. 99), są słowa proroków wysławiające dobroć i łaskawość Boga, szczególnie względem ubogich, poniżonych i biednych. Maryja znała te słowa, często modliła się nimi, śpiewała je Bogu sama lub na wspólnej modlitwie w Synagodze. Teraz, gdy nadeszła stosowna chwila, wydobyła je ze swojego serca i swej pamieci, zebrała w jedno i zanuciła Bogu ,,pieśn nową". Z dna swej głębokiej pokory, pełna czystości i prostoty, w uniesieniu swojego ducha zawołała: Uwielbiaj duszo moja Pana, bo uczynił mi wielkie rzeczy, który wszechmocny jest i wielkie jest Imię Jego.

Jakie to wielkie rzeczy uczynił Pan Bóg Maryi? Za co Mu teraz dziękuje przed całym światem? Wydaje się, że za dwie rzeczy: za jej Niepokalane Poczęcie i za Boskie macierzyństwo. Nieokalane Poczecie to wolność od pierworodnego grzechu, największa świętość i czystość, to światłość, którą Maryja rozświetliła mroki zalegające cały świat, to siła, którą zwyciężyla śmierć, grzech i szatana. Jakże jesteśmy szczęśliwi, że mamy taką Niepokalaną Matkę. W Niej cała nasza nadzieja. Maryja dziękuje także w swym hymnie Bogu za Boskie macierzyństwo. Dla niej to wielkiw wyróżnienie, wybranie spośród wszystkich córek Izraela; dla nas zaś pewna nadzieja zbawienia.Łaska, o której Maryja nawet nie marzyła. I oto dziś, dzięki tej łasce może powiedzieć: odtąd Błogosławioną zwać mnie będą wszystkie narody (Lk 1, 48). Ta łaska pociąga za sobą daleko idące konsekwencje. Otwiera dla ludzi bramy Bożego miłosierdzia. Otwiera je szczególnie dla biednych, głodnych, skrzywdzonych nieszczęśliwych. Otwiera dlatego, bo Bóg jest wierny swoim obietnicom i wypełnia to, co przyrzekł niegdyś ojcom naszym, Abrahamowi i jego potomstwu na wieki (Lk 1, 18). Można by nazwać maryjny hymn Magnifikat inaczej, wielkim ,,Te Deum laudomus- Spiewanym przez Maryję w swoim i całej ludzkości imieniu. Jest za co Bogu tym hymnem dziękować, wychwalać Go; jest okazja, by wyznać Mu swoją wierność na całe życie.

3. Maryja tym hymnem pozostawiła nam wspaniały przykład autentycznej, sięgającej do samego nieba, klasycznej modlitwy. Taka ma być modlitwa każdego chrześcijanina - ona ma być nieustannym dziękczynieniem, przede wszystkim dziekczynieniem za Chrystusa i za Jego Matkę. Jakże smutne byłoby nasze życie, gdyby nie było w nim tych dwóch najdroższych dla nas osób. Jakże pełna melancholii byłaby nasza przyszłość, gdyby nie świeciło w niej światło Chrystusa i Maryi. Jak dalecy bylibyśmy od zbawienia, gdyby dobry Bóg nie zrealizował go przez swego Syna i Jego Matkę. Mając to wszystko przed oczyma, właśnie teraz, gdy kończy się Adwent, świadomi tego kto do nas przychodzi, módlmy się dziś do Boga słowami samej Maryi: Uwielbiaj duszo moja Pana, bo uczynił mi wielkie rzeczy, wszechmogący i święte jest Jego imię. Uczynił wielkie rzeczy, tzn. Zbawil mnie przez swoje miłosierdzie.

Myśląc o tym przyjmijmy w Adwencie taką postawę życiową, jaką przyjęła Maryja. Otwórzmy się na działanie Bożej łaski, chciejmy zrozumieć to, że Bóg przychodzi do pokornych i że sercem skruszonym i upokorzonym nigdy nie wzgardzi. Maryja oświadczyła nam przez swój Magnifikat, że Bóg już wybrał się do nas w drogą, że On już jest niemal ,,we drzwiach". Nadszedł zatem już najwyższy czas dla nas, abyśmy pokonując wszystkie trudności ,,ruszyli" z miejsca i zaczęli się przyblitać do Niego. Adwent jest spotkaniem nie tyle Boga z człowiekiem, ile człowieka w Bogu. Takie spotkanie przeżyła niegdyś Maryja, przeżyli Apostołowie, takiego spotkania doświadczyli święci Pańscy, i takie spotkanie musi być także naszym udziałem w tegorocznym Adwencie. Prośmy dziś o nie Boga - za wstawiennietwem Najśw. Maryi Panny, Jego Niepokalanej Matki. Przeżywajmy je na tle dobrze zrozumianego i przemodlonego, słyszanego dziś Jej hymnu. On utwierdzi nas w przekonaniu, że tyle weźmiemy w siebie Boga, na ile otworzwmy Mu swoje dusze i serca.

4. W jednym momenciw mszy św. szczególnie doświadczamy obecnego w nas Boga. Jest nim Komunia św. Gdy ona dziś nadejdzie, gdy posilimy się eucharystycznym Chrystusem, pomyślmy o tym, że nadszdł już najbardziej stosowny czas, byśmy w tej właśnie chwili razem z Maryję zaśpiewali z wdzięczności dla Boga radosne: Magnifikat: Uwielbiaj duszo moja Pana, albowiem uczynił mi wielkie rzeczy, wszechmogący i święte jest Jego imię.

 

334